Bez sensu to sprawdzanie ustawienia rozrządu. Sztuka dla sztuki i grzebanie dla sportu. Gdyby coś było przestawione, to silnik ciepły czy zimny, na wolnych i wysokich pracowałby ledwo co o ile w ogóle by się kręcił. No ale OK, jak się Weissowi chce to niech grzebie, ale szkoda Jego wysiłku.
Waikiki
Posty
-
Walka z nierównymi obrotami biegu jałowego. -
Walka z nierównymi obrotami biegu jałowego.Droga jest tamtędy, aby było skutecznie i trwale, taka moja opinia
Życie pokazuje, że PCV w Tico najwyraźniej się inżynierom nie udał. Ciekawe czemu ten w sumie bezawaryjny w innych autach układ potrafi narobić tu tyle kłopotów... myślę, że przyczyną jest sam zawór, który nawet prosto z półki sklepowej może nie trzymać odpowiednich parametrów. A przy gaźniku, w którym układ ssania jest sterowany także podciśnieniowo (dwustopniowo), do tego EGR też jest sterowany podciśnieniem... każda niewielka dawka lewego powietrza w dolocie zaburza tą skomplikowaną równowagę podciśnień i mamy efekty.Super, że u Ciebie pomogło czyszczenie zaworka. Oby jak najdłużej jeździł bezproblemowo
-
Walka z nierównymi obrotami biegu jałowego.Witam wszystkich, dawno mnie tu nie było
Od pewnego czasu miewałem podobny problem jak Waiss, tzn. po odpaleniu (szczególnie w temperaturach ok. 10-20 stopni lub po 3-4 godzinnym postoju) silnik ładnie wchodził na wyregulowane obroty dzięki ssaniu, ale za parę sekund obroty nieco spadały i silniczek zaczynał "pyrkać". Po kilkudziesięciu sekundach obroty się stabilizowały i potem już były równiutkie (przynajmniej względnie równiutkie, o tym dalej) a silnik ładnie ciągnął.
Profilaktycznie wymieniłem kable WN na NGK i świece na Denso (czyli Tico dostało to co najlepsze ) bo i tak był już na nie czas. Ale i tak było wiadomo, że problem leży w zaworku PCV. Wczoraj przy okazji wymiany uszczelki pod pokrywą zaworów, która po nastu odkręcaniach do regulacji zaworów się wygniotła i prosiła o emeryturę, załatwiłem raz a dobrze problemik PCV-a.
Mianowicie zaślepiłem gnoja aby nie puszczał mi lewego powietrza wtedy kiedy mu się podoba. Nie bawiłem się w kupowanie nowego, wymianę etc. bo z tego co ludzie piszą na forach wynika, że 90% tych zaworków nie trzyma parametrów nominalnych i silnik dalej pracuje tak jak wcześniej. Zatkanie PCV dokonałem poprzez szczelne okręcenie górnego kroćca (czarnego) taśmą izolacyjną. Efektem była natychmiastowa poprawa wolnych obrotów (wcześniej tylko wydawało mi się, że są stabilne...). Przy dwukrotnym odpaleniu ostudzonego silnika zgodnie z oczekiwaniami efekt dławienia ustąpił. Dodatkowo zniknęły tendencje do szarpnięć przy schodzeniu z obrotów na III biegu (wiecie pewnie o co chodzi).
OK, ale samo zaślepienie PCV tylko połowicznie rozwiązuje problem. Opary ze skrzyni korbowej zamiast przez PCV będą zasysane przez gaźnik, a to po pewnym czasie może spowodować jego "zaklejenie", czego byśmy nie chcieli. Dlatego drugą częścią modyfikacji było wyprowadzenie odmy na zewnątrz, tzn usunięcie doprowadzenia par olejowych do dolotu. Dokonałem tego poprzez całkowite usunięcie trójnika (pokrywa zaworów - PCV - puszka filtra powietrza) i zaślepienie wlotu w puszce filtra (owinięcie taśmą izolacyjną). Do wyjścia odmy w pokrywie zaworów podłączyłem kilkudziesięcio centymetrowy gumowy wąż, którego drugi koniec wylądował w plastikowej butelce 1/2 litra. Jest to patent stosowany w samochodach rajdowych
Przeróbka nie grzeszy finezją i jest przykłaem tzw. "Redneck Engineering", ale póki co skutecznie rozwiązała mój problem i nie potrafię wskazać wskazać potencjalnych zagrożeń z niej wynikających dla silnika. Jeżeli chcecie to wieczorem wrzucę fotki...
-
Samozapłon...Zawór odpowietrzania komory pływakowej. Wpisz w "szukajkę" -> BVV i znajdziesz dokładne zdjęcie
jego położenia. Prowadzą do niego dwa kabelki z czarnej kostki (ich stan też bym
sprawdził), pod cylindycznym elektromagnesem znajduje się owa membrana. Wszystko jest
możliwe do zrobienia po zdjęciu gaźnika.Daj lepiej spokój z takimi radami. Dotykałeś się kiedyś do tego zaworu? Zamiast koledze pomóc to mu tylko roboty i problemów dokładasz. Absolutnie nie trzeba ściągać gaźnika aby dostać się do membranki. Co więcej, nie trzeba w ogóle niczego rozkręcać, aby sprawdzić ten zawór. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce BVV - niedawno opisywałem jak sprawdzić jego działanie.
-
Samozapłon...Mam obrotomierz i ponizej pewnego pułapu obroty nie spadają.
A zatkałeś przewód od kompensatora termicznego wolnych obrotów? To ta szara rurka dochodząca do rurki w puszce filtra pow od prawej strony. Zdjemij wężyk z rurki i zatkaj go. Potem spróbuj wyregulować obroty.
-
Samozapłon...Jeżeli jest za bogata mieszanka to nie powinien palić sporo i mieć czarne świece. A u mnie
spalanie jest w miarte ok na trasie 4,5-4,7 l. A świece są nawet białe a nie czarne.A skad wiesz ze nie mozesz zejsc ponizej 1050 rpm, masz obrotomierz, czy na ucho?
-
Samozapłon...Tak, to ten wkręt z elastyczną "przedłużką".
Proponowałbym zrobić następująco: najpierw zapamiętaj jakie jest ustawienie tego wkręta. W tym celu wkręć go do oporu dokładnie licząc ilość obrotów. Następnie ustaw go w położeniu pierwotnym a następnie wkręć pół obrotu. Mieszankę zubażasz wkręcająć wkręt, wzbogacasz wykręcając.
Ale zbytnie zubożenie da przeciwny efekt, ponieważ podwyższy to temperaturę spalania, komora spalania będzie się mocniej nagrzewać co wręcz wzmocni tendencję do samozapłonu.
-
Samozapłon...Też tak pomyślałem. Nie to nie to jest luźna.
No to na mój chłopski rozum możesz mieć za bogatą mieszankę na wolnych.
-
Skrzynia biegówWitam!
Mam pewien problem z TICO chodzi o skrzynię biegów, na początku ciężko wchodziły biegi aż w
pewnym momencie wymieniłem linkę sprzęgła(ponieważ pedał sprzęgła opadł i nie dało się z
nim nic zrobić). Wszystko wróciło do normy następnie po kilku dniach zaczęły również ciężko
wchodzić biegi nie wiem czy to jest wina źle naciągniętej linki ponieważ przy odpaleniu
silnika przy włączonym pierwszym biegu i wciśnięciu sprzęgła auto powoli rusza do przodu.
Jeszcze jedno ze zmianą biegów nie ma problemu jeśli samochód nie jest odpalony. Bardzo
proszę o pomocMasz za duży skok jałowy sprzęgła. Dokręć nakrętkę regulacyjną na lince sprzęgła - tę przy dźwigni wyłączającej sprzęgło. Luz na pedale powinien wynosić około 3-5 cm. U ciebie jest na pewno sporo więcej.
Jeśli wspomniana nakrętka ma tendencję do odkręcania się i luz się zwiększa w trakcie jazdy, to dołóż jej koleżankę tzw. kontrę - czyli drugą bliźniaczą nakrętkę. Razem się nie odkręcą.
-
Samozapłon...No dobra przewód załatałem, ale jakoś nie zauważyłem żeby smozapłony ustały.
No i zabrałem się za obniżanie obrotów biegu jałowego i tu zonk. Kręcę i kręcę i obroty się nie
zmieniają. Nie mogę zejść poniżej 1050-1100 obr/min. Podnieść obroty moge ale obniżyć ni
huhu. O co chodzi ??Może masz napiętą linkę gazu?
-
przy przyspieszaniu szarpie.1. Sprawdżcie ustawienie rozrządu. Jeśli rozrząd nie jest jakoś drastycznie przesunięty, to warto sprawdzić kąt wyprzedzenia zapłonu, który też zależy od ustalenia wału korbowego względem wałka rozrządu.
2. Aby dostać się do rozrządu mechanik musiał zdemontować rurkę powietrza dodatkowego wraz z komorą. Czy dobrze podpiął podciśnienie do komory? Tam są blisko siebie dwa metalowe wężyki, jeden jest właściwy, a drugi jest ślepy. Właściwy na końcu jest pewnie nie zaśniedziały, bo na nim była nasadzona gumowa rurka.
3. Czy mechanik demontował pochłaniacz par paliwa (taka cylindryczna czarna puszka przy przegrodzie czołowej) z przyległościami aby dostać się do śruby napinającej alternator? Jeśli tak, to czy wszystkie podciśnienia i opary popodłączał prawidłowo i żadne przewody (szare - cienkie, czarne - grube) nie są uszkodzone?
4. Koło cewki jest czarna kostka elektryczna, przez która idzie prąd do dwóch elektrozaworów przy gaxniku. Nie poruszyliście jej?
5. KONIECZNIE napisz co było dalej i czy udało się znaleźć przyczynę, albo jakie są zmiany objawów po Waszych działaniach.
Pozdrawiam. -
Zepsuta krańcowka bagażnikaAby dobrać się do mechanizmu zamka musisz zdemontować tą luksusową <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> "tapicerkę" po wewnętrznej stronie klapy. Kołeczki wyciągasz tak jak pisałem, środek lekko wcisnąć, całość out. Jak już się tego pozbędziesz, to będziesz mógł ocenić, czy zawiniło cięgno, zamek, czy bębenek. Ja obstawiam bębenek. Wymontuj go i obejrzyj. Dopchnij płytki, jeśli któraś wystaje bo się zaklinowała, spróbuj obrócić zamek kluczykiem. Jeśli działa, to wrzuć go do nafty niech się trochę namoczy, potem osusz sprężonym powietrzem zaaplikuj mu jakiegoś smarowidła aby się znowu nie zakleszczał i zmontuj wszystko do kupy. Powinno pomóc.
-
Zepsuta krańcowka bagażnikaTak może być, a zamontowana jest na dole po prawej stronie. To jest taka rurka i plastkowy
element w środku, który wpadł do środka. Krańcówka działa jak te w drzwiach - kiedy
działała to zapalała też lampkę w środku.Jak na dole po prawej to w czym problem. Wyjmujesz półkę, odkręcasz prawę podporę półki, demontujesz plastikowy boczek (UWAGA! Lekko wciskasz środek kołka na jakieś 0,5 cm i wyjmujesz cały kołek - uważaj, żeby środek nie przeleciał na wylot - nie wciskaj za mocno) i masz wszystko na wierzchu.
-
Zepsuta krańcowka bagażnikaWitam! Zepsuła się krańcówka w bagażniku, a konkretnie wpadła do środka. Jest to inna krańcówka
niż te w drzwiach. Jak sie do niej dobrać?To raczej nie jest seryjna krańcówka - TiCO nie miało czegoś takiego. Najpewniej zamontowali Ci to razem z alarmem. A jak się do niek dobrać zależy od tego, gdzie jest zamontowana.
-
Jaki zestaw kluczy polecalibyście?Poleciłbym Ci zestaw 2 lub 4 (to to samo) i do tego wspomniany komplet kluczy płaskich. Jedyny minus tego dużego zestawu jest taki, że długie nasadki 12mm, 13mm etc. są na kwadrat 1/4 cala. Na szczęście zwykłe nasadki są nieco dłuższe od standardowych i np. dzięki temu mogłem odkręcić głowicę w kosiarce, bo standardowe nasadki opierały się na użebrowaniu nie dochodząc do śruby...
Do tego dokup dobry odrdzewiacz (polecam Wurth Rust Off ICE), przydadzą Ci się też wkrętaki płaskie i krzyżakowe (są komplety po 6 szt.), młotek, multimiernik, kombinerki, szczypce zaciskowe tzw. mors. Fajnym urządzeniem jest też klucz udarowy np. elektryczny. Do prac przy silniku i nie tylko przyda się też klucz dynamometryczny. To w skrócie specyfikacja mojego podręcznego warsztatu, który wystarcza na większość prac. Do zabawy z wydechem przyda się jeszcze szlifierka kątowa. Jak masz jeszcze trochę kasy, to możesz dokupić długi klucz płaski-oczkowy do nakrętek piast. Ale musi być naprawdę długi. W necie kosztuje ponad 300 PLN <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> -
Problem z wysoką wartością HC (Węglowodory)Dla mnie takze jest to zbytnio nie możliwe. Wydaje mi się ze na biegu jałowym chodzi na 2
cylindrach - zdjecie fajki z jednej ze swiec - powoduje brak reakcji (zmiany dzwieku
silnika). Jak sie jedzie normalnie nie czuc ze jest slabszy czy cos. (chociaz to moja
subiektywna ocena - niemam porownania z innymi zagazowanymi tikami)Sprawdz czy dziala Ci elektrozawór układu wolnych obrotów, jest w gaźniku od strony pochłaniacza par paliwa (patrząc od przodu, po lewej, przy przegordzie czołowej), dochodzą do niego dwa kabelki. Powinno pojawiać się tam napięcie po włączeniu zapłonu, a zawór powinien cichuto "tyknąć".
EDIT: Aha... czyli na gazie tak samo, więc to nic w gaźniku. Więc pewnie to zapłon lub może jakiś problem z zaworami w tym cylindrze. Ustawiałeś luzy zaworowe?
Ewentualnie można przyjąć hipotezę, że to nie jest wina któregoś tam cylindra, tylko ogólnie na wolnych obrotach silnik nierównomiernie pracuje.
Czy układ ssania działa poprawnie? Na zimnym silniku, po wyjęciu filtra widać zamkniętą przepustnicę rozruchową? Gdy silnik jest rozgrzany, to przepustnica jest całkowicie otwarta?
-
Problem z wysoką wartością HC (Węglowodory)Nie ma takiej możliwości, praktycznie uniemożliwiłoby to normalną jazdę
Możliwość taka jest, tylko wtedy TiCO by nawet do stacji kontroli pojazdów na analizę spalin nie dojechało.
Do misiaka: Zamieniałeś świece między cylindrami? Może jedna z nich jest wadliwa?
-
Płyn chłodniczy spływający po misce olejowej.Generalnie
kupić dobrej jakości części do Tico to masakra, szukałem oryginalnej pompy i napinacza 4
miesiące i nigdzie nie mieliNo i właśnie dlatego nie ma co wymieniać sprawnych części. Niedawno drugi raz wymieniałem pasek rozrządu z napinaczem, ale pompę zostawiłem oryginalną - w pełni świadomie i to nie ze względu na koszty. Nie ciekła, nie miała żadnych luzów, wirnik kręcił się bezgłośnie, więc po co ryzykować, że wstawiony zamiennik będzie gorszej jakości od oryginału z przebiegiem ponad 100 tys. km.
-
Problem z wysoką wartością HC (Węglowodory)Czy to znaczy, że non stop chodzi na dwóch cylindrach? Aż niemożliwe... może tylko od czasu do czasu wypada zapłon?
-
Brak wysokiego napięcia~Waikiki
odkręciłem wszystko z prawej strony wałka mam goły wałek, a te części to całość nawet w ASO do
zamówienia mieli tylko sam wałek nie było żadnych innych części ze schematu.
Chyba wezmę ten za 150zł, bo po rozmowie ze sprzedawcą tego za stówkę wydaje mi się nieco
podejrzany...
Kolejne 150zł na tikacza wydaneOK, już wszystko jasne. A powiedz...nie dałoby się dospawać tej tulejki do wałka? Tylko trzeba by ją odpowiednio ustawić, bo od jej położenia zależy zapłon. Pisząc dospawać, mam na mysli jej założenie na wałek i zapunktowanie migomatem w 4 miejscach.