To znaczy? Coś konkretnego Ci się roz...(zepsuło) w ticolu?
No, niestety... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Ale to w osobnym wątku (właśnie się pisze).
To znaczy? Coś konkretnego Ci się roz...(zepsuło) w ticolu?
No, niestety... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Ale to w osobnym wątku (właśnie się pisze).
... a na to, co napisałeś poniżej
Jak mnie ktoś przelicytuje to będzie źle
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Spoko, odpuszczam... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Poczekam, mając nadzieję, że uda Ci się kupić; chętnie potem zobaczę / poczytam, jak udało Ci się rozwiązać tę sprawę... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Chociaż intrygujące jest to, co napisał Pszemeg... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Może napisze coś więcej? Jak to - na termistorze? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
.... ale za to licytuję teraz zbiornik płynu hamulcowego od Poloneza z
przeznaczeniem do Tico
A na chol... Ci on?? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Ahaaa... Wiem, kombinujesz z czujnikiem poziomu płynu w spryskiwaczu, taaak? No, ciekawa inicjatywa z tym zbiorniczkiem (a raczej czujnikiem) od poldka... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Idę na Allegro, będę Cię tropić... <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
Odpadające tylnie zderzaki
Chyba mu kangur przywalił... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Rozumiem-tłumik opracowany tak, żeby nie było nic słychać ale żeby było
słychać głośniej?! Potworne nieporozumienie... No ale cóż, biczownicy
umartwiali się prostymi przyrządami już w dawnych wiekach a teraz ruch
masochistyczny musi czasami dostawać coś ładnego i nowoczesnego
Ech, Wasylek, uważaj... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Mam wrażenie, że się narażasz... <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> (Nie mi, oczywiście, żeby była jasność w temacie Marioli... eee, nie - tuningu... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />)
Ciekawy jestem dokładnej ceny takiego ustrojstwa (Rdzawy obiecał w tamtym wątku, że poda później). No, i ciekawe, jak toto brzmi... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Może uda się Rdzawemu zgrać dźwięk i umieścić gdzieś w necie, gdy już zamontuje toto u siebie? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Tak tylko z ciekawości się zastanawiam, bo osobiście i tak nie nabędę takiego cuda. Mam poważniejszy wydatek na głowie... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Poszła chłodniczka u góry...psika ewidentnie jak sie silnik nagrzeje...
Ha! Miałem rację, że trzeba przeprowadzać oględziny na gorącym i pracującym silniku. Podczas postoju i zimnym, niepracującym motorze często nie da się zdiagnozować usterki.
Co radzicie?
Red - biorąc pod uwagę stan Twojego wozu (zadbany, nie jest "wytłuczony", ma niewielki przebieg) - radziłbym Ci zainwestować te 45 zł w regenerację chłodnicy, zalać świeżym płynem i mieć z głowy całą sprawę. IMO wariant ze środkami uszczelniającymi to ostatnia deska ratunku (gdy jest np. wiele nieszczelności); wiem, że środek ten stosują nieuczciwi handlarze autami. ZTCW takie dodatki skutecznie zatykają (przy okazji uszczelniania, oczywiście) wiele rurek o małym przekroju, mieszczących się w chłodnicy - w ten sposób można poważnie ograniczyć skuteczność działania tejże. Jeśli dodamy do tego jeszcze i tak mikroskopijną wielkość chłodniczki w Tico... Ogólnie, nie polecam.
Regeneruj, jeśli da się to jeszcze zrobić. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Ja jeszcze nie dostałem, ale spodziewam się, że wynika to z faktu, że ich
nie wylicytowałem
Na Twoim miejscu zacząłbym się martwić... <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jak w temacie. Niestety dziś miałem małą stłuczeke.
Uuu... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Współczuję.
Cóż... Kosztowne to będzie doświadczenie, ale chociaż dobrze, że tylko na stratach finansowych się skończy. Pamiętaj, Damiaszek - nie ma tego złego, co by nam nie wyszło (yyy... czy jakoś tak). <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Naszczęście kierowcą nie
była kobieta, bo by było smutno jej dzisiaj.
E tam, powiedzialbyś, że to był całus z okazji... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Może zgodziłaby się podzielić koszty? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Hmmm... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Kto rano nie wstał, ten pierwszy nie napisał... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A więc:
W związku z naszą nową, świecką tradycją - z nadchodzącej okazji 8 marca, wicie, rozumicie, sukcesów w pracy zawodowej i szczęścia w życiu osobistym - życzy Wam
prowadzący ten program. <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> (
Częstym punktem, który "przepuszcza" chłodziwo, jest opaska na dolnym wężu chłodnicy. Dostęp do niej jest kiepski, ale możliwy. Ja miałem już 3 razy wycieki właśnie dolnym króćcem - dwa razy było tak, że płyn uciekał dopiero po rozgrzaniu silnika, podczas jazdy; w garażu ciężko było cokolwiek zauważyć. Jeśli jeździ się po suchych drogach i woda z kałuż nie ochlapuje komory silnikowej, dość łatwo zauważyć w/w wyciek obserwując powierzchnię belki przedniej (pod chłodnicą) - tam ścieka właśnie płyn i ładnie widać strużki na czarnej blasze belki. No, ale w obecnych warunkach (wszędzie wilgoć na drogach) to ciężko zauważyć.
Na Twoim miejscu skontrolowałbym też podłogę pod wykładziną (może jest wyciek w okolicach nagrzewnicy?). No, ale przy takich ubytkach, jak piszesz, pewnie już byś coś zauważył.
A nie masz wrażenia, że dym z rury wydechowej przypomina parę wodną?
Jeśli masz wyciek płynu do oleju, trzeba obserwować poziom oleju na bagnecie (płyn nie wymiesza się z olejem i nie będzie rzadszy, za to poziom w misce się podniesie).
no wlasnie gdzie sie podzialy te szybki UFO porwalo czy co , one w brew
pozorom sie przydaja
Nie wiem, ale jak zobaczyłem te zaspawane okienka, to przyszedł mi na myśl Golf I... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Leos nie mow hop....
No co? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Przez pierwsze 5 lat użytkowania tico przejeżdżałem ok. 20 kkm rocznie, obecnie nieco mniej (ale i tak - 8 lat i 120 kkm na budziku). Co roku jeżdżę 2-3 razy w dłuższą podróż (góry - ok. 400 km w jedną stronę i do 3miasta - równo 500 km za jednym zamachem). Na autku (na kierowcy też <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) takie wyjazdy nie robią żadnego wrażenia, dotąd obyło się bez niemiłych przygód (odpukać <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />). Raz zdarzyła mi się podróż do Poznania, a za pół godziny z powrotem - w sumie chyba 870 km. I tu nie zgodzę się z niektórymi: po przyjeździe nic mnie nie bolało, mogłem wsiadać i jechać jeszcze raz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. IMO da się w Tico ustawić optymalną pozycję za kierownicą - tak, aby po paru godzinach wysiąść i "nie czuć trasy w krzyżu" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Proszę wziąć pod uwagę, że słowa te pisze facet po przebytej operacji kręgosłupa - a więc wrażliwy na kwestie ułożenia ciała <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />. Trzeba tylko "z głową" ustawić fotel. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Aha, no i przerwy w podróży też są ważne; nie należy robić z siebie bohatera i nie zatrzymywać się np. przez 7 h podróży. Ja tam lubię zrobić sobie przerwkę na kawę, kanapki czy chociaż pooglądanie ciekawej okolicy; zwykle robię tak co jakieś 200 km (mowa o podróży po polskich drogach). A jeśli podróżuje się z dziećmi - nawet częstsze pauzy są nieodzowne <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />; nie lubię zniechęcać małych pasażerów długą, nudną (dla nich) trasą, tak, że potem na samą myśl o wejściu do auta buzie im się krzywią. Trzeba być elastycznym i pozwolić im częściej wyskoczyć - chociaż na 5 min. pobiegania na świeżym powietrzu. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
A czy wy też zauważyliście brak klamek?
Brak klamek? A, to mi się z czymś kojarzy... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Co do innych kwesti - rzecz gustu ale ponoć o tym niewygodnie ostatnio
dyskutować
A czemu?? Osób specjalnie zainteresowanych specyficznym rodzajem prowadzenia dyskusji o gustach już wśród nas nie ma... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> I zaręczam Ci, że dłuuugo nie będzie, póki zestaw "modulatorów" jest taki, a nie inny... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Dokładnie! I nie bardzo rozumiem dlaczego się koledzy dziwią?
Wasylek, daj pokój! Nikt się niczemu nie dziwi... <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Ktoś coś pisał o zdziwieniu? <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Zwróciłem tylko Stachowi uwagę na to, co sam kiedyś mówił - fakt pojawienia się Ticolodz i jego zapytanie potwierdza po prostu słowa Stacha (bo takich potwierdzeń jakoś do tej pory nie było...) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
W mojej klasie, następny po mnie SC miał stratę do
Tico ok. 20 sekund
Widze, że w generalce przed Tobą Citroen AX (klasa wyżej) i Opel Kadett (2 klasy wyzej)... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Zaś za Tobą: Ford Escort, Honda Civic, Subaru Legacy... <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Fiaty odstawione są daleko... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
Nie, to Dębica Frigo kupione 1.5 roku temu na allegro (używane). Generalnie
są dobre, jednak z racji wieku stają się coraz bardziej śliskie na
mokrej nawierzchni
Aha. Wiem, o czym piszesz - sam byłem zaskoczony zachowaniem Frigo na mokrym asfalcie, i to nawet nowymi, nie trzeba było czekać, aż się zestarzeją... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Znalazłem sponsora - chce mi dać Tico obklejonego reklamami, abym nim
startował na moich zawodach
Mam też propozycję kupna tego samochodu za 1000zł i nim dalej jeździc na
torze
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> No, to teraz masz niezły orzech do zgryzienia... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
A wiec byl u mnie wczoraj rzczoznawca. Oczywiscie nic w moim przypadku nie
moze sie zakonczyc normalnie. Zrobil sesje zdjeciowa (ticowi )
------------------------------------- ciach -------------------------------------------
Ale pipy jestesmy. Oba.
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Dobre, dobre... Ech, Pioterator - spójrz na to z innej strony: przez takie rzeczy życie wydaje się być ciekawsze, prawda? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
I rzeczywiscie bardzo szybko oddzwonil i dzis kolejne
spotkanko
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Zróbcie kolejną sesję zdjęciową <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> - może tym razem nie ticowi, ale machnijcie fotki (jak to określiłeś?)... pip <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> przy czynnościach likwidacyjnych... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Proponuję podwiesić wątek
Zmodyfikowałem tytuł tak, że będzie łatwy do znalezienia w archiwum. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
A diody zeby ;epiej swieciły, nie punktowo, to trzeba je zmatowic i zrobic z
nich lekki stozek.Tak napisali w Motorze.Wtedy beda swieciły tak jak
zwykłe zarówki.
No nie wiem, może to coś by dało... Ale przy diodach okrągłych. Jak pisałem, u mnie są diody płaskie, w dodatku dają światło powierzchnią boczną.
Na wspomniane 11 aut w mojej klasie wyprzedziłem wszystkie, a w klasyfikacji
generalnej zająłem 3 miejsce.
Po raz kolejny gratuluję... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Widzę, że warunki na torze nadal zimowe... A tico na całorocznych Navigatorach? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />