Poszukuję opisu, zdjęć, rysunków itp. gaźnika do Tico.
Służę
Poszukuję opisu, zdjęć, rysunków itp. gaźnika do Tico.
Służę
Jak baba stoi nad Tobą i na zmianę trajluje albo płacze to człowiek głupawki dostaje i zapomina
o podstawwowych czynnościach.
Święte słowa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Witam wszystkich, mam na imię Rafał i w sprawach motoryzacji jestem - jakby to wstydliwie
powiedzieć - całkiem zielony (a nawet w jaskrawym tejże zieleni odcieniu), toteż egzemplarz
TICO również wybrałem pod kolor właściciela :-).Oczywiśćie zamierzam powalczyć trochę ze
swoją słabością i przynajmniej w podstawowych sprawach pomajsterkować samemu. Mam nadzieję,
że trafiłem w dobre miejsce, pozdrawiam serdecznie, RS.
P.S. Acha, chciałbym się dopisać do grona miłośników TICO, tak abym mógł między innymi mieć
dostęp do zbioru pisemnych porad naprawczych... Z góry dziękuję.
Witam Cię.
Ja też byłm zupełnie zielony jeśli o Tico chodzi( maluchy się nie liczą, bo te to nawet moja żona potrafiłaby naprawić). W dodatku zagazowałem swoje autko ponad 2 lata temu, co dodatkowo wprowadziło mi mentlik w głowie, ale dzieki temu forum przez pół roku zrobiłem takie postępy, że zaoszczędziłem już na naprawach i regulacjach ładnych parę złotych i w kilku przypadkach nie dałem się oszukać mechanikom.
Myślę, że jest to naprawdę dobre miejsce.
Mierzona na akumulatorze?
A czy robiłeś coś z połączeniami (stykami) akumulatora lub alternatora?
Styki to rodzaj mojego zboczenia, zawsze staram się mieć wyczyszczone,zakoserwowane, klemy również, po wyczyszczeniu posmarowane wazeliną bezkwasową. Przy ostatniej wymianie akumulatora na wiekszy, znieniłem również masę tą od minusa akumulatora do nadkola na grubszy przewód.
Co to za aku i jakiej pojemności ??
Też mnie czeka wymiana aukumulatora w tym roku. Wydaje mi sie ze 3 lata to troszeczke za krotko.
Chyba ze masz jakis pobor- wtedy to nic dziwnego.
Pozdrawiam
Jeśli to oryginał to zdecydowanie za krótko, mój wytrzymał 6 lat.
A jakich wycieraczek używacie ??
Jakichś firmówek, jakichś lepszych czy takich za 10zł dwie sztuki ??
Bo mnie przez długi okres wkórzało to że mi wycieraczki skaczą. Teraz to się uspokoiło.
Zawsze używałem tanich wycieraczek, które po pewnym czasie nie ścierały dobrze. (dość krótkim
czasie).
Teraz kupiłem 45cm Championa i narazie jest okej. Zobaczymy na jak długo.
Używam też tanich wycieraczek i od czasu do czasu "regeneruje" je przecierając szmatką na którą wcześniej nasypałem odrobinę grafitu. Pomaga na jakiś czas i nie zostawiają smug na szybie. Ale dbam o nie przez cały rok i w zimie nie wycieram zamarzniętych szyb, jak to widzę u wielu kierowców, którym się niechce rano zdrapać szronu z szyb.
W najbliższym czasie będę mało jeździł Tico, a że stoi pod chmurką chciałbym go czymś przykryć.
Chodzi o to że zbliża się zima. Warto by jakoś zabezpieczyć autko tak by gdy nadejdzie
potrzeba łatwo i szybko zdjąć "pokrowiec" bez konieczności zdrapywania lodu z szyb, śniegu
z dachu itp. itd. Myślę co by tu zrobić i nie koniecznie kupować gotowy pokrowiec. Czy ktoś
już ma jakieś doświadczenia w tej kwesti? Tak by było praktycznie ...
Mój sąsiad od lat już przykrywa swoje autko pokrowcem, nie wiem czy mu to coś daje oprócz tego, że nie ma kup ptasich na masce, a w zimie jak porzadnie sypie to pokrowiec też musi odśnieżać.
Czy aby nie za mocne? No właśnie takie zarówki niektórzy wsadzają do reflektorów
(niedopuszczalne w PL, bez homologacji) i w nocy oślepiają innych użytkowników drogi.
OK...Ty lepiej widzisz, ale co mają powiedziec jadący z przeciwka? W momencie
wymijania..."guzik" widzą! Makabra! Pozdrawiam
Ja mam zapasowe Tungsram 55/100W, jak się przepalą oryginalne to je założe i podzielę się wrażeniami
Witam wszystkich forumowiczów.
Wymieniłem akumulator na nowy fachowiec przy wymianie akumulatora powiedział mi ,ze mam troche
za słabe ładowanie.awacha się miedzy 13,50v-13,90vmax przy wysokich obrotach.Czy to nie za
niskie napięcie, jak jest u was.Pasek od alternatora ,jest dobrze naciągnięty.
U mnie jest 14,6V i to dokładnie mieści sie w tolerancji 14,2-14,8
Takie cudo kupiłem na Allegro http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=67448058
Polecam naprawde warto. Światła włączają się po 10 sekundach zeby nie obciążać akumulatora przy
rozruchu silnika.
Pozdrawiam
Czy trzeba przecinać instalacje istniejącą, czy potrafi to założyć nie elektryk?
Teraz w jeździe mieszanej spalanie wynosi6,5-6,9l, silnik pracuje równo, a świece mają
prawidłowy kolor, tzn mieszanka też jest ustawiona prawidłowo.
Witaj
Teraz to znaczy po czym? Bo z wypowiedzi wynika, iż po regulacji według opisu palił 8-9. A po
czym pali ok 6,5?
Pozdrawiam
Po zmniejszeniu przpływu ilości gazu na wężu. Tzn. przykręcałem w prawo zawór na wężu przy 3000 obr., aż do momentu, gdy obroty zaczęły lekko spadać, a następnie odkręciłem 3/4 obr. w przeciwnym kierunku. Dalej wg. opisu przemneu.
Ja mówiłem o śrubie zaznaczonej na Twoim zdjęciu na czerwono - tam dostęp nie jest taki prosty
Do tej śruby najlepszy jest wkrętak z giętką końcówką, który zresztą przydaje sie również do innych celów, jak np. odkręcanie cybantów w trudno dostępnych miejscach. Wkrętak kosztuje ok. 20zł.-polski TOPEX, są też profesjonalne STANLEY po ok. 70zł.
Starając się utrzymać silnik w połowie obrotów maksymalnych (ok. 3000 rpm)
zakręcamy zawór główny dopóki obroty zaczną wyraźnie spadać - odkręcamy wtedy zawór główny o >jeden pełny obrót.
Gdzieś na forum wyczytałem, że niekoniecznie musi to być 1 obrót, to zależy od średnicy przelotu miksera. U mnie jest to 3/4 obrotu(mikser 36mm), w przypadku innych średnic może to się różnić.Gdy miałem tak wyregulowane jak w tym opisie, to miałem spalanie w granicach 8-9l gazu. Analiza spalin wskazywała na idealny skład mieszanki. Teraz w jeździe mieszanej spalanie wynosi6,5-6,9l, silnik pracuje równo, a świece mają prawidłowy kolor, tzn mieszanka też jest ustawiona prawidłowo. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Hm wiecie co... nie pomoglo. CO wiecej to jakos roznie wszystko bywa. Niekiedy zapali na gazie
za pierwszym razem. Niekiedy nie zapala to przelaczam na benzyne, ale tez trzeba 3,4 razy
krecic zeby zapalil. Moze do mechanika/gazownika. Ale na co skierowacv jego uwage?
Napisałem dosyć wyraźnie na co skierować uwagę, na sprawdzenie luzów zaworowych.
Aby się dostać do tej śruby najlepiej wysunąć z mocowania puszkę z węglem aktywnym i odchylić
ją na bok. Potem biorę krótki (ok. 5 cm długości) śrubokręcik, sięgam za gaźnik i mogę już
jakoś kręcić tą śrubą. Dostęp jest fatalny, ale da się zrobić.
Do tej śruby, którą zaznaczyłem na zdjęciu można się bardzo łatwo dostać dłuższym śrubokrętem krzyżakowym. Wystarczy wcisnąć pedał gazu, zablokowć go lub użyć do tego drugiej osoby i od góry za obudową filtra powietrza pięknie widać tą śrubę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Rozumiem...znaczy powoli trzeba sie rozglądać. Być może wjechałes gdzieś w dziurę i amortyzator dostał "w tyłek". Szkoda! A wiadomo, że wymienia się je kompletami...
Miałem półtora roku temu wyciek z amorka tylniego, kupiłem używany za pól ceny i wymieniłem (tylko jeden). Jeżdżę już połtora roku, byłem na przeglądzie w międzyczasie i wszystko jest ok.
Tak, jak zimno sie zrobilo dzisiaj, tak moj kochany samochodzik nie chce zapalic na gazie.
Prosby, grozby nie pomagaja, musze przelaczyc na benzyne wtedy zapala (wprawdzie za drugim
razem, ale dzisiaj zostawilem go z benzyna i zobacze jutro rano co i jak). Co najgorsze to
to, ze nie ma znaczenia czy to rano czy popoludnie (stal z 6 godzin pod uczelnia), jak i u
babci (2 godziny postoju). Co moze byc przyczyna? Wprawdzie bardzo mnie to nie irytuje bo
po prostu zaczalem juz zapalac na benzynie, no ale boje sie ze sie pogorszy a wtedy nie
dojade na uczelnie i zonk.
Kiedy ostatnio regulowałeś zawory? Te objawy są typowe dla zbyt małego luzu zaworów. Miałem ten sam problem, lecz po regulacji zaworów zaczął odpalać za pierwszym razem. Na gazie luz zaworow redukuje się o wiele szybciej niż na benzynce i dlatego też zaworki wymagają częstszej regulacji, nawet co 8 tys.km, a w skrajnych przypadkach nawet częściej.
Czy może rozmanwiamy o dwóch różnych śrubkach?!?
Stachu obrotki sa i na 3 cylindry ja mam takowy od 2 lat. Działa on bez zarzutu pokazując z
dokładnoscia 100 obr/ min
Mam identyczny, tylko z lewej strony wskaźników na półce. W pierwszym okresie i owszem przyciągał mi wzrok, ale już się przyzwyczaiłem do jego obecności i zerkam tylko wtedy, gdy jest to konieczne, np. sprawdzenie obrotów ssania, sprawdzenie wolnych obrotów, czy podczas reg. silnika.
Niestety nie.Zgłosiłem na policję ale powiedzieli że są małe szanse na odzyskanie.Nie wiem co
robić ,nie mam głowy żeby coś wymyśleć.
Mnie ukradli tej zimy klapę silnika. Wyjąłem na noc akumulator, aby go naładować i wiadomo, alarm nie działał przez tą jedną noc. I to wystarczyło. Samochód stał pod oknami pod blokiem. Też zgłosiłem na policję, ale podobnie powiedzieli, że jak coś będą wiedzieć to dadzą mi znać, ale że mam małe szanse.