W/g jednej interpretacji kodu na innym forum w tych akumulatorach środkowa część kodu określa rok i miesiąc. Wynikałoby z tego, że to akumulator z grudnia 2004 roku

Kupiłem autko, ale nie wiem, czy akumulator przetrwa tą późną jak na nasze warunki zimę. Nie znam daty produkcji, a sprzedający mówi, że nie wymieniał akumulatora podczas rocznej eksploatacji.

hasiok-ML-1033007-ML-

Zapraszam na kącik Motogiełda. Zapoznaj się z zasadami umieszczania ogłoszeń i tam napisz odpowiedni anons.<br>Wątek został przeniesiony na kącik: Kosz - wiadomości skasowane. Aktualnie możesz go znaleźć pod <a href="http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&Number=1033007&page=0&view=collapsed&sb=5&o=&vc=1">TYM ADRESEM</a>. <BR>Przeniesiony przez: leo. Jeśli nie zgadzasz się z tą decyzją możesz napisać <a href="http://zlosniki.pl/sendprivate.php?Cat=&User=2718&Board=&Number=&what=addon&page=&view=&sb=&o=&fpart=&vc=">PRIV</a> do przenoszącego.

Warto też zająć się paskiem rozrządu. W końcu to nowy nabytek
Silnik na zasilaniu LPG wymaga specjalnego traktowania. Warto sprawdzić (tak jak słusznie
zauważyłaś) stan układu zapłonowego (kopułka, palec), jak i ustawienie zaworów, zapłonu,
oraz składu mieszanki.
W okresie ~jesienno-zimowym warto moim zdaniem ustawić wolne obroty na LPG ~ 1200obr/min.i
zmniejszyć trochę przerwę na świecach (~ 0,8).
Życzę bezawaryjnej jazdy !

Zmniejszenie przerwy na świecach w każdym aucie zasilanym LPG jest właściwie obowiązkowe. Ja w Tikaczu ustawiałem przerwę na 0,7-0,8mm, a obroty 1100 i dawał radę.

Jutro przyjeżdża kupiec, jeździł już moim Tikaczem jak byłem po odbiór Accenta. Wcześniej jeździł w Londynie starym Roverem, a po powrocie do kraju jeszcze starszym Polo. Ale z tego co widzę to na moje Tico jest napalony, a jazda nim mu się bardzo podobała. Narzeka tylko trochę na mały bagażnik.
Co do nowego forum Hyundaia to widzę, że trzeba towarzystwo trochę rozruszać. Postaram się wprowadzić trochę życia, tak jak jest na tym forum. Tu jest jaby to powiedzeć - bardziej rodzinnie. Napewno będę tu jeszcze zaglądał.

Po 9 przeszło latach użytkowania mój Tikuś przejdzie w inne ręce. W tym okresie muszę przyznać, że był naprawdę mało awaryjnym autkiem. Ale od poczatku włożyłem w niego dużo serca. Po zakupie w salonie konserwacja spodu i wnętrza, założyłem porządny alarm i centralny zamek. Wymiany płynów ustrojowych, materiałów eksploatacyjnych jak zalecał producent, no i odwdzięczył się praktycznie bezawaryjnością. W dwóch przypadkach mnie zawiódł, raz zwarcie w syrence alarmu uniemożliwiło mi dalszą podróż, drugi raz akumulator odmówił posłuszeństwa. Jak widzicie w tankingu TUW byłby w pierwszej 10. Pora teraz na Hyundaia Accenta, nie nowy, bo 2001 rocznik, ale b.dobrze utrzymany.
Ciekawe, czy znajdę równie sympatyczne co pomocne forum tej marki.
Będę z pewnością zaglądał do Was, być może przyda się moje doświadczenie, a może skorzystam i ja na Waszych wypowiedzdziach.

Co o tym sądzicie.Czy ta cena nie jest zbyt duża? Czy w sklepach są dostępne.Ja się nie
spotkałem.

Ja kupiłem w hurtowni za 46PLN komplet, ale jeszcze nie zalożyłem, bo dało się rozruszać go podanymi przez kolegów sposobami. Jak będziesz chciał mimo wszystko kupić polecam się, odstąpie Ci po cenie zakupu. Część jest oryginalna, a ta z Twojego linka jest bez uszczelek.

przerobiłem na gaz i od tego

czasu na paliwie już tak nie chodzi jak dawniej, ba nawet po odpaleniu przygasa musze
popompować pedałem przyspieszenia itd. Odpalam i gasze na paliwie - latem nie i pewnie tu
tkwi problem
Dlatego coraz częściej myśle o demontażu instalacji gazowej

Nie rozumiem jaki mialeś cel w tym żeby zakładać LPG jak chcesz jeździć na benzynie. Przy dobrej instalacji i przy prawidłowej regulacji LPG jazda na benzynie nie powinna się wiele pogorszyć.Ale istotą założenia LPG jest jazda na LPG, a przez to dosyć spora oszczędność kasy. Jeżdżę na LPG już 4 lata i tylko przez I rok stosowałem się do zaleceń odpalania na gazie. Teraz odpalam na benzynie tylko jak są mrozy poniżej 5-10 stopni.I to tylko po nocy. Drugi i następne razy już na gazie. Nawet jak będę musiał wcześniej wymienić membramy w parowniku to koszt ok.100zł jest mi w stanie zrekompensować codzienne przełączanie po kilka razy na benzyne i spowrotem na gaz. Membramy wymienia się srednio co 70-90kkm, więc pomyśl dobrze nad tym co zamierzasz zrobić, poszukaj dobrego gazownika, a skończą się twoje problemy.

Nie widziałem żadnego pokrętła, raczej nic tam nie można ustawić.
Jeśli ładowaleś takim prądem jak opisujesz, ładuj akumulator jeszcze nastepne 10 godzin. Dopiero wtedy bedzie dodrze naladowany. Poznasz kiedy masz wyłączyć po gazowaniu elektrolitu, jeśli zacznie się intensywne gazowanie można uznać za naładowany

Miałem ten problem
w ASO okazało się że nie jest to problem,
Gość od razu wiedział co jest nie tak, wymienił mi coś co się nazywa zawór serwa a wygląda jak
czarna 15 centymetrowa gumowa rurka lekko zagięta.
Kosztowała chyba niecałe 20 zł, nie pamietam dokładnie bo to było w poprzednim roku, ale do
dziasiaj jest oki, a po wymianie, następnego mroźnego poranka jak ręką odjął, hamował od
razu normalnie.
Pozdrawiam
Również pozdrawiam

Czy ktoś wymieniał membramy w rzemieśniczej pompie paliwa. Chodzi mi o to, czy trzeba demontować pompe, czy mozna to zrobić bez demontażu.

Kurde kiedyś kupowałem do malacza aku w Carrefourze za 60,-, nie sądziłem teraz, że da radę taki
przystosować do Tico . Muszę się temu przyjrzeć...Wolę dać 60,- za "podróbkę" aniżeli 200,-
za "dedykowany" do Tico
Przystosowanie Tikusia do standartowego akumulatora jest proste i jest dokładnie opisane gdzieś na forum, ja z tego opisu właśnie korzystałem.

Moja również
Nigdy nie wstawię LPG do swojego auta!

Też tak kiedyś mówiłem, ale jak od 4 lat jeżdzę za niemal połowę ceny benzyny to zmieniłem radykalnie zdanie. A regulacja składu mieszanki jest dziecinnie prosta, sam reguluję i przechodzę wszystkie przeglądy. Ale to jest moje zdanie i nie narzucam nikomu sposobu postępowania, jedynie dzielę się swoim doświadczeniem. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Czekaj, czekaj, czy ja dobrze widzę?

59,- za aku nawet z hipermarketu??

Dawaj namiary, dokładnie co i jak bo mnie też czeka wymiana aku ale nie zamierzam wydawać 200,-

Aku kupiłem jeszcze w lecie w Carrefourze, ale standartowy nie do Tico, takie akumulatory sa dużo tańsze, a spokojnie mieszczą się w miejsce oryginalnych, klemy tylko przerobiłem. Mam dwa takie na jednym jeżdżę już 4 lata, jeszcze jest dobry, ale wymieniłem teraz na wszelki wypadek. Drugi mam w zapasie. Kiedyś pare lat temu w zimie wymontowałem akumulator w celu naładowania przez noc. I tej właśnie nocy ukradli mi klapę od silnika przed blokiem <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />. Alarm nie zadziałał, bo nie mógł bez akumulatora i pare stówek w plecy. Teraz wolę wydać niecałą stówkę na akumulator i mieć zapas, niż póżniej kłopoty i wydatki.

Dziś poczyniłem przygotowania do zimy. Zimówki, nowy akumulator Titan 36Ah za 59PLN z marketu, wymiana świec, filtra powietrza. Przede mną regulacja zaworów, wymiana oleju i zimy się nie boję. Właśnie po wymianie filtra powietrza spadły mi na LPG obroty o ok. 200/min. Podregulowałem na parowniku wolne obroty, ale mimo wszystko autko jest mniej "zrywne" niż przed wymianą. Chyba jeszcze podkręce na "wężu", ale trochę się obawiam o spalanie, bo już teraz zaczął mi palić ok. 7,5l/100, w większości jazda miejska.

Dlatego na razie z przodu zimówki (Frigo), z tyłu całosezonowe (Navigator).
Ja w zeszłym roku też miałem zimówki tylko na przedniej osi i miałem kilka poślizgów niekontrolowanych. W TV Turbo w szkole-auto instruktor radził, żeby zakładać zimówki w takich przypadkach na tylną oś nawet wtedy, gdy auto ma napęd przedni. Mnie bardzo pomogły na przedniej osi w wygrzebaniu się z zasp, ale jak wspomniałem, miałem kilka poślizgów niekontrolowanych. W tym roku mam już komplecik <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

Jeżdze na gazie już
3 lata i poza wymianą membran i okresowym czyszczeniem i regulacją gażnika nic nie robię.
Pozdrawiam
Ile przejeżdżasz km rocznie, bo membrany wymienia się jak sobie przypominam co 60-80kkm?

Najlepiej jechac do fachowca ktory ustawia gaz na
sluch. On wtedy slyszy kiedy jest optymalny zakres pracy silnika.

Nie pisz może takich herezji, czytają to nowicjusze i jeszcze pomyślą, że to prawda.

Hmm, przekonaliście mnie. Spróbuję z tym sprayowym cynkiem .
Drogie toto?
Trzeba jakoś specjalnie przygotować powierzchnię do malowania? Zmatowić papierem ściernym,
odtłuścić... Coś dodatkowo?
Ja tylko odtłuścilem benzyną ekstrakcyjną i pryskałem dwoma cienkimi warstwami. Trzeba to robić w dobrze przewietrzonym pomieszczeniu, bo inaczej nie bedziesz miał smaku przez dwa dni, a raczej bedziesz miał smak słodkawy w ustach i w gardle. Pryskałem również do środka rury końcowej, bo końcówka najbardziej rdzewieje (ach te katalizatory).
Ja stosowałem ten produkt http://www.boll.com.pl/oferta02.htm
Cena ok. 20zł za puszkę.

Też tak myślałem, ale obrotomierz mam nówke Autogauge - wczoraj właśnie zamontowałem, więc
niemożliwe, aby był uszkodzony. Sprawdzałem go również u ojca w Punto i wskazania się
pokrywają, więc obrotek na pewno jest ok. Problem tkwi w czymś innym Jak tylko się zrobi
pogoda na weekend to powalczę z tą śrubką i wszystko będzie jasne

A czy przypadkiem do Punto nie stosuje się obrotka na 4 cylindry?