A ja ostatnio
wymyśliłem metodę "dla samotnych", czyli zakładamy wężyk z zaworkiem zwrotnym,
luzujemy odpowietrznik i pompujemy pedałem. Ale nie miałem okazji sprawdzić, czy to
ma szanse działania.
Szanse ma - też o tym myślałem, ale nie znalazłem takiego zaworka. Z tego co wiem, to są w sprzedaży rurki do odpowietrzania z takim gumowym zaworkiem zwrotnym na końcu, ale są krótkie.
Ja se pomyślałem, że pompując pedałem mogę przecież zaciskać w odpowiednim momencie rurkę np. kombinerkami - jest wystarczająco długa
Niestety czytając to forum doczytałem, że w Tico bardzo trudno jest się pozbyć powietrza z układu... Można pompować do tzw. "usranej śmierci", a bąbelki i tak będą lecieć... Stąd moje szalone pomysły (ostatnio ojca zatrudniłem do pompowania, ale po jakimś czasie mu się znudziło, a bąble były dalej...).
Jako przyczynę tego stanu rzeczy na forum podaje się to, że podczas puszczania pedału do układu może być zasysane powietrze przez poluzowany gwint odpowietrznika. Radą na to ma być zakręcanie odpowietrznika za każdym razem jeszcze przed zejściem pedału do podłogi i odkręcanie ponownie dopiero po podpompowaniu, chociaż podobno i tak nie likwiduje to całkowicie tych cholernych bąbli...
Jeśli by tak było, to przy metodzie z długą rurką problem też powinien wystąpić, może nawet ze zwiększoną intensywnością.
Ja gdzieś na youtube widziałem filmik, który pokazywał, że odpowietrzenie zapowietrzonej pompy hamulcowej jest bardzo trudne, a radą na to było odpowietrzenie jej osobno - z krótkimi wężykami podpiętymi z wyjścia do zbiorniczka, podłączenie do układu i odpowietrzenie potem całego układu.
Dziś znów idę do kanału - zobaczymy jak się sprawdzi mój wężyk
Mat
PS. Właśnie zajrzałem do Trzeciaka: "Nigdy nie wlewać do zbiorniczka zarówno płynu wypompowanego przez odpowietrznik, jak również płynu świeżego, który stał dłuższy czas w nie zamkniętym szczelnie pojemniku"...