Wczoraj w TICO podpinałem obrotek.
Na razie na pająku dla sprawdzenia jak to działa i znalezienie optymalnego miejsca.
Od razu wiem, że będę musiał jakieś podświetlenie dorobić, bo w nocy świecą same diody i nie widać jakie są obroty.
A w żonowym Matizie wymiana paska alternatora.
Pasek za 16zł jakiś niemiecki MEYLE czy jakoś tak.
Czas 1,5h przez zapieczone śruby na altku i pompie wspomagania.
Stary pasek był za stary a dodatkowo po zalaniu płynem ze zbiorniczka wyrównawczego chyba się uciągnął i piszczał. Sam naciąg nie miał sensu.
edyta 07.03.2012:
Wczoraj w Tico nastąpiła wymiana linki hamulca ręcznego. Koszt linki 35zł, czas poświecony 3h. Nie mam kanału i robiłem na koziołkach.
Poniekąd przy okazji, bo coś w prawym bębnie mi ocierało po południu.
Przy okazji rozebrałem też lewy i wymieniłem linkę.
Od razu wyregulowałem też szczęki bo automaty są do bani. Jeden jest za miękki a drugi właśnie się oberwał i szurał. Teraz hamulce lepiej łapią, wcześniej pedał wpadał zanim zaczynał hamować.
A dziś rano Tico zaliczyło myjkę.