Witaj!
Chciałem Cię prosić o bliższe namiary na ten nowy zapis o światłach dziennych - gdzie ta nowelizacja jest dostępna do przeczytania.

Ok, znalazłem - zatem dla naszych wozów może być wersja: przednie dzienne razem lub bez tyłu.

No, ale teraz muszę podpiąć się pod stacyjkę, by włączały się automatycznie z silnikiem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Dzięki, że po naprawie odpisałeś. Przyda się dla innych i dla mnie, bo takiej przyczyny bym się nie spodziewał przy tej usterce.

Mam na pozór błahy problem, ale od dłuższego czasu nie mogę sobie z nim poradzić. A mianowicie,
chciałem wymienić schowek wewnętrzny, który znajduje się na przedniej desce przed
pasażerem.
Po jego otwarciu widać 4 śruby : dwie przy zawiasach klapki i dwie na przedniej krawędzi
schowka. Po odkręceniu wszystkich 4 śrub schowek nie daje się wyciągnąć. Ruchoma do pewnego
stopnia jest tyko jego tylna część.
Czy są jakieś inne mocowania oprócz tych 4 śrub, czy może trzeba po prostu wyszarpać cały
schowek ?
pozdrawiam

Ja zawsze odkręcam tylko te bliższe dwie śruby, klapka zostaje. I wyciąga się całość do góry - z przodu są takie jakby zatrzaski, które blokują - trzeba trochę pomanewrować - najpierw trochę do góry wyjąć część z zawiasami klapki, potem przód trzeba "wyrwać" z zatrzasków...

Urlop jest do wypoczynku,a nie do pracy.

Też tak myslałem...

Przepraszam nie doczytałem Ale i tak się upieram,że problem tkwi w przełączniku.

Zgadza się - w przełączniku, bo już koledzy pisali, że kupowali zamienniki i nie działały - poprawiali ustawienia styków i już było ok.
Pozdrowienia sąsiedzie!

P.S.
Wybrać się nie mogę do sklepu koło Ciebie po łożysko tylnego koła i po tylny tłumik - zaganiany na urlopie, ale w pracy.... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Kolego kup sobie nowy przełącznik(u mnie w sklepie koszt ok 26 zł)następnie go wymień(jakieś 10
min) i po kłopocie.

Ależ napisał, że przełącznik ma nowy, sąsiedzie. I może dlatego właśnie jest problem, bo podróby mają najczęściej źle wyregulowane styki - i tu trzeba pogrzebać.

Parę razy uczestniczyłem w tego typu operacjach i najpierw zawsze robiło się "placki" na ścianie
młotkiem np i to później zdrowo zagruntować i w te miejsca klej się daje.

Poza tym problemem głównym jest czas - robisz placki i gdy chcesz przyłożyć płytę, to coś jeszcze nie pasuje, zadzwonił telefon, ... ., a placek schnie powierzchniowo błyskawicznie... przykładasz płytę, placki się dopasowują, ale się już nie przyklejają...
Placki trzeba robić tuż przed klejeniem płyty, a miejsca na płycie też można przeciągnąć na płasko klejem.

Jeżeli masz KG prosto położone, to klej ściany na mniejszy grzebień - 6mm będzie najlepszy - kafelki ładnie same będą się układać równolegle do ścianki KG -> będziesz musiał tylko poziomu pilnować i szelin fugowych. No i im cieniej, tym rzadszy klej, bo bardzo szybko chwyta i jak przykleisz kafla, to poprzedniego już nie da rady skorygować...

Panowie mam przyczynę okazało się, że po tym jak długo padało i autko nie odpalałem od soboty w
aparacie zapłonowym pod kopułką zebrała się wilgoć. Wystarczyła suszarka 5-(10max.) minut
przesuszyć kopułkę i aparat. Wsiadam do samochodu i zapaliła na dotyk.

No to dobrze, że znalazłeś przyczynę, ponieważ mogłoby być ich bardzo wiele - dlatego pewnie nikt Tobie nic nie odpisał wcześniej...

Witam szanowne forum. Tydzień temu sprzedałem swoją Favoritke,autko służyło mi 5 lat, dzielnie i
bezawaryjnie.Sprzedałem ponieważ przesiadam sie na Opla Astre kombii - powiększyła mi się
rodzinka.
Napewno będę tu co jakiś czas wpadać.Pozdrawiam wszystkich.

No to zaglądaj nadal!
Pozdrawiam

hej...czy rozwiazales wtedy swoj problem tak po prostu przestalo? mam podobny niestety z tym
zaciskiem.... wymienione zostaly tloczki hamulec odbija wsyztsko jest ok ale czasem po
wytrzesieniu na dziurach lub przy skrecie zaczyna sie znowu po prostu trze cos tam..dziwny
dzwiek....przednie lewe kolo...;/ mechanik mowil ze to zacisk i rzeczywiscie koplem w kolo
i reka moglem ruszac nawet ten zacisk na milimer w kazda strone zostal usztywniony ale
niestety dalej znowu cos tam obciera bo po tygodniu problem powrocil;/;/ ktos moze pomoc..?

Mam nadzieję że wymienione są uszczelki na tym tłoczku...
A zacisk i klocki trzeba też przeczyścić - klocki nie mogą być zapieczone w zaciskach.

Dokładnie tak - żadnych zamienników...
W Lublinie nie masz szrotów? Pewnie są i pewnie fawki stoją gdzieś - szukaj i wykręć...

Nie ma - chyba tylko taki, że jak masz przy odpalaniu włączoną dmuchawę, to obciążasz dodatkowo
akumulator.
Coś jest nie tak z tym odpalaniem - żeby tak męczyć skodzinkę, nawet zimą skody dobrze odpalają, jak są sprawne.
Masz w ogóle pojęcie, jak prawidłowo odpalać wóz, by załączyć, bądź nie automatyczne ssanie? Brak tej wiedzy jest podstawowym błędem zarzynającym skutecznie akumulator, silnik też...

Wracając do nadmuchu - pewnie są styki wypalone, więc dziadek zostawił w pozycji 1, jak już załapał włącznik...

jak w temacie jak usunac ta usterke?? kiedys mi dziadek mowil zbeym nie odpalal samochodu przy
ustawionej predkosci dmuchawy na zero , ze zawsze powinna byc na 1 ustawiona, ale nie
posluchalem i sie narobilo.... jak to mozna naprawic teraz??

To jest wielka ciekawostka, to co dziadek mówił - nie widzę związku...
Coś jest ze stykami we włączniku, nie naprawiałem tego, nie rozbierałem, kojarzę tylko prawdopodobny problem z dobraniem się do tego wy/przełącznika.

Wielkie dzieki wlasnie takowy zakupilem na allegro. kolo srody zamontuje:)

Najpierw w opcji szukaj znajdź posty o rozkręcaniu aparatu zapłonowego - to pomoże w dostaniu się do tej cewki, bez pogubienia śrubek, bez zniszczenia aparatu...

Powodzenia

w sumie to do końca nie wiem co było nie tak żadnej konkretnej usterki nie zauważyłem jak
odkręciłem to dziadostwo pod siedzeniem to poruszałem tym drutem od pływaka i działa
teraz się zrobił ciekawszy problem przestał jeździć na benzynie i przewody paliwowe są
puste czy ten pływak i te bebechy maja coś wspólnego z pompa? podejrzewam ze to ona padła
bo już wcześniej na wolnych obrotach przygasał a i jak się chciało przycisnąć na benzynie
to przerywało. Myślicie ze to pompa czy coś innego zepsułem przy okazji?

Te bebechy nie mają związku z pompą...
A pompowałeś ręcznie pompą? Tam jest taka wajcha: w dół popychasz, do góry wraca sama - i słychać wtedy jak do gaźnikowej komory pływakowej wstrzykuje paliwo.
Jesteś pewny, że masz coś w baku jeszcze?
Skąd pewność, że puste przewody?
A nie przybyło Ci oleju - sprawdź to koniecznie, bo jak pęka membrana w pompie, to paliwo się leje do oleju w silniku - oleju jest nagle coraz więcej i czuć go benzyną.

no nareszcie działa dzięki za pomoc

No działa, jak napisałeś, ale napisz co w końcu było nie tak...

zbiornik 38 litrów wg producenta a co do rezerwy to czasami wcale jak już wiesz a zapala sie jak
ją ustawisz na pływaku ja mam na ok 50km jazdy

Według jakiego producenta?
47 litrów całość, ok 5 l rezerwa

a w favoritce w ogóle rezerwa świeci? bo u mnie nigdy nie świeciła i od paru osób słyszałem że w
tych z 91r nie ma kontrolki rezerwy... no i ten, w desce jakas tam lampka niby jest...

Może być też przepalona żaróweczka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

A FAvo zawsze miały wskaźnik rezerwy...

cześć

jeśli macie zmatowioną lub porysowaną wannę akrylową polecam pasty polerskie. Przypominam żę
akryl na wannie jest gr. 3-4mm więc można spokojnie odnawiać . Pasta polerska jak do
lakieru samochodowego - oczywiście w instrukcji będzie napisane czy nadaje się do akrylu...
Może to być faracella G3

Z jednym się tylko nie zgadzam: grubość 3-4 mm...
Może na rancie i tylko tam, i to jest grubość włókna szklanego z żywicą, a nie powłoki akrylowej.
Jeżeli masz możliwość zdjęcia obudowy/zabudowy to poświeć od zewnątrz latarką i obejrzyj wannę - tylko abyś zawału nie dostał - wanna jest nierównomiernie przezroczysta, z miejscami ewidentnych dziur, gdzie nie ma prawie włókna, a akryl jest grubości 0,2 mm.