Jak stwierdzić czy kable WN są do wymiany???
Zmierzyć oporność. Nowe mają 3-4kohm, do10k można spokojnie jeździć. Przy oporności bliskiej nieskończoności nie odpalisz samochodu.
Jak stwierdzić czy kable WN są do wymiany???
Zmierzyć oporność. Nowe mają 3-4kohm, do10k można spokojnie jeździć. Przy oporności bliskiej nieskończoności nie odpalisz samochodu.
Tylko gdzie ten elektrozawór dostać? Szukam i szukam po necie.
Chyba tak samo jak jak na forum <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />. dwa kliknięcia i proszę TU i TU
Może to jakiś kabelek od niego, brak styku... .
Może, może, nikt za Ciebie tego nie sprawdzi.
A ja mam problem taki że wkładam kluczyk i nie moge nim ruszyć w żadną strone. co mogło się
stać??
Może pomyliłeś samochody? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
3. też wyznaję zasadę "dzisiaj Ty jutro ja" i nie zamierzam "zarabiać" na pomocy
To po co te słowa "Nie pamiętam dokładnie jaką kwotę chciałem od niego, ale było to w granicach ceny nowej gaśnicy z marketu." <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Trzeba było podziękować za ofertę zapłaty i tyle.
Tak nawiasem mówiąc moja poprzednia wypowiedź nie była kierowana konkretnie do Ciebie.
Wlasnie po to to gadanie
A chyba, że tak <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />, źle zinterpretowałem Twoją wcześniejszą wypowiedź <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
mniej czy wiecej
bo moze chciales zarobic na tej pomocy dlatego sie targowal
I po co od razu takie gadanie? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Ja bym w takiej sytuacji zapłacił ile by gościu żądał, a co bym sobie pomyślał, to całkiem inna sprawa. Tak jak inną sprawą jest żądanie jakiejkolwiek zapłaty. Dla mnie pomoc na drodze jest na zasadzie "dzisiaj Ty, jutro ja"
I paradoksalnie, jesli wykonując komuś masaż serca
połamiesz mu żebra, to możesz być oskarżony z tytułu uszkodzenia ciała.
Z tego co słyszałem, to nawet prawidłowo przeprowadzony masaż serca może spowodować pęknięcie żeber. Poza tym, co jest lepsze? Połamane żebra i przeżycie, czy nie udzielenie pomocy i śmierć?
Chodzi mi po głowie wymiana przewodów gumowych i teraz nie wiem co zrobić czy szukać po nr
orginalnych części i zamawiać (opcja droga i czasochłonna czy może zakupić w
motoryzacyjnym przewody na metry (opcja tania jak wy się zapatrujecie na ten temat?
Ja wymieniałem jeden, ponieważ pękł. Zdjąłem ten pęknięty i w sklepie dobrali mi średnicę. Potrzebowałem coś koło 10cm, a kupiłem pół metra, bo mniej nie chcieli mi odciąć, a mi nie zależało bo to i tak były śmieszne pieniądze
Mowa była o sprężynkach z tyłu tego elementu. Stawiam, że był to drut oporowy .
Jeśli wymiana "sprężynki" u Rity przyniosła efekt
Nie bardzo to pasuje na drut oporowy. Rita pisała o lutowniu, a nie o wymianie, a drut oporowy ma taką durną właściwość, że nie daje się lutować.
ale niestety samo "kable WN" nie wystarcza zamiast sie nabijć lepiej wymyśl coś mądrego
A gdzieżbym śmiał! Sam sobie często to powtarzam <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />. Co do kolejności kabli wydaje mi się, że podany link załatwia sprawę. Jeśli chodzi o same kable, to jaszcze ewentualnie sprawdziłbym ich oporność, bo to że są nowe jeszcze o niczym nie świadczy. Wymieniając kable u siebie z ciekawości sprawdziłem ich oporność. Nowe miały 3-4komów. Pomiar wykonywałem starym miernikiem wychyłowym Lavo. Sprawdź u siebie.
Ale wiesz to bardziej działa na
psychikę taka zmiana, ja jak nie zapalę jednego papierosa to się cały dzień cieszę że będę
żył 6 min dłużej;p JOKE;)
Z takim podejściem do palenia, już dawno rzuciłbym to w ...diabły <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. Zrób to póki czas. Im później tym gorzej. Mówię to z doświadczenia!
Dzieki wielkie szukałem "Jak podłaczyc kable WN" "Jak podłaczyc kable zapłonowe"
ale na "kolejność podłączenia kabli WN" to nie wpadłem młody jestem a człowiek przeciez uczu
sie całe zycie
...i głupi umiera <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> W każdej wyszukiwarce im mniej skomplikowane wyrażenie wpiszesz, tym prędzej znajdziesz potrzebne informacje, W tym przypadku moim zdaniem należało wpisać po prostu "kable WN".
No tak, ale w tytule aukcji stoi też równie wyraźnie, że "do jazdy dziennej"!
Dlatego mówimy o dwuznaczności.
Korci, a potem wychodzą takie skutki (dziura i.t.d....)
Albo przeciek <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Mnie kiedyś pokusiło pokręcenie śrubką regulacji czasu trwania ssania i dorobiłem się wycieku między obudową a samym elementem woskowym. Dobrze, że po jakimś czasie przestało ciec, widocznie uszczelka potrzebowała trochę czasu na ułożenie się w nowym miejscu.
Czy aby?
Nie mówię o całkowitym spadnięciu pływaka i sytuacji, w której nie zamyka on swojej dyszy w
ogóle. Mówiłem o opadnięciu pływaka niżej (inna sprawa czy to praktycznie możliwe, tego nie
wiem) przez co zamykałby on dyszę wcześniej, czyli przy niższym poziomie paliwa w komorze.
W efekcie ten poziom będzie niższy cały czas.
Nie ma takiej opcji, jeżeli pływak opadnie niżej, automatycznie poziom paliwa w komorze pływakowej musi się podnieść. Zastanów się chwilę. Pływak zamyka dopływ paliwa do komory pływakowej podnosząc się. Jeśli jest niżej, obojętnie z jakich powodów, zamknie ten dopływ później i poziom będzie wyższy.
Kupiłem nową ładowarkę do akumulatora 6 Amperową. Bardzo szybko ładuje, wskazówka dochodzi do
wartości "0" już po 30 min. (akumulator nie był specjalnie rozładowany, używany na
codzień).
Skoro akumulator nie był rozładowany, to co się dziwisz, że ładownie tak szybko się zakończyło? Jeśli chodzi o różnice czasowe w ładowniu starą i nową ładowarką, to też nie ma się co dziwić, przecież 6A i 1,5A to duża różnica. Jeżeli chcesz mieć pewność, to sprawdź napięcie ładowania, czy nie jest za wysokie. Tak przy okazji. Akumulatory powinno się ładować prądem dziesięciogodzinnym, czyli pojemność akumulatora przez dziesięć.
Podaje numer homologacji E11 i na tym koniec, nie podaje symbolu literowego, który świadczyłby o
tym, czy są to światła pozycyjne, czy do jazdy dziennej. A opisuje je dwuznacznie.
Ograniczać sobie liczbę chętnych na zakup? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> A to,że opis dwuznaczny świadczy o chęci zdobycia ich jak najwięcej, nieważne jakim kosztem, <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> przecież na stronie allegro wyraźnie jest napisane 'światła postojowe". Czyli po zakupie nic zrobić się nie da.
No własnie nie dzienne maja sie palic tyko z tylnymi postojowymi a bez przednich
A mógłbyś to napisać po polsku <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />, nie rozumiem tego zdania.
Po połączeniu wg wcześniejszego opisu, po włączeniu przełącznikiem przy kierownicy świateł pozycyjnych, zaświecą się tylko światła do jazdy dziennej. Po włączeniu przełącznikem przy kierownicy świateł mijania, zgasną światła do jazdy dziennej, a zapalą się światła mijania i pozycyjne.
Tak. Wystarczy jak palą się tylko z tylnymi pozycyjnymi!
Z przednimi nie muszą.
Tak jest w Prawie O Ruchu Drogowym, tylko nie chce mi się szukać.
Być może moja wiedza na ten temat trochę zardzewiała albo się coś zmieniło, w każdym razie, pierwsze słyszę.
Szybko się dokształciłem i przyznaję Ci rację <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
A ze lubie robic wszystko samemu a nie mam za duzego z elektonika
Z elektryką chyba
ktos wie jak dało by sie zrobić cos takiego zeby po włączeniu przełącznika na postojowe
swiatła właczały sie te lampki do jazdy dziennej a postojówki były zgaszone, a przy
włączeniu świateł mijania zeby palily sie swiatła normalnie tzn dzienne wyłączone, a
postojowki i mijania właczone.
Przeciąć przewód świateł postojowych idący z przełącznika zespolonego. Przewód od strony przełącznika podpiąć do styku przełączającego przekaźnika, przewód idący do świateł postojowych - do styku zwiernego przekaźnika. Do styku rozwiernego należy podpiąć "+" świateł do jazdy dziennej("-" do tych świateł weź sobie gdzie Ci wygodnie). Cewkę przekaźnika trzeba zasilić "+" z akumulatora, a "-" podać z przełącznika świateł mijania. Piszę to z głowy ale powinno chodzić. Tylko po Ci to? Na pierwszym przeglądzie zakwestionują taki sposób podłączenia, ponieważ światła do jazdy dziennej muszą się świecić razem z postojowymi
I czy ktos wie czy np dało by sie zrobic jeszcze dodatkowo przełącznik miedzy dziennymi a
postojowymi?
Pewnie, że się da! Wyłącznik trzeba podłączyć tak żeby w jednym położeniu łączył rozcięcie(patrz wyżej), a w drugim, je rozwierał.