Mam nadzieje, że ten powyższy instruktaż pomoże wam nieco.
Brawo, ale jazda krajoznawczo-turystyczna to w weekendy i raczej z nudów:) Tak więc podziwiam
ja preferuje zdecydowany tryb jazdy, a tacy co sie wleką i utrudniają ruch mnie poprostu denerwują na drdze, tak więc mam nadzieje ze tym swoim eco jezdzeniem nie drażnisz innych kierowców:)
Ja własnie wróciłem z trasy Małopolska Świętokrzyskie i powrót, jakieś ~400km,
powymianie oleju, płynuchłodzącego i własnych ustawieniach LPG wg "poematu" spaliłem 6,5 l gazu na 100km, z tym że można powiedzieć za w tamtą strone sie spiesszyłem, a spowrotem spod samych Kielc do samego krakowa kładłem ile fabryka dała tzn trzymałem sie kurczowo 2 taxówek, Focusa i BMW 5-ki, sunąłem ostro, 120-140, siedziałem im na ogonie a to z racji tego ze obaj mieli CB radio i chyba wiedzieli co robią a pozatym znali droge bankowo dobrze, wiec postanowiłem ich potraktować jak dwa zajączki wielkanocne i je goniłem, może niechcąco przy tym złamałem kilka przepisów ale zagrożenia na drodze absolutnie nie stworzyłem, pozatym wiozłem swoich rodziców z tyłu a z przodu zapasówke:)
209km w 2h 35min. I co??? Spalanie gazu 6,5 litra, myśłe że dobre. A zobaczymy jak wyjdzie na trasie na Śląsk ->100km/