Mój Ticolec szarpał jak go kupiłem lecz powodem była linka która już ledwo zipała. Najlepsze że sprzedawca mi powiedział " to tylko pedał tak skrzypi ".

Okres zimowy nie jest zbyt
przyjazny dla Tico i wszystkie mają mniejsze czy większe problemy.
Jednak dbając o właściwe
ustawienia i regulacje można to jakoś przetrzymać.
Jeżeli wszystko jest w
porządku, to te momenty gaśnięcia można likwidować pedałem gazu.W zimie lepiej nie rozpoczynać
regulacji.
Czyli aby do wiosny
Jeżeli nie ma większych
kłopotów w okresie mrozów, to nie ma co szukać dziury w całym :)Minusem ponawiania 2-3
krotnych startów jest niepotrzebne obciążanie akumulatora, ale myślę że jak się Żona wprawi,
to potrafi pedałem gazu nie dopuścić do zgaśnięcia silnika po pierwszym rozruchu
Sprawdzenie i poprawienie
regulacji najlepiej zostaw na wiosenne dni ! A sprawa gazu to tylko problem ekonomiczny, bo
jednak mniej to kosztuje.
Życzę szerokiej drogi w Nowym
Roku !

No dokładnie Tico pomimo że ma świetne ogrzewanie to nie radzi sobie z odmrażaniem przedniej i tylnej szyby tak jak by się chciało. Moja stara corsa lepiej to robiła.
Co do ssania to u mnie ten problem też występuje. Z dwa trzy razy lekko przegazuję i autko już pracuje na równych aczkolwiek podniesionych obrotach.

Chyba o to chodzi:
LINK 1
LINK 2
Jak dla Mnie drogo
Poza tym nie wiadomo czy nie
jest za szeroka.
Wolałbym przystosować zwykłą
okienną żaluzję do chłodnicy.

No troszkę za dużo woła za takie przysłonki. Ostatnio widziałem kilka dostawczaków które miały po prostu tekturkę przytrzaśniętą maską i na dole wetkniętą w grill

A co ma do tego zaufanie i
tak najczęściej wybiera sie najtańszą. OC reguluje ustawa i wszystkie firmy mają te same
warunki dlatego jest przymusowe. Bardziej ważne jest w przypadku AC bo tam płacimy na
ewentualne swoje naprawy.
W PZU byłem ubezpieczony
przez lata, a w podzięce ta firm tylko wciąż podnosiła stawki a zniżka bardzo wolno u nich
szła. A co NW w PZU za nie liczyć chcięli 70 zł plus 240zł OC. Podczas gdy u innych ta sama
suma ubezpieczenia i biorą nawet 15zł.Podziękowałem monopoliście i zamiast 240 płacę 160..

Dokładnie, ja także zrezygnowałem z usług PZU. Obecnie mam Ticusia w HDI. Znajoma mówiła, że mają ubezpieczone u nich pomieszczenia biurowe. Kiedyś gdy zalała im je powódź dostali bez problemu odszkodowanie o zadowalającej wysokości.
Co do PZU to mój dziadek ufa im bezgranicznie. Od kiedy ma samochody to zawsze ubezpiecza w PZU.
Ma z tego tyle że teraz nabył CC 700 i zaoferowali mu NW za które wołają 70 zł na rok a u mnie w HDI chcą coś koło 20 zł.
Paranoja

Ja gdy przyszedł tęgi mróz ( u mnie było prawie -20 C ) z zaciekawieniem poszedłem do Tico. Jako iż auto stoi pod chmurką było całe przykryte białym puchem. Od razu nacisnąłem przycisk otwórz na pilocie i do środeczka. Przy otwieraniu drzwi wleciało troszkę śniegu do środka. Po wejściu od razu przekręciłem kluczyk w pozycję zapłonu. Dźwignia biegów chodziła strasznie opornie więc olej musiał być okropnie gęsty. Wdepnąłem sprzęgło 3 razy gaz i przekręciłem kluczyk. Zapalił na dotyk, choć dosyć wolno kręcił rozrusznik.
Oczywiście po chwili zgasnął. Po 3 razie chodził już tak jak powinien, lecz gdy puściłem sprzęgło auto ruszyło lekko do przodu ( na luzie ) i zgasło. Ponowny rozruch pozwolił mi spokojnie zostawić silnik włączony i mogłem nareszcie wyjść zeskrobać lód .
Muszę przestawić też przełącznik zima/lato na zimę bo na lecie jest totalna lipa.

U mnie na Pb Tico czasem też dziwnie się zachowuje. Jak zimny to pompuje 2-3 razy i pali na dotyk, lecz gdy jest ciepły to raz dłużej trzeba kręcić raz krócej. Nie wiem od czego to jest zależne i już się przyzwyczaiłem do tego.

Cokolwiek wsadzisz do
oryginalnej półki to i tak będzie ci półka grać niestety.
Do tiko raczej nie opłaca się
wsadzać drogich głośników chyba że masz półę z mdf i dobrze wytłumiony bagażnik.

Popieram poprzednika, nie warto nic w półkę wkładać dobrego. Ja kiedyś zamontowałem w półkę dwa 16,5 cm głośniki firmy Nokia i basu nie było praktycznie wcale, a te same głośniki w kolumnie dudniły jak należy.
Teraz mam w bagażniku ( czyt. schowku ) kolumnę od zestawu hi-fi Sanyo i gra to jak należy. Na przodzie 13 cm głośniki w drzwiach.

Ja bije teraz rekordy
spalania, trasa do pracy i z powrotem, 37km w 1 strone trasa połowa w mieście połowa poza
miastem i pali mi obecnie około 4.7 - 5l Chłodnice mam w stanie bardzo złym, wiec tikacz dość
szybko się nagrzewa (pod maską wajcha ustawiona na lato). Staram się nie przekraczać setki i
nie piłować tikolota za mocno.
U mnie czuć spadek mocy,
jestem na to wyczulony i faktycznie u mnie jest to odczuwalne, spalanie też wzrosło o około
0.5 - 0.7l dlatego przełączyłem z powrotem na lato.

W corsie jak ustawiłem suwak na zimę to spalała zdecydowanie więcej i była o wiele wiele słabsza. Chyba zostawię na tej zimie, bo i tak więcej pali jak pisali poprzednicy.
Jak pojadę na dłuższą trasę to cykne na lato i będzie dobrze.

No właśnie nagrzewa się szybciej dzięki temu plus oczywiście przysłonięta chłodnica i daje radę.
Na wiosne mam do roboty kolejną rzecz. Ubywa płynu z układu chłodzenia. Nie wiem czy to przez chłodnicę, bo jest do góry zielona od płynu.
Może pompa wody przecieka, ma razie ubytek jest niewielki, od kiedy mam tico dolałem może z pół litra a zrobiłem prawie 20 kkm.

Ja zawsze przełączam na zimę.
Jak spalanie ? Dużo wzrasta ? Silnik nie słabnie ?

Ja też zawsze tekturką zasłaniam i jest dobrze. Kiedyś jak miałem Corse A to dorobiłem sobie ze starego dywanika taką zasłonkę i tym robiłem, ale gdzieś mi wcięło.

Mam do was drugie pytanko.
Czy polecacie przełączyć na zimę suwak poboru powietrza, czy może lepiej żeby silnik dostawał zimne powietrze do oddychania ?

Ja to czasem czuję się jakby
tico mi spalało 10 litrów ;/ Może przez to że moją najdłuższą trasą jest 40 km do szkoły w
weekendy a tak to tylko po mieście i czasem do pracy? Ale bez przesady. Jak patrzę na
wskazówkę poziomu paliwa to tak jakby każde ssanie zabierało mi 1 litr, tak ucieka! Może i też
jeżdżę dosyć dynamicznie ale zawsze lekko naciskam pedał gazu (nie wiem czy do połowy
dochodzę), nie kręcę go do wysokich obrotów ( max 3,5 tys obr/min ), hamuje silnikiem i takie
tam...sprawdzić dokładnie spalanie też nie wiem zbytnio jak bo nie jeżdżę aż mi się benzyna
skończy tylko tankuję gdy zbliża się wskazówka do czerwonej kreski (ciężko w tym przypadku o
dokładność rzędu 0,01 ).
No i zauważyłem, że czy jadę
90km/h czy 140km/h to tak jakby paliło mi tyle samo.

No kolego, jak jeździsz na krótkich odcinkach to na pewno spala więcej, u mnie też zauważyłem że wskazówka nie zawsze pokazuje stan paliwa jak powinna.
Jeśli chcesz sprawdzić dokładnie spalanie to zatankuj do pełna przejedź ileś tam kilometrów ( najlepiej 100 ) i zatankuj znowu do pełna. Tyle paliwka ile Ci wejdzie to pomnóż sobie razy sto i podziel przez liczbę przejechanych kilometrów. To jest według mnie najlepsza metoda na określenie ile pali auto.
Ja jadąc kiedyś do Warszawy ze średnią prędkością rzędu 120-130 km i jednym pasażerem uzyskałem spalanie 4.45 co mnie ogromnie zaskoczyło.

Witam was Ticomaniacy.
Mam do was pytanie dotyczące spalania Tiktaka.
Ile powinien spalać teraz Tikuś ? Jeżdżę zazwyczaj na odcinkach miejsko wiejskich prędkość raczej nie większa niż 100-110 kmh.
Ostatnio liczyłem ile spalił, to wyszło w granicach 6 litrów na setkę.
Czy to normalne że wskaźnik temperatury jest raczej niżej niż latem ?
Dziś jadąc na trasie ok. 20 km dojeżdżając do domu wskazówka była na pierwszej kresce.

Bierze się szlifierkę i cienką tarczę. Obcina śruby bo nie da
się ich raczej odkręcić. Potem idzie się do sklepu żelaznego i
kupuje podobne utwardzane płacąc na za kilogram a nie w sklepie
moto jak za zborze. Potem albo kupuje się same tuleje w sklepie
tak jak ja zrobiłem lub całe wahacze. Nie jest prawdą, że trzeba
prasą to robić. Ja sam je wbiałem i jakoś poszło a za to kaska
została w kieszeni. Znając życie teraz pewnie wahacz kosztuje
tyle co same tuleje kupowane osobno.

Młotkiem to robiłeś ?

Witajcie !!
Jakiś czas temu pisałem tutaj na forum, że mam problem z tylnym zawieszeniem.
Dziś przy okazji naprawiania tłumika środkowego cementem do wydechów postanowiłem dokładniej sprawdzić tylne zawieszenie. Wiedziałem że stuka po stronie pasażera tzn. prawej.
Wszedłem do kanału i energicznie ciągnąłem Tico w dół. Okazało się, że jest bardzo duży luz na mocowaniu wahacza do że tak powiem podłogi.
Cały wahacz porusza się bez większych problemów na lewo i prawo ( w tym że mocowaniu ). Stuki dobiegają właśnie z tamtąd.
Może mi ktoś powiedzieć, jak tą tuleje wymienić ? Jaki jest koszt zakupu ?

Czyli mam kolejny newralgiczny punkt w Tico. Podejrzewam że coś zardzewiało, bo jak go kupiłem to odbiajała ładnie, a auto stoi na dworze więc to pewnie od tego.
Odzywają się też krańcówki, które znowu działają jak im się to podoba. Chyba czeka mnie kolejne czyszczenie.
Sorki że zbaczam z tematu. Kilka dni temu miałem dostęp do kanału i pooglądałem sobie Tico od spodu. Moje zdziwienie było duże, bo myślałem że jest tam jedna wielka rdza. Okazało się że są tylko naprawde delikatne rdzawe wykwity na progach od wewnętrznej strony "brzucha" i dosyć mocno skorodowane ( niestety ) mocowanie tylnego zderzaka.
Czy te wsporniki zawsze tak rdzewieją w Tico.
Może to powypadkowa przeszłość samochodu ?
Dodam że mam odwrotnie naklejki na klapie i są w innym niż fabryczne miejscu. Nie wiem co o tym myśleć

Witam was !!
Drażni mnie pewien fakt w moim Tico.
Nie odbija mi klamka kierowcy.
Czy trzeba całą klamke wymienić ?

Jak mi się uda zdobyć aparat to nagram filmik jak silnik pracuje.
Czy przyczyną dziury w gazie może być zawór PCV ? Wymieniałem go kilka miesięcy temu bodajże w czerwcu. Silnik na niskich obrotach i tak się trząsł po wymianie, lecz zdecydowanie mniej.
Filtr powietrza zmieniany kilka tysięcy temu razem z olejem.
Co do odmy, także była czyszczona łącznie z EGR.
Może faktycznie któraś rurka gubi podciśnienie.

Ciekawy jest fakt, że występuje to tylko przy delikatnym przygazowaniu. Gdy wcisnę pedał zdecydowanie głębiej, dziury po prostu nie ma, albo jest tak mała że jej nie zauważam.

EGR czyściłem. Był zapchany ale nie aż tak bardzo.
Świece były wymieniane jak go zakupiłem, podobnie przewody. Palec oraz kopułka są w porządku.
Może to być jednak ten filtr powietrza.

Pompa paliwa była wymieniana, filtr paliwa niestety nie. Gdzie on w ogóle jest ?
Uszczelki pod gaźnikiem nie sprawdzałem.

Ja kupiłem jakiś czas temu za dokładnie 5 złotych kierownicę od koreańczyka. Jest ona niezbyt piękna ale miękka i trzyma się pewniej niż ta która zakładali w Polsce.