Dzięki za szczegółowe wyjaśnienia.
A bardzo proszę. Polecam się <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja osobiście wożę kable ale odkąd wymieniłem aku ich nie
używałem. No może raz ale to pomagałem komuś. pozdr.
Nie mam nic przeciwko wożeniu kabli. Na wszelki wypadek jednak (wzorem Sharky'ego) polecałbym zakup i wożenie również linki (kosztuje niewiele i mało miejsca zajmuje).
Ja także kabli nie wożę (mało miejsca w kufrze, psiakrew), ale linkę - owszem. Jeśli prądu zabraknie, można odpalić bez kabli - w sposób opisywany przez Kolegę ze Szczecina lub pchając (myślę, że w naszym przypadku możemy wóz nawet sami rozpędzić, wsiąść, wrzucić dwójkę i puścić sprzęgło). A jeśli nastąpi poważniejsza awaria, to nawet kable nie pomogą, a linka się przyda... Czego szczerze nie życzę nikomu. Poza tym zawsze możemy użyć linki w innych celach niż li tylko auto-holowniczych - można np. przy jej pomocy wzmocnić swoją argumentację wobec teściowej... <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> Na pewno jest jeszcze parę innych, ciekawych sposobów na wykorzystanie linki.
Pozdrawiam żonatych i tych przyszłych <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
PS. Kiedy byłem mniejszy, zawsze zastanawiałem się, po co mój ojciec wozi w samochodzie m.in. łyżkę do opon i ogromny płaski klucz nr 29 - w aucie rzadko występują takie śruby, a nawet jeśliby trzeba było taką odkręcać, to raczej nie na drodze... Ale miejsca na takie rzeczy w w/w Wartburgu kombi było pod dostatkiem. Jakoś nigdy nie spytałem, po jaką cholerę mu to żelastwo. Aż kiedyś 70 km od domu, po przejechaniu kilku przejazdów kolejowych okazało się, że urwała się łapa podtrzymująca silnik (czy też 2 śruby od niej? nie pamiętam) i motorek lekko "opadł"... A mój tata użył właśnie tej łyżki, klucza i kawałka drutu zbrojeniowego do zastąpienia tej łapy i w ten sposób powoli wróciliśmy o własnych siłach do domu... Nigdy nie wiesz, co Ci się może przydać w drodze.
PS. 2. Możecie się śmiać, ale ja też wożę taką łyżkę do opon w bagażniku - "na wszelki słuczaj"... <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />