Wybrałby się człowiek gdzieś w lipcu/sierpniu

Jako iż nie samym Swiftem człowiek żyje to pochwalę się też moją Hondą która według mnie jest dość unikalna bo śmiem twierdzić (i to z bardzo dużą pewnością) że jest to jedyna zarejestrowana taka Honda w kraju (a na pewno w takim stanie).
Kupiłem ją +/- we wrześniu 2021r za 1700zł w stanie mocno mówiąc średnim:

Ogólnie mocno wybrakowaną ale odpalającą i co najważniejsze z polskimi dokumentami.

I zaczęła się zabawa w kompletowanie wielu brakujących części i składanie tego jakoś do kupy żeby miało to jakieś ręce i nogi. Z głównych mankamentów: Całość do remontu XD
Liczniki od innego modelu, brak ori filtra powietrza(w sumie jakiegokolwiek), brak przełączników, brak lamp przód/tył, brak zbiornika oleju, silnik do generalki bo chodził ale na wyszczerbionym tłoku i bez jednego pierścienia:

brakująca instalacja:

nasi tu byli, skręcone kabelki owinięte taśmą albo i nie, kostki i wiele innych

dużo elementów mimo konserwacji w oleju przerdzewiałych:

A teraz czas na kawałek historii modelu: z racji (dla nas) dziwnych praw o motocyklach lekkich w krajach niemieckich, Anglii i Francji w latach 70 i 80 powstał rynek dla motocykli do 50 i 80 cm3. W tamtych czasach silniki 4t osiągami jak i ceną mocno odbiegały od silników 2t więc Honda mimo swojej niechęci do silników 2t musiała wprowadzić jakieś modele na te rynki aby móc konkurować i zdobyć wiernych klientów wśród młodych ludzi. Powstały modele MB oraz MT 50 oraz 80. MT 80 jako już w tamtych czasach lekko przestarzałe (bębnowe hamulce, instalacja 6V) szybko zostały zastąpione przez model MTX (model MT 50 był produkowany jeszcze w latach 90).
Lata produkcji wersji 80cm3 to tylko 1979-1982 gdzie ostatnie sztuki zostały sprzedane w 1983r.
(Trochę chaotycznie to wyszło ale myśli biegną szybciej niż moja zdolność do pisania, najwyżej później poprawię)

Więc z taką bazą zacząłem swoją przygodę.

Bym zapomniał: obowiązkowa wymiana oleju w skrzyni bo producent zaleca ją stosunkowo często (co 45 tys km chyba)
Kosztowała mnie ona więcej przekleństw niż kasy. Po pierwsze kto wymyślił stalowe korki stożkowe wkręcane do alu na klej i jeszcze do tego tak płytki otwór na kwadrat?
Oczywiście że inspekcyjna się obrobiła mimo tego że dokupiłem do niej specjalny klucz. Dopiero klasyczne przyspawanie do korka śruby pomogło ale za drugim razem bo za pierwszym ukręciłem śrubę m8 a korek ani drgnął.

Za drugim razem pospawałem jeszcze śrubę żeby jej nie ukręcić (spawaczem jestem co najwyżej samoukiem a i miejsca tam mało). Zdjęcie korka ze skrzyni z przebiegiem 38tys km ... trochę magnes zebrał.

Zastosowałem olej niezbyt wysokich lotów Qualitum Gear 75W90 GL-4 ale mimo to dwójka przestała haczyć a i cała skrzynia jest cichsza i gładziej wchodzą biegi.
Ważne jest żeby stosować GL-4 a nie GL-5 bo te oleje nie są zamienne.

Koszt ok 90zł za olej i nowy korek i stanowczo za dużo czasu spędzonego nad tym

Kable WN z firmy JANMOR (dużo lepsze niż Bosch a za ułamek ceny.)
Świece produkcji polskiej ISKRY też całkiem niezłe były, trochę inna technologia wykonania niż np ngk ale raczej na plus no i dobrą dobierarkę mają na stronie jeśli tak to można nazwać.

Przy okazji aby dobić zobie do 45zł i mieć przesyłkę na allegro za darmo bupiłem kolejny polski olej jakim jest:
Speco Spec Mix 2T semisynthetic.

Skład zapowiada się całkiem nieźle patrząc na cenę i to że jest półsyntetykiem:

Zaczynając od początku:
1: Baza olejowa mineralna
2: prawdopodobnie baza syntetyczna produkcji Shell
3: Polibuten czyli nic innego jako dodatek obniżający punkt rozpadu oleju i koniec końców powodujący że powstaje dużo mniej nagaru, mniej dymu i działa też jako rozcieńczalnik prawdopodobnie.
4: Rozpuszczalnik , dodatek zapobiegający pienieniu się, ogólnie jakiś olej mineralny z długimi łańcuchami
5. Kolejny dodatek stabilizujący i zapobiegający utlenianiu się oleju.
6: pozostałości z innych składników po obróbce fenolu?

Części zamówione, stab pomalowany corizonem i zielonym hammerite który akurat mi został i nawet tak wyszło że kolor +/- się zgadza. Zobaczymy czy było to warte finalnie ok 300zł.

@pacior napisał w [moje auto] Swift ABC 1.0 Mk V '01r.:

serwis JLCP

Ja mam ten plus że ostatnio udało mi się kupić w bardzo dobrych pieniądzach drukarkę laserową która drukuje na papierze kredowym więc wytrawienie płytki to nie problem.

@BPX33 napisał w [moje auto] Swift ABC 1.0 Mk V '01r.:

Zgadza się. Ja oryginalnie miałem ciemno szarą kierownicę, mieszek i gałkę zmiany biegów, a zmieniłem wszystko na czarne.

A to ja mówiłem o desce rozdzielczej, boczkach itd.

Dziś wziąłem się trochę za czyszczenie i segregację tego co przywiozłem. Nafta i odtłuszczacz działają cuda.

Przed:

Po:

JA to wam trochę zazdroszczę wolnego czasu i chęci na ciągnięcie tego.

@leo napisał w [moje auto] Swift ABC 1.0 Mk V '01r.:

PS.2. @WarningDeadPL później posprzątam to z Twojego wątku.

Możesz w sumie zostawić. Usuwanie wiadomości chyba nic nie zmieni.

Co do swifta:
Gość od którego kupowałem części wysłał mi tą wiązkę którą zapomniałem za cenę przesyłki więc miło (ale zobaczymy co przyjdzie).

Cas się wziąć za boczki. tu jakiś dziwny patent bo materiał jest zawinięty pod jakieś dziwne tworzywo i dopiero przyklejony do reszty. Tworzywo oczywiście popękane ale udało się zdjąć i nie połamać tego bardziej. Poklejone czymś czego bardzo nie lubię używać czyli kropelką żeby się trzymało i dało się to zrobić tak jak fabryka przewidziała.

Materiał dobrany do boczka fotela na tyle na ile się dało. Niestety kupiłem tylko 0.5mb czyli na styk a popełniłem błąd że dociąłem sobie jeden przed przyklejeniem zamiast przykleić i dopiero dociąć więc wyszło źle i trzeba było oderwać. No cóż tak to jest jak się robi coś pierwszy raz.

!

@leo napisał w [moje auto] Swift ABC 1.0 Mk V '01r.:

Czym kleiłeś materiał do plastiku?

Jeszce za czasów Ibizy kupiłem klej Bonaterm AS żeby kleić boczki i mi został więc jego. Fotel ładnie trzyma, doklejałem gąbki bo wykruszone boczki w swifcie to klasyka gatunku.

Boczki zrobione. kolejny problem to to że w jednym miejscu mi przesiąkł klej ale to się ogarnie.
Wstępnie wyszło tak:

Mam wiązkę do szyb etc tylko że gość mi ją odciął za wtyczkami z lewej strony więc ich nie mam to i trzeba było przerobić instalację i zabawa.

Dobrze że miałem w zapasie wtyczki. Do pinów kabelki najpierw pobielone później przylutowane do wsuwek i zaciśnięte bo w samemu zaciskaniu średnio ufam.

Fabryczne rozwiązania w instalacji...

Środek rozebrany żeby ogarnąć wiązkę (w większości już ogarnięta) i lewe drzwi. Zamek rozebrany, wyczyszczony i nasmarowany, tak samo mechanizm podnoszenia szyby.
Zdjęcia z rozebrania zamka mam wszystkie jakby ktoś chciał i kiedyś rozbierał to żeby wiedzieć co i jak .

Jak narazie na dziś tyle bo najwięcej zeszło z wiązką i klejeniem tapicerki.

Nieszczęsna plama gdzie przesiąkł klej:

Może uda się po prostu zdrapać paznokciem bo jak się tak bawiłem to schodziło powoli.

Powoli z ABC robi się taki bardziej GLX

@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:

z 0,5l opakowania może 100 ml.

O to dobrze bo zamówiłem opakowanie 200ml.

Powracam z dawką bezużytecznych informacji. Swift ma całkiem grubą blachę i dość solidne wzmocnienie w drzwiach.

Kupiłem i wypróbowałem owatrol i naprawdę godny polecenia produkt.
Po pierwszej warstwie (lewa strona po prawa przed)

Bezpiecznik kupiłem oryginalny do szyb ale jakby kogoś interesowało to dotarłem do informacji że jest to bezpiecznik 30A.

Problem inny że układ wyłączenia trybu auto w szybie nie wyłącza szyby więc będzie o tym na razie pamiętać a w przyszłości ogarnąć bo spalę albo silnik albo instalację.

Zrezygnowałem jak na razie z obniżania za to kupiłem 2 kawałki złomu. Całkiem fajne 2 kawałki złomu (a przynajmniej według mnie)

Hamulce tarczowe tył GTI ze sprawnymi i regulowanymi amortyzatorami KONI Sport.

Tarcze przyrdzewiałe lekko ale bez rantu i wyglądają na ori Suzuki. Ogólnie w dobrym stanie mimo że na zdjęciach nie widać to mniej zardzewiałe niż te co mam teraz wahacze. Wszystko bardziej brudne niż zardzewiałe.

W planach też przód z GTI ale to może w przyszłym miesiącu

Jako iż przydało by się przekształcić złom w przynajmniej mniejszy złom przed założeniem i jak się ma okazję to rozebrałem wszystko na części pierwsze (tylko odpowietrzniki w zaciskach puścić nie chcą :/) i coś z tym dalej zrobić. Jako iż ciężko to wyczyścić dokładnie metodą standardową czyli druciak ręczny i na szlifierce to pomyślałem że wypróbuję odrdzewiane elektrolityczne i z efektów jestem całkiem zadowolony.

Machina:

Przed:

Po:

Jeszce trochę trzeba potrzymać ale i tak niebo a ziemia.
Jeśli ktoś by chciał to mogę dokładnie opisać co i jak jak już coś tam wiem.

@Gooral napisał w [moje auto] Swift ABC 1.0 Mk V '01r.:

Ja mam talent do ukręcania odpowietrzników

Właśnie tego się obawiam że odpowietrznik przez rdzę stał się jednością z zaciskiem. Nie wiem czy nie będę musiał tego i tak urwać, rozwiercić i wygrzebać.

Psikaniem i pukaniem nie idzie ale jest jeszcze palnik.