Przeszukałem na forum, ale nie znalazłem odpowiedzi. Dużo to roboty, żeby naciągnąć pasek klinowy w 1.0 bo piszczy? Trochę zimno jest i zastanawiam się czy warto wychodzić z domu. Zauważyłem tylko, że alternator w Swifcie jest między silnikiem a kabiną (dziwne miejsce), co może powodować pewne komplikacje z dostępem. Czy da się to zrobić od góry ? Jaki klucz ze sobą zabrać? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Naba będzie pasowała napewno

Aczkolwiek jeżeli jest od MK3 i więcej, to nie będzie wyłączała kierunkowskazów po wyprostowaniu kierownicy.

Być może wpływ na to ma zderzak-inaczej ukształtowany niż w nie-GTi?

Może być. W moim z tyłu jest zwykły (gładki) zderzak. Ale wydaje mi się, że górny spojler ma większy wpływ na przepływ powietrza niż kształt zderzaka. nadciśnienie nad spojlerem ma korzystny wpływ na właściwości trakcyjne auta, ale wiąże się z nim podciśnienie pod spojlerem. To z kolei może powodować zasysanie nad szybę (pod spojler) powietrza z tyłu samochodu (z którym idzie błoto z pod kół).

Sprawa ilości filtrów i ich dostępność na terenie Warszawy wyjaśniona.
Pozostaje jedynie wątpliwość co do możliwości zastosowania wymysłu
rodzimej motoryzacji (czyt. filtru od Poloneza).

[color:"green"] Jak ten filtr od poloneza jest w solidnej metalowej obudowie, to prawdopodobnie się nadaje. Lepiej jednak po symbolu sprawdź, czy to do silników z wtryskiem. Nie ma co ryzykować pożarem lub/i szybką ucieczką paliwa z baku dla 30 zł oszczędności [/color]

Czy to oznacza, że filtry do silników z wtryskiem są "bardziej gęste"?
[color:"green"] NIe wiem czy gęstsze, ale na pewno muszą wytrzymać wyższe ciśnienie paliwa niż przy silniku gaźnikowym (a takie zdarzają się w polonezach). Większość polonezów ma co prawda wtrysk jednopunktowy, a Twój SWIFT wielopunktowy, ale polonez ma większy silnik i większe zapotrzebowanie na paliwo, więc jego filtr powinien z powodzeniem wytrzymać w SWIFCie GTi.
[/color]
Czy w Swiftach 1,3 GTi jest jeden filtr paliwa, czy może dwa (pierwszy zaraz
za zbiornikiem, gdzieś w okolicach tylnego lewego koła, a drugi gdzieś
dalej - sam nie wiem gdzie)?
[color:"green"] Nie wiem jak jest w Swifcie GTi (mam 1.0 GL), ale w moim TIPO 2.0 16V MPI jest tylko jeden filtr paliwa (przy baku). Nie sądzę, żeby w SWIFCie było inaczej. Drugi filtr jest niepotrzebny, dawałby tylko dodatkowy opór. A jak coś jest niepotrzebne, to pewnie go nie ma.
[/color]
Gdzie w Warszawie można kupić filtry?

[color:"green"] Sądzę, że w dowolnym sklepie motoryzacyjnym. Filtry paliwa nie są skomplikowanym urządzeniem i są od lat produkowane w Polsce. Można coś dobrać. [/color]

Jeżeli filtr od Poloneza, to tylko takiego na wtrysku. Jeżeli montarz nie sprawi kłopotów, to nie ma przeciwskazań. Polonez ma wiekszy silnik, filtr od niego na pewno nie będzie powodował zbyt dużych oporów w obiegu paliwa.

Z przenoszeniem filtra do przodu uważałbym. Nie bez powodu we wszystkich autach z wtryskiem filtr paliwa jest zaraz za pompą. Prawdopodobnie chodzi o bezpieczeństwo. Ciśnienie paliwa przed filtrem jest wyższe niż za nim i jest większe ryzyko powstania nieszczelności (i pożaru).

Zgadza się-z tym jest porażka-co prawda nie kupiłem GTi, żeby robić nim
przeprowadzki, ale czasami przydaje się coś przewieźć-i wtedy jest lipa
Nie wiem...Ja mam 3d i wystarczy, że przejadę po mokrym i mam całą szybę
usyfioną...

To zobacz, co się dzieje w TICO, Maruti, Uno, Tipo. Szybę można szpachelką skrobać z błota. Może masz jakiś spojler, który tworzy zawirowania i powietrze znad drogi (z błockiem) dostaje się nad tylną szybę. Ja nie mam jeszcze spojlera (choć już kupiłem od MK2 GTi) i szyba jest w trakcie jazdy stosunkowo czysta. Muszę się zastanowić, czy warto montować ten spojler. Wygląda bajerancko, ale wolę mieć czystą szybę.

Od razu powiem Ci że te oponki są DUŻO ZA DUŻE!!!! Ja mam 195/50/15 i trzeba
było przerabiać nadkola żeby normalnie jeździć.

Czy w Twoim MK1 są mniejsze błotniki niż w MK2-MK5 ? Zawieszenie masz normalne czy obniżone ? Pytam, bo chociaż nie zakładałem takich kół do mojego MK3, to przymierzałem kiedyś z boku (jak montowałem w TIPO) i na oko wyglądało, że zmieściłyby się.

Jakby co to pisze sie na felgi jesli sa całe

Mnie się podoba tylny zderzak.

do hatchbakla mozna np wsadzic:
pralke, lodowke, telewizor i mnostwo innych rzeczy, ktorych do sedana sie
nie da wlozyc:P sedan jest dobry jak ktos wozi piasek, albo na wakacje
nie pakue rzeczy do walizek/torb tylko wklada luzem

Z tą pralką i lodówką - to lekka przesada. Nie da się, ponieważ krawędź załadunku jest w SWIFCIE bardzo wysoko. Przez to światło otworu bagażnika jest mniejsze niż w innych hatchbackach.
Jeżeli kupujesz hatchbacka, to tylko 3D. Pięciodrzwiowe są brzydsze nawet od sedana i mniej praktyczne. Za to 3D nawet dzisiaj prezentuje się bardzo dynamicznie. Zwłaszcza w wersji GS lub GTi. Jest też krótszy (o 10 cm) i lżejszy od 5D, co na pewno ma odzwierciedlenie w osiągach. Z tyłu jest mniej miejsca niż w sedanie czy 5D, ale wystarczy by przewieźć teściową czy mamę (nawet mocno puszystą). Poza tym jest jeszcze inna zaleta 3D - ma mocno pochyloną tylną szybę przez co nie zarzuca jej sobie błotem z pod kół. Rzecz rzadka w hatchbackach.

Czy również macie lekko obróconą kierownicę przy jeździe na wprost?

U mnie jest prosto. Masz coś źle wyregulowane na drążkach kierowniczych.

mialem to - masakra w skrzyni,
rozerwalo jakas podkladke i wyszczerbila mi tryby
czym predzej rozbieraj bo im dluzej tym drozej

Ja coś podobnego miałem w poprzednim TIPO (1,6 DOHC). Najpierw postukiwało, a któregoś pięknego dnia jak dodałem mocniej gazu pod górkę było wielkie bum. Rozerwało obudowę mechanizmu różnicowego. Skrzynia do wymiany (albo przynajmniej obudowa). Wyleciał sworzeń satelity mechanizmu różnicowego (znalazłem go na ulicy). Podobno to bardzo typowa usterka, zwłaszcza przy mocniejszych silnikach. Jak ci jeszcze nie rozwaliło obudowy, to naprawiaj czym prędzej, bo to podobno drobiazg, który łatwo naprawić.

Chińczyki, nie wiem skąd JC ma do Świstaków części, ale ostatnio murzyn nie
przepakował jednego szpeja do wózka i wiem, że biorą część części z
Belgi a Belgowie tanią lipę ciągną z Chin
Ja JC mówię %&*$( i kupuję gdzie indziej

Podobno te wahacze były z Korei. Tak przynajmniej twierdzi gość, który sprzedaje je na Allegro. A w poza tym twierdzi, że sprzedaje ich po 3 komplety tygodniowo i nie było jeszcze reklamacji. Kazał mi wymontować wahacz (auto na kołki), wysłać na mój koszt i czekać 14 dni na rozpatrzenie reklamacji. Dowcipniś. Prosi się, żeby spór załatwić z użyciem prokuratury. Stwierdził, że muszą sprawdzić, czy uszkodzenie nie powstało z powodu nieumiejętnego montażu przez warsztat. Ciekawe w jaki sposób można nieumiejętnie zamontować wahacz?

dzięki za każde info
a wiecie od kiedy w świstakach jest lepsze zabezpieczenie tych blach??
słyszałem coś, że od 93 roku to prawda??

Może i prawda. Brat kupił MK3 z 1992 z Niemiec a ja MK3 z 1993 z Luksemburga. Przebiegi mają podobne (ok 120 tyś) ale u mnie były tylko bąbelki na brzegach przednich błotników, a brat już musiał wymienić progi.

Witam,
Gdzie tanio moge kupic przedni zderzak do swifta 1997? oraz kierunkowskaz
lewy (na allegro widzialem po 50PLN).
muschei

Spróbuj w sklepie. Są jakieś tureckie podróby, całkiem nieźle pasujące i mają bardzo zachęcające ceny (np. dół 90 zł, listwa pod reflektory 50 zł). Może wyjść taniej niż używany.

W moim SWIFCIE mam standardowe kółka, ale na oko widać, że jest dużo luzu. W TIPO za to mam alusy 15x7 cali z oponami Barum Bravuris 195/55/15 (najtańsze w tym rozmiarze). TIPO standardowo miało 165/70/13 więc mniej więcej tak samo jak SWIFT. Opony, które mam w TIPO są tak na prawdę szersze niż jest na nich napisane, bo mają około 215 mm (mierzyłem). Tyle, że płaska część bieżnika styka się z jezdnią na szerokości 195 cm. Gołym okiem widać, że zmieściłyby się jeszcze trochę większe koła. Myślę, że śmiało możesz założyć te kółka do swojego SWIFTA. Problemy mogą być z czym innym - z offsetem (ET). Zobacz, czy te koła nie wchodzą za głęboko lub za płytko w błotnik. Nie powinno być problemów, jeżeli felgi są od SUZUKI, ale jak od innego japońca, to może być różnie. Najbardziej niebezpieczne jest jak będą siedzieć za głęboko - bo felga lub opona może ocierać o elementy zawieszenia (np. amortyzatory). Można sobie poradzić stosując podkładki dystansowe pod felgi. Ale nalepiej jest jak felga jest przykręcona bezpośrednio do tarczy koła.
Mój brat ma w swoim SWIFCIE opony 185x65x13 i jest jeszcze duży luz.

o!! kolega ma Tipo 2.0 16V u mnie tez w garazu taki stoi niezłą ma
petarde, ale swift GTi ma lepszą.

Trudno mi to stwierdzić, bo mam SWIFTA MK3 1.0 GL 3D. Jak na auto na zakupy ma niezłego kopa (tak do 80 km/h). Ale co do wyższości Swifta GTI nad TIPO 2.0 16V to mam wątpliwośći. SWIFT waży jakieś 900 kg i ma 101 KM co daje jakieś 8,9 kg na 1 KM. TIPO waży 1150 i ma 148 KM co daje 7,8 kg na 1 KM. Porównanie momentów obrotowych silnika jest jeszcze bardziej niekorzystne dla SWIFTa. Podejrzewam, że mówisz o subiektywnych wrażeniach. SWIFT jest mniejszy i siedzi się dużo niżej niż w TIPO. Jest też twardszy. W TIPO nie odczuwa się tak mocno prędkości i przyspieszeń jak w SWIFCIE. Ale w tej dziedzinie i tak nie do pobicia jest maluch. W końcu idzie o dużą dawkę adrenaliny. Jak patrzyć pod tym kątem, to SWIFT GTI daje więcej wrażeń od TIPO Sedicivalvole.
SWIFT GTI ma za to dużą przewagę nad TIPO pod innym względem - dużo mniej pali. TIPEK przy ostrej jeździe potrafi spalić 15 l/100 km. Zwykle pali po mieście ok 12 l, a na trasie nie schodzi poniżej 9. Nie stać mnie żeby nim jeździć. Ale za to fajnie wygląda stojąc pod domem.

no w zasadzie tak jak w temacie?? na co zwrócić szczególną uwagę kupując
swifta 91-96 w sedanie silnik 1,3 lub 1,6 ??

Sprawdź progi i błotniki. Mój brat kupił SWIFTa, który na pozór wyglądał OK. Niestety po 1 zimie okazało się, że progi się zupełnie sypią (kopnął i dziura), chociaż z zewnątrz wyglądały OK. Skorodowały od środka. Podłoga w SWIFCIE pokryta jest cieńką warstwą plastiku i nic nie widać jak się nie puknie. Błoto do progów dostaje się od strony przedniego błotnika i syf robi się od środka. Koszt naprawy nie taki wielki, ale podejrzewam, że te nieoryginalne progi długo nie wytrzymają.

A co do silnika, to sprawdź wycieki oleju. W kilkunastoletnim silniku sztywieją gumowe simmeringi i oringi i tamtędy zwiewa olej. Te gumki wiele nie kosztują, ale wymiana sporo (zwłaszcza tego przy sprzęgle). Lepiej kupić takiego, który ma te gumki już powymieniane.
Sprawdź też jak wchodzą biegi, bo czasami padają synchronizatory.
Zwróć też uwagę na chłodnicę - jest z mosiądzu i po skorodowaniu gubi blaszki odprowadzające ciepło. Warto w nią popukać ręką i zobaczyć, czy się nic z niej nie sypie.

Ten oring gumowy pewnie dostaniesz. Niech Ktoś zadzwoni do ASO. Pewnie
99,99. Ja profesionalnie uszczelniłem silikonem i nic nie cieknie...
Zresztą mamy stronę Klubową z opisem ---

To jest maleńkie kółko z gumy. Wyjmij i idź do sklepu, a na pewno coś dobiorą. Tonie powinno kosztować więcej jak 10 zł. Miałem ten problem niedawno w moim Fiacie Tipo 2.0 16V. Niby nietypowy silnik, ale nie było najmniejszych problemów i zapłaciłem kilka złotych. Wymiana tego to 15 minut.

Do mnie kiedys ktoś napisał jak miałem wystawione na allegro wachacze
uzywane oryginalne (2002 rok, 20 tyś. przebiegu) w stanie idealnym, ze
jestem naciągaczem bo chciałem po 150 zł/szt, a nowe na allegro były po
129 zł/szt. Chciał JC to teraz ma -podwójny wydatek.

No bo rzeczywiście przegiąłeś. 20 tyś dla wahacza, to bardzo dużo na polskich drogach. Poza tym wahacz nie ma swojego licznika kilometrów - w przypadku używanego, tak na prawdę nie wiadomo jaki ma przebieg, a zanim się go nie zamontuje - nie można go sprawdzić. Sprzedawałeś złom na wagę.