A tak nawiązując do pompy paliwa wczoraj zajeździłem 3 pompkę od 3
miesięcy
Chyba masz wyjątkowego pecha. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
i po dokładnym przeanalizowaniu sytuacji dopatrzyłem się ,że
ktoś kto zakładał instalację LPG w moim Tico , nie miał chyba zielonego
pojęcia o podstawach mechaniki i elektrozawór odcinający paliwo
zamontowany był za pompką a nie na przewodzie doprowadzającym do pompki
więc przy jeździe na LPG pompa zasysała paliwo i mieliła je próbując
wypchnąć dalej w obieg !
Ależ jest to prawidłowe rozwiązanie. Też tak mam - elektrozawór między pompą a gaźnikiem.
Fakt, że pracująca pompa wytwarza wewnątrz siebie nadciśnienie paliwa. Możliwe, że wpłynie to na jej trwałość. Ale jeśli zamontujesz elektrozawór przed pompą, membrany będą pracowały na sucho, co też nie jest dla nich zdrowe. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
IMO wobec tego pierwsze rozwiązanie jest lepsze. W moim tico jest wciąż fabryczna pompa, przebieg 144 kkm. Zamontowana instalacja LPG przy 98 kkm, więc już prawie 50 kkm przejeżdżone na LPG, a pompa dalej działa.
No, jest jeszcze trzecie rozwiązanie, tylko że wymaga trochę pracy: montaż dwóch elektrozaworów i trójnika na przewodach paliwowych. Całość działa tak:
- jazda na noPb - normalnie pompa pracuje;
- jazda na LPG - pompa pompuje paliwo, które płynie sobie z powrotem do baku (przy wykorzystaniu przewodu odprowadzającego nadmiar paliwa z gaźnika do zbiornika).