I można się cieszyć
tylnymi zwijanymi pasami.
Dzieki za fajny manual
Pozostaje mi tylko kupic pasy i je przerobic
I można się cieszyć
tylnymi zwijanymi pasami.
Dzieki za fajny manual
Pozostaje mi tylko kupic pasy i je przerobic
Po co...? Są
stereotypy ktore wszystko wyjasniaja, i tylko w nie trzeba wierzyc nie patrzac na
realia otaczajacego swiata.
To oczywiscie
ironia do posta na ktorego odpowiedzialem, wczesniej...
Wiem, wiem Chcialem tylko zobaczyc, jak ja rozwiniesz
EOT
Złą opinie mam
wyłącznie na temat właścicieli Tico i BMW. Do innych nic nie mam, wręcz przeciwnie.
Mozesz to jakos rozwinac?
Albo jakieś
niewidzialne, albo znamy różne definicje słowa "konkret"
No dobrze. To poczekajmy na jakies
Opinie oparte na
strachu są nieistotne. Co do konkretnych doświadczeń, testów i konkretnych wniosków
- sam chętnie bym przeczytał, akurat jestem na etapie podejmowania decyzji, w co
obuć auto na wiosne (zimowe mam).
W naszych polskich realiach wszelkie opinie sa istotne. Opony bieznikowane sa skierowane dla ubozszej czesci kierowcow - przyciaga przede wszystkim ich nizsza cena w stosunku do opon nowych. I jesli ktos ma kase - raczej nie zastanawia sie, ktora opone wybrac. Natomiast mocno dyskusyjna jest jakosc nalewek produkowanych szczegolnie w naszym kraju. Czesto slyszy sie, ze do ich produkcji wykorzystuje sie wszelkie stare opony, bez ogladania sie czy sie nadaja, czy nie. Ja pisalem o tym, ze nie warto ryzykowac. Powszechna jest opinia, ze biedny placi 2 razy. Lepiej dolozyc i miec spokoj. Taka jest moja opinia
Jak pewnie już
zauważyłeś, zamieściłem fotki tylnych pasów, które adoptowałem z przednich.
Dzieki za info i fotki Czyli modyfikacji ciag dalszy A juz sie zaczalem zastanawiac, co moge zmienic na lepsze w swoim tico
Trzeba było się na
spocie mojemu tikulcowi uważniej przyglądać...
Autorem pomysłu był
Rdzawy. Tu jest opis filtra (raczej "przeciwliściowego" ) - (sam zrobiłem, mam
pare lat, jestem zadowolony:
KLIK
Fakt, widzialem kiedys chyba juz ten opis Trzeba bedzie pomyslec nad tym, bo jesien mamy w koncu Ta sztywna siatka jest bardzo dobra, musze polazic po marketach
Po prawie rocznej
przerwie wracam na Forum.
Niestety wypadek z
palcem z października zeszłego roku oraz kilka innych spraw, które się nałożyły
spowodowały moją absencję na Zlosniku.
Witamy ponownie
Wierzę, że wrócę
już na dobre i na dłużej
Miejmy taka nadzieje
Nadal mam Tico,
które czuje się dobrze.
Przez ostatni rok
wiele się nie zmieniło.
W zasadzie kupiłem
tylko nowe opony Uniroyal RainExpert 145/70R13 oraz ostatnio Dębice Frigo 135/80R12.
Z przeróbek, to zamontowałem z tyłu pasy bezwładnościowe i wykonałem filtr
"przeciwpyłkowy" na podszybiu.
A skad wziales pasy bezwladnosciowe? Ja mam ochote u siebie zamontowac Moze zapodasz jakis manual? Filtr przeciwpylkowy tez zamierzalem zrobic, ale chetnie zobacze jak go wykonales
Nadal na montaż
czekają "elektryczne szyby" oraz wreszcie muszę pomalować to, co zacząłem rok temu.
Pozdrawiam
"starych" i nowych użytkowników Forum Tico
Pozdrawiamy rowniez
To i ja się dorzucę
swoje 5 groszy.
Nawiazujac do tego i poprzednich postow: tytul watku powinien wygladac: "Jakie opony zimowe do Tico?" zamiast "opony zimowe w Tico - tak czy nie?". W koncu jest to kwestia bezdyskusyjna, ze w zimie jezdzi sie na zimowkach
Konkurentem dla
tego Tico jest pewien Ford Escort z 96 r. Ale będzie znacznie droższy (pewnie gdzieś
3600 zł), no i silnik 1,4:/ Co prawda ma instalację gazową, ale Escorty ponoć sporo
palą. Tak się zastanawiam, czy nie opłacałoby się bardziej przerobić później Tico na
gaz?
Gaz w Tico niewatpliwie sie oplaca. Slavo niedawno zakladal, moze sie wypowie
Nie mówiąc już, że
eksplozja potrafi zniszczyć okoliczne budynki, a radioaktywny opad wyłącza z użycia
teren na wiele lat.
Bieżnikowane opony
to także zagrożenie syfilisem, poważnie! Kumpla żony koleżanki hydraulik kupił
używane opony i pękła mu prezerwatywa - a alimenty to nie jest coś pożądanego na
zimowej śliskiej drodze.
To argumenty za czy przeciw?
Panowie, albo
konkrety, albo nie straszmy się na wzajem czarną wołgą
Konkretow jest mnostwo, takze w tej dyskusji Zreszta mozna poczytac gdzie indziej na ten temat. Tu wymieniamy nasze zdania, doswiadczenia i opinie
W Szik Rzeszów, ok.
190 zł. Belka oryginalna GM. Dokładnej kwoty nie znam, bo kupował blacharz. W Fox
Rzeszów byłaby tańsza, ale mieliby ja dopiero za dwa tygodnie, a ja potrzebowałem na
już.
No to mnie zmartwiles Niepotrzebnie zwlekam z zakupem, nawet na alledrogo podrozaly te belki. Kiedys byly po ~120 zl, teraz srednio po 160zl. Drozeja czesci do naszego malego autka
Witam! Jestem nowym
użytkownikiem.
Witaj Zajrzyj do watku dla nowych i napisz wiecej o sobie
Zastanawiam się nad kupnem niedrogiego i oszczędnego autka. Znalazłem
Tico w komisie za 2400 zł. 98 r., przebieg - 90 tys., pierwszy właściciel (kobieta),
samochód kupiony w salonie w moim mieście. Łapie go korozja przy listwach, ale nie
wygląda to jeszcze źle. Ubezpieczony, zarejestrowany, przegląd ważny rok. Warto się
skusić na taki samochód?
Mysle, ze warto sie zainteresowac tym samochodem. Ale niekoniecznie z komisu. Ja przynajmniej, bym tam nigdy nie kupowal. Czesto krecony jest przebieg, auta szykowane dla sprzedazy kusza niska cena i picowaniem, zeby tylko sie sprzedaly. Chyba, ze znasz kogos, kto dobrze zna to auto i w komisie moglby je obejrzec Mnie niepokoi korozja przy listwach. Byc moze drzwi byly robione i to nieudolnie. Listwy w tico sa klejone i trudno w tym miejscu o korozje. Sprawdz czy korozja nie wystepuje na rantach drzwi, na masce i klapie tylnej. Warto tez zajrzec pod spod auta, najlepiej z kanalu. Przebieg auta widoczny "moze byc" rowniez spod maski. Poduszki silnika, lewarek skrzyni biegow, ogolny stan silnika (wycieki oleju) swiadczyc moga o kondycji auta i po czesci o przebytych kilometrach.
Tak, to ta belka.
Poprzednia u mnie prawie całkiem przerdzewiała. Kupiłem nową.
Gdzie kupowales? Ile placiles? Przymierzam sie do wymiany u siebie
Belka stabilizatora
wymieniona, wygląda na to że za stukanie odpowiada wahacz. Wymieniam w tym tygodniu
i dam znać.
Mowisz o belce pod chlodnica, do ktorej zamontowany jest stabilizator? Kupowales nowa czy uzywke?
Witam , zastanawiam
się nad zakupem takich opon, myślałem żeby np kupić dwie opony frigo 2 i do tego
dwie jakieś bieżnikowane tańsze... co myślicie na temat takich opon - czy to się
opłaca ?
Nie polecam. Kumpel kupil takie zimowki do saaba (wiec nie byly tanie) i nawet pol roku nie pojezdzil. Wjechal w jakas dziure i po oponie. Wiec co to za oszczednosc Trzeba bylo kupic drugi raz normalne opony. I najwazniejsze - bezpieczenstwo. Te bieznikowane sa zlepkiem starej opony z nowa "nalana" guma. I niewiadomo kiedy ta mieszanka wybuchnie A w zimie, na sliskiej nawierzchni raczej nikt by nie chcial takich dodatkowych wrazen
Kaskadowo
stanęli...ktoś pomyśli przejechałem miśków to but...A tu zonk
Średnia półka
CB - przydatna rzecz
Raczej chyba nie
Jutro dokładniej
popatrzę
Wleciał pod tylne
prawe koło lub się odbił...
Z tego co
usłyszałem
Szkoda zwierzecia, samochod na pewno nie ucierpial
No i po spocie.
Był Slavo z
dalekiego Rzeszowa , Miecho i ja; zjawili się także PiotrekLBN z kolegą (obaj
matizami).
Pogadaliśmy trochę
na placu, po czym udaliśmy się na parking piętrowy, gdzie było ciemniej, żeby
pogrzebać przy zapłonie czerwonego tikulca. Wymiana doświadczeń, spostrzeżeń,
oglądanie samochodów... Posłuchaliśmy też pracy matizowego silnika. Piotrek z kolegą
Krzyśkiem (którego zapraszamy na forum ) odjechali wcześniej, my zostaliśmy
jeszcze na pogaduchy. Zjedliśmy coś w Olimpie, wypiliśmy kawę... 5 h szybko
zleciało.
Na koniec parę
fotek i rozjechaliśmy się do domów. Ja dotarłem po godzinie, Miecho też wrócił, jak
widzę... Czekamy więc jeszcze na Slavo.
Milo i pozytecznie spedzony czas
Czekamy na nastepnego spota, oby wyszlo cos w Rzeszowie
Więc na razie myślę
że podejmę następujące kroki:
- sprawdzę poziom
oleju w skrzyni
OK
- wyreguluję
jeszcze troszkę linkę sprzęgła
OK
- przesmaruję linkę
sprzęgła (choć dwa tygodnie temu już smarowałem)
Linki sprzegla sie nie smaruje - przyspiesza to tylko jej koniec, bylo wiele razy na forum
- oraz te
połączenia od lewarka (co by płynniej chodził, choć i tak nie jest źle)
Bo tak myślę,
jeśliby wymieniać łożysko to wypadałoby jeszcze wymienić resztę sprzęgła (ze
słoneczkiem i tymi pierdółkami).
No wypadalo by. Zalezy w jakim jest stanie, ale lepiej wymienic, chociazby ze wzgledu na wiek i trudne warunki pracy (wysokie temperatury)
Zastanawia mnie
jeszcze aby sprawdzić ilość oleju w skrzyni...
Sprawdz, bo moze byc malo i jak dolejesz (wymienisz), skrzynia zacznie lepiej i ciszej pracowac
Bo chyba przeguby
wew. to by tyrkotały (a mój tata mi już tego nasłuchiwał i mówił że to albo coś w
skrzyni albo przeguby wewnętrzne) no i to przy skręcie piszczenie razem z szumem
(huczeniem) ale huczenie to może być łożysko w kole...
Odnosnie przegubow wewn. - poszukaj na forum o objawach ich zuzycia. Huczec moze lozysko w kole, moze jest wadliwe lub zle zamontowane (albo uszkodzone podczas montazu)
A jeżeli to jest
łożysko oporowe w skrzyni to według was powinienem się o to szybko zatroszczyć czy
przez pół roku np. jeździć na takim i po zimie zmienić?
Zalezy od kiedy halasuje. Bo jak kilka lat, to lepiej wymienic jak najszybciej. W koncu sie posypie i sprzegla nie bedzie
Znaczy kasa może by
się znalazła żeby to zrobić ale z czasem kiepsko bo chciałem go jeszcze
pod-konserwować pod spodem, jeden zaczep od tłumika przyspawać. /no po prostu
skarboneczka się zrobiła z Tikusia/
Jak w niego doinwestujesz, to odwdzieczy sie dluga i bezawaryjna praca. Mozesz mi wierzyc, wiem cos o tym
aha chyba mój błąd
jak jest puszczone sprzęgło na luzie na zimnym silniczku to skrzypi i chyba objawy
takie jak mówicie.
skojarzyło mi się,
chyba dobrze piszecie też bym obstawiał łożysko w skrzyni a czy samo łożysko można
wymienić?
Lozyska w skrzyni to trudny temat. Jesli to ktores z latwo dostepnych - moze oplaci sie wymieniac. A jesli gdzies w srodku - wymiana byla by skomplikowana i zapewne droga. Wtedy warto by bylo uderzyc do kogos, kto sie tylko skrzyniami zajmuje.
Mimo to - skrzynie w tico sa bardzo wytrzymale i nawet mimo halasu lozysk mozna je sprawnie eksploatowac. Jesli pilnujesz poziomu oleju i nie ma problemu z wrzucaniem biegow - skrzynia powinna jeszcze posluzyc
Gdyby
piszczało/skrzypiało przy nie wciśniętym pedale sprzęgła a cichło po jego
wciśnięciu (wszystko oczywiście na zimnym silniku), to na 100% było by to łożysko
oporowe. Ale Ty napisałeś, że u Ciebie jest odwrotnie
Na 99% Ja po wymianie kpl sprzegla nadal mam ten halas, do momentu az silnik sie troche rozgrzeje. Zastanawiam sie czy to nie jakies lozysko(a) w skrzyni