Ja się sam ubezpieczam przez internet w mDirect.
http://www.mbank.pl/ubezpieczenia/podrozne/mDirect/index.html
Mam konto w mBanku i jest najtaniej, także na raty.
Wypowiedziałem PZU, bo chcieli za OC 460 zł., a w mDirect płacę 340 złotych za samo oc.
Tylko directy, także AXA jest tanie.
stach
Posty
-
czas ubezpieczyć samochód - oc czyli kto jest najtańszy -
Zmiana oleju mineralnego na półsyntetykpółsyntetyk to nie
propozcje 50/50 syntetyku z mineralnym tylko jakieś 70-80 % mineralnego...Tak, jakoś tak mniej więcej jest.
-
Zmiana oleju mineralnego na półsyntetykWitam, mam pytanie
odnośnie mojego golfa 1.4. Czytałem sporo dobrego na temat oleju Valvoline Maxlife,
jednak nie ma go w wersji mineralnej, jedynie syntetyk lub półsyntetyk.Z mineralnego na półsyntetyk możesz przejść bez obaw. (Tak robiłem)
Najwyżej będziesz częściej robił dolewki oleju, ale niekoniecznie.
Nie radzę natomiast przechodzić z mineralnego na pełny syntetyk. -
Fikcyjna sprzedaż samochodu.30 lat dojda do tego ze auto zniklo sam wiesz az
Za 30 lat to sobie mogą dojść.
Będzie to już kilkakrotnie przedawnione. -
Fikcyjna sprzedaż samochodu.Najlepiej idziesz i
załatwaisz to z jakimś osiedlowym pijaczkiem koszt pewnie z 150złCzytałem na jakimś forum, że można spisać fikcyjną umowę z nieistniejącą osobą, biorąc jego dane z sufitu.
Ja nie mam obowiązku sprawdzania dowodu kupującego, a choćby nawet, to dowód mógł ukraść lub podrobić.
Nie każdy jest specjalistą od sprawdzania autentyczności dowodu tożsamości. -
Fikcyjna sprzedaż samochodu.Jak sprzedam komuś fikcyjnemu samochód, człowiekowi który nie istnieje.
Zgłoszę to w Wydziale Komunikacji i ubezpieczycielowi (przedstawiając fikcyjną umowę) czy mi to przejdzie?
Lepiej jest "spisać" fikcyjną umowę kupna - sprzedaży z kimś fikcyjnym, czy z osobą istniejącą?
A może z nieboszczykiem?
Proszę o porady, bo stary samochód potrzebny mi jest na części i chcę go wyrejestrować. -
Problem z OC i windykacjąA jak sprzedam komuś fikcyjnemu samochód, człowiekowi który nie istnieje.
Zgłoszę to w Wydziale Komunikacji i ubezpieczycielowi (przedstawiając fikcyjną umowę) i czy mi to przejdzie?
Założę na ten temat osobny wątek, bo mnie ta sprawa interesuje.
http://zlosniki.pl//ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=1042908&#Post1042908 -
Kupiłem sobie radio z Biedronki!pytanie za 100pkt
miales w lanku
kostke czy dorabiales ?
co tam za zlaczki
siedza i czy pasuje P&P ?Kupiłem coś takiego na Alledrogo jak na zdjęciu:
Radio Clarus ma wtyczkę ISO - typową.http://allegro.pl/zlacze-iso-kostka-daewoo-lanos-matiz-nubira-1b-i2277229028.html
-
Zapowietrzający się grzejnikNo tak, swój pokój
mam na 2 piętrzę, zostaję parter i 1 ale mój brat ma na tej samej wysokości i nic
takiego się nie dzieje. Zależy do od pionu do jakiego są podłączone grzejniki?Może jednak Twój grzejnik jest minimalnie tylko wyżej niż ten z pokoju brata?
Wystarczy kilka centymetrów. -
Kupiłem sobie radio z Biedronki!Przynajmniej nikt
go nie zajumaTeż mam taką nadzieję.
myślę że złodziej pozna radio z Biedronki.
Nie z ciągam nawet panela. -
Kupiłem sobie radio z Biedronki!Dokładnie.
Dlatego radzę Ci
Stachu, żebyś paragon trzymał, bo nie znasz dnia ani godziny.
Ps. samo radio jest
ok, tylko jego marka mnie martwi...Paragon trzymam.
Dobrze żeś mi przypomniał o paragonie.
Nawet go skseruję sobie na wszelki wypadek, bo oryginał może wyblaknąć.Biedronka respektuje gwarancję, nie muszę nic odsyłać. Nie chcę radia z Allegro, a w sklepach w mojej okolicy są drogie.
-
Kupiłem sobie radio z Biedronki!Kiedyś w Biedronie
kupiłem sobie maszynkę el. do golenia marki Clarus.
Padła po pierwszym
jej podłączeniu do prądu, celem naładowania.
Nawet raz nie
zdążyłem się nią ogolić.No to pewnie poszedłeś z paragonem do Biedronki i Ci kaskę oddali, lub wymienili wadliwy towar.
Nic prostszego.Ja kupiłem parę lat temu w Biedronce odtwarzacz DVD marki "Electric" i działa do tej pory.
Kupiłem toster za 35 złotych też "Clarus" i żona jest zadowolona.
Kolega ma spawarkę z Biedronki i też nie narzeka. -
Kupiłem światła do jazdy dziennej.Wg przepisów nic
oprócz dziennych ma się nie świecićPrawda, ale jeśli masz samochód prawie nówkę.
Fragment obowiązującego kodeksu drogowego:"W pojazdach rejestrowanych do 31 grudnia 2009 roku dopuszcza się zainstalowanie świateł do jazdy dziennej w taki sposób, że włącza się również oświetlenie pozycyjne oraz tablicy rejestracyjnej."
-
Zapowietrzający się grzejnikWitam, u Siebie w
pokoju mam problem z grzejnikiem. Jak włączone jest ogrzewanie to wpierw muszę
spuścić powietrze z grzejnika i później dopiero jest ok, nagrzewa się stopniowo. Ale
jak ogrzewanie zostanie wyłączone i np. dzień później na nowo włączone to muszę to
powtórzyć bo już cały zapowietrzony grzejnik jest.. Co źle robię?Ten grzejnik musi być wyżej niż inne grzejniki i w nim się zbiera powietrze.
-
Kupiłem sobie radio z Biedronki!Ja kupiłem rok temu do Peugeota takie radio:
http://allegro.pl/hit-radio-samochodowe-dalco-usb-sd-aux-rds-etui-i2269258850.html
tyle że wtedy kosztowało nowe 65zł smileTo radio jest bardzo podobne do biedronkowego Clarusa.
Bardzo fajne! -
Kupiłem światła do jazdy dziennej.Też chcę wziąć
stamtąd plus "po zapłonie"
Tylko skąd ja wezmę
plus z żarówek świateł postojowych, skoro w Suzuki "plus" jest podawany na stałe a
wyłącznik świateł steruje "masą"?A plus ze świateł mijania?
Podłącz pod plus z mijania, a niech się dzienne świecą przy pozycyjnych.
Będziesz miał opcję, że z tyłu się palą światła pozycyjne, jak będziesz tak chciał.Możesz też zastosować przekaźnik. Minus ze świateł postojowych będzie włączał przekaźnik, który włączy plus do sterowania świateł dziennych.
-
Kupiłem światła do jazdy dziennej.wymienić kable na grubsze
O dziwo, w tych światłach co kupiłem grubość i długość kabli jest OK!
Nie musiałem nic sztukować.
Zasilanie podłączyłem od zasilania cewki. Tam właśnie, w zasilaniu cewki pojawia się prąd +12V po przekręceniu kluczyka. Jest tam "blisko." -
Kupiłem światła do jazdy dziennej.chińszczyzna jest o kilka klas lepsza od tego, co pojawiało się na naszym rynku
jeszcze kilka lat temuJakość chińskich wyrobów zauważalnie się poprawia. Wiem, bo dużo kupuję chińszczyzny, bo jest tania. jest z tym coraz lepiej.
-
Kupiłem światła do jazdy dziennej.Niestety tak jest.
Wielu kierowców kupuje najtańsze światła, pewnie na giełdach albo w marketach.
Światła te są ledwo widoczne w dzień.Co najdziwniejsze, że wszystkie mają wytłoczoną homologację.
-
Kupiłem światła do jazdy dziennej.automat uznał, że jest wystarczająco jasno na DRLe to nie uwzględnił on deszczu i
jego wpływu na widoczność. Te automaty rozleniwiają, ale myśleć trzeba...Ja też jak jest pochmurno, deszcz, świt, albo zmierzch, to jeżdżę na światłach mijania.
Nie nadużywam świateł dziennych na siłę.