uwierz mi, że mogłem też suzi więcej ciągnąć, ale 5 osób "on board" to się bałem
Nie no wierzę i popieram, nie warto z pasażerami <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
uwierz mi, że mogłem też suzi więcej ciągnąć, ale 5 osób "on board" to się bałem
Nie no wierzę i popieram, nie warto z pasażerami <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Cześć <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Kumpel z pracy codziennie przyjeżdża Golfem I (diesel, rocznik coś około '81). Jest z tego sporo
śmiechu bo przynajmniej raz w tygodniu wchodzi do firmy z rękami uwalonymi w smarze bo
musiał po drodze go naprawiać Zdarza się też, że rano musi dzwonić do szefa, że się
"trochę" spóźni bo samochód mu nawalił i szuka na szrocie jakiś części Tyle, co ona ma
przygód z tym samochodem w ciągu tygodnia to inni w ciągu roku nie mają. Golf jest może
solidnym samochodem ale bez przesadyzmu. Rocznik robi swoje.
Ostatnio kumpel się pochwalił, że dorwał na szrocie fajne "boczki" w przywoitym stanie.
Wprawdzie nie do końca pasowały i w niektóych miejscach musiał obkleić taśmą klejącą ale
jest bardzo zadowolony bo poprzednie boczki odpadały podczas zamykania drzwi
Normalnie jak słucham jego opowieści to czasami mnie brzuch boli ze śmiechu
Nie ma reguły na nic. znajomy kupił PT Cruisera i po tygodniu mu padła skrzynia - nowe, hmm chyba rocznik tu nie napaścił prawda??
Z drugiej strony jak kolega tak dba o części do auta, że klei boczki taśma klejącą to się nie dziwię, że auto się sypie.....
A co do uogólniania, tak jak napisałem, mam w domu 23 - letnią Jette i jest w lepszym stanie blacharskim, mechanicznym niż inne, 10 - letnie samochody...
Przede wszystkim jest gwarancja - jak maska odpadnie, to nie problem właściciela.
Po drugie - przecież pisałem, że ZGŁASZAĆ!
Zgłaszać, zgłaszać <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Przetoczyc tarcze, nawet jak są nowe <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Juz mam I nie powiem z czego - zobaczycie sami
To się pochwal coby wszyscy wiedzieli z czego móc dopasować - po to chyba kącik techniczny?? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
tak, racja. Pod górke to musialem nawet do 3 redukować wtedy tak po 5 tyś podchodzily obrotki
Hehe, ja tam starym VW 1,6 diesel 4 biegowym jechałem 160Km/h, a poszedłby więcej <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
Jak chcesz tanie auto, tanie w eksploatacji to polecam stare VW.
Golf I - mnóstwo ładnie utrzymanych i zadbanych egzemplarzy.
Jetta I - sedan, olbrzymi jak na tą klasę bagażnik i te same silniki co w Golfie.
Te autka byly tak dobre, że ich części są do dzisiaj wykorzystywane w nowszych konstrukcjach - m.in. w Felicii.
Byc może obciachowy byłby ich wiek i dla niektorych wygląd - ale skoro szukasz auta taniego i niezawodnego to nie ma nad czym mysleć. Sam mam w domu Jette I z 83 roku i nigdy nie sprzedam - silnik 1,6 Diesel nie do zajechania.
Oto kilka fotek o ktore prosiliscie
[obrazek]http://www.gsr.pl/galeria/displayimage.php?album=40&pos=68[/obrazek]
[obrazek]http://www.gsr.pl/galeria/displayimage.php?album=40&pos=125[/obrazek]
[obrazek]http://www.gsr.pl/galeria/displayimage.php?album=47&pos=48[/obrazek]
[obrazek]http://www.gsr.pl/galeria/displayimage.php?album=45&pos=74[/obrazek]
Jak narazie jest to czysta seria, no moze oprocz wydechu, ktory jest prosta rura od silnika do
zamego konca o srednicy 50 mm . Planowane modyfikacje to zakup zawiasu ( zolte KONI i
sprezyny Einbach), kubelki i pasy szelkowe.
Pozdrawiam
Popraw linki na URL.
może miał otwarte okno
Albo jechał cały czas na jedynce <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Niezłe zagęszczenie Swiftów w przeliczeniu na hektar <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
ja tam za duzo o silniku 1.6 niewiem ale wiem ze to juz jest silnik VV wiec czesci do niego sa o
wilee drozsze
Ostatnio miałem niezły ubaw. Kolega z Felicii 1,6 kupował tłoczek do bębna. Zaśpiewali 85PLN. Za identyczny, ale dedykowany do 25-letniego VW płaci się 35PLN <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Jaki z tego wniosek?? Części do 1,6 są tańsze niż do 1,3, jak się wie, które częsci są zamienne, a to powie Ci gościu w sklepie z katalogiem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Nie zauważyłem, w każdym razie... jak podczas jazdy się nic nie dzieje, to w czym problem?
w tym, że jesli luz jest, to może się powiększać i któregoś pieknego dnia, przy jeżdzie, zamiast drogi ujrzymy maskę na szybie.....
Taka przyjemność może kosztować klepanie maski, wymianę szyby ewentualnie, klepanie dachu, a w najgorszym razie wypadek i inne straty...
Nie bagatelizować tylko zgłaszać i naprawiać!!
Co według Ciebie oznacza nierówna praca?? Dziwne odgłosy + falujące obroty+ ??.
Czy tylko falujące obroty??
Witam Cie.
ja mam 1,6 i po miescie w obecnych warunkach pali mi ok 8 litrow latem w granicach 7,2-7,5 w
trasie ok 5 litrow. mysle ze podobne spalanie bedzie w silnikach 1,3, ale 1,6 bardziej
dynamiczne jest
Dokładnie!!
Jak słyszałem, że 1,0 schodzi do 5,0 litrów w trasie to poczułem ogromną radość z posiadania 1,6 - ten pali tyle samo <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
1,6 to dobry wybór.
Czy mozna wiedziec jak to sie nazywa?? (taz chce malowac zderzak )
Podłączam się do pytania
Mikołów wita Tychy!
Prosimy o fotki <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Przechodząc ostatnio obok jakiejś Felicii na parkingu, moją uwagę zwróciły zamontowane w niej nadkola.
niby nic, a wiem, że za taką przyjemość przy kupnie nowej Skody trzeba bylo zapłacić.
Czy w nowszych Swiftach (do Mk5) były takowe montowane??
Mam na myśli oczywiście przód i tył, ale takie, które swoimi krawędziami sięgaja powierzchni karoserii ( jak patrzymy na bok auta, to widzimy błotnik i nalozone nadkole na metalową krawędż).
Jest takie coś do kupienia??
Dajcie jeszcze jakieś fotki!!
Silniczek jest po prawej stronie.