Trzeba po prostu zdjąć przewód gumowy idący do zaworu PCV od strony pokrywy głowicy. Następnie
uruchomić silnik i zostawić na biegu jałowym (na wolnych obrotach występuje duże
podciśnienie w przewodzie dolotowym). Teraz sprawdzić palcem, czy w przewodzie wlotowym
przewodu jest wyczuwalne podciśnienie. Jeżeli będzie, to wszystko jest OK, jeżeli nie, to
trzeba sprawdzić zawór PCV oraz sam przewód. Nie zaszkodzi przy okazji oczyścić przewód do
zaworu oraz przemyć sam zawór w benzynie ekstrakcyjnej.
Chyba raczej zaciemniłes obraz, zamiast wyjaśnić...
Przewody są dwa (patrz foto z "domalowaną" rurką), oprócz tego, co wchodzi bezpośrednio na zawór (a w całości stanowi toto jeden kawałek rozgałęzionej rurki - taki trójnik).
Jak ściągniesz tylko ten z głowicy, to jak go zatkasz być może wyczujesz podciśnienie, ale powietrze dostające się przez filtr powietrza zmniejszy je skutecznie.
Poza tym nie o to chodzi, czy jest podciśnienie, tylko, czy nie jest za duże - czy silnik nie zaciąga przez zawór PCV zbyt dużej ilości powietrza i przez to chodzi nierówno na biegu jałowym.
Gdyby podciśnienia nie było (po zatkaniu obu rurek dolotowych), znaczyłoby, że zawór PCV lub jego rurki są niedrożne, co też nie byłoby dobrym objawem.
Najczęściej jednak zawór jest rozkalibrowany i przepuszcza zbyt dużo powietrza w kierunku kolektora dolotowego. Zawór zużywa się wolno i właściciel z reguły nawet nie zauważa, że silnik zaczął chodzić nierówno (tak jak nie zauważa się, jak dzieci rosną <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />)
Pozdowienia
Lares