Z tego co pamiętam to widziałem sporo świstaków w wersji GLS na Isle of Wight - spokojnie sobie radziły w pagórkowatym terenie (no, ale jak tak można prowadzić z kierownicą po niewłaściwej stronie, hmm, w sumie widziałem Francuza, który zapuścił się w okolice Southampton własnym wozem - ten miał dopiero problem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )
Posty napisane przez kokeeno
-
RE: Witam po przerwie
-
RE: Pojeździłem kilka godzin Fiatem Pandą...
Przejechałem Pandą parę tysięcy kilometrów , w tym
parę razy zrobiłem po ok 600 i siedzenia moim
zdaniem w tym autku są wygodne . Co kierowca to
inne zdanie o samochodzieZgadzam się. Mi się wydawało, że siedzenia w Suzuki Ignis są wygodne, ale przed samiutkim zamówieniem Ignisa usiadłem w Lianie. Pomyślałem (znaczy się: powodziłem durnowatym wzrokiem po salonie) i po dołożeniu dwóch tysięcy zamówiłem Lianę.
W sumie nie miałem okazji ani chęci na siedzeniu z tyłu, natomiast Pandę prowadzi się całkiem sympatycznie, chociaż czuć, że silniczek lekko za słaby.
-
Pojeździłem kilka godzin Fiatem Pandą...
i teraz bolą mnie plecy. Na początku nic nie czułem, ale jednak daleko w tym autko do wygody. Natomiast jeździ się przyzwoicie (pomijając te szerokie słupki). Znacznie to lepsze od seicento, ale z drugiej strony nie można porównywać z kompaktami za prawie drugie tyle... Z drugiej strony, jakby to wyposażyć we wszystko co się da, to cena przerośnie przyzwoicie wyposażoną Suzuki Lianę...
-
RE: Opłaty rejestracyjne...
...no właśnie jak to z tym jest? Bo dziś mnie kolega na
dzień dobry poczęstował niusem, że za auto 1 roczne
500 zeta, 2-letnie 1000 zeta, 3 letnie 1500 zeta, i
tak dalej...
To prawda?
A jak tak, to dotyczy każdego samochodu, czy
sprowadzanego zza granicy?
Jakieś artykuły, informacje, rodzina i znajomi w
wydziałach rejestracji?
Thx z góry!Następne ploty. Sprowadzane rzeczywiście pięć stówek będzie Cię kosztować, ale większych opłat przy rejestracji nie wprowadzili.
Co prawda knują, żeby uzależnić opłatę rejestracyjną od pojemności silnika (ale wtedy w ogóle mają znieść akcyzę, przy nowym samochodzie 3%) - ale jak na razie nie wprowadzili. Zamiast pilnować, żeby pojazdy były sprawne, to usiłują zarabiać tam gdzie to się nie uda...
-
RE: > 100km/h znaczy bezpieczniej? hmmm...
I zgodze sie z tym... Dla mnie bezpieczniej sie jedzie
jadąc 140 -150 jak 100km/h
Dobrym przykładem jest kąt widzenia... jadąc 140, 150 a
czasami nawet znacznei wiecej widzimy lepiej....
ostatnio mialem okazje wracac z nad morza to przy
predkosciach 100 -110 km/h sie poprostu nudziłem...
gdy tylko była taka możliwośc odrazu rozpędziłem
się znacznie, znacznie (nie pytajcie ile:P) wiecej
i bardziej skupiałem się na jeździe.. Duza
predkośc wbrew pozorów nie jest taka
niebezpieczna-wystarczy miec zdrowy rosądek i łeb
na karku...Hmm, od kiedy to kąt widzenia rośnie razem ze wzrostem prędkości? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Nie jestem zwolennikiem jazdy 80km/h po autostradzie, ale 150 km/h po wąskich miejskich uliczkach uważam za totalną głupotę...
-
RE: NOWY SWIFT !!!!! co sadzicie???
mam nadzieje ze bedzie 3d... i gti i ze nie bedzie
koszowal tyle co nowy civic!!Znając życie, to z silnikiem 1,8 będzie kosztował znacznie więcej niż nowy civic...
-
RE: Jak to jest z audio,czyli jak rozmiescic glosniki?
moj kolega ktory pracuje w redakcji Auto hi-fi &
tuning powiedzial mi jak chcialem dac glosniki na
tylnia polke ze chyba mnie ...Proponuję jeszcze sobie wyłożyć kabinę wydmuszkami jajek dla wzmocnienia doznań audiofilskich <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Auto nie jest najwdzięczniejszym obiektem odłuchowym, radio zwykle służy do zagłuszania pracy silnika <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Zrobienie napradę dobrego audio kosztuje majątek a i tak efekt nie jest (wg mnie) warty ceny...
-
RE: Idiota
sorki ale Jarku skad wiesz gdzie ten film był kręcony?
Bo piszesz,że przekroczył o 80km/h
Masz jakies dodatkowe info nt?
W Niemczech przecież No-Limits na przykładHmm, nie takie zupełne "No-Limits" - tylko na autostradach i to tylko na pewnych odcinkach - tam gdzie są prowadzone prace remontowe, są ograniczenia (a sporo ich jest na drodze do Berlina)... Poza tym, jeśli uczestniczyłeś w wypadku i jechałeś powyżej 130km/h, to zawsze jesteś współwinny (o ile przeżyjesz), co się przekłada na kłopoty z odszkodowaniem.
Ja zwróciłem uwagę na to, jak ten cymbał trzyma kierownicę jadąc z taką szybkością - dwoma paluszkami, to sobie można trzymać fiutka przy sikaniu...
-
RE: macie 15-20 tys. jaki samochod kupicie????
A co powiesz o moim Escorcie z 92r z silniczkiem od
kosiarki pojemnosci 1,4l i mocy "aż" 71 KM?
Spalanie w granicach 8 - 10 latem a 10 - 12 zima....Hmm, poldolot ojca pali na trasie 7l. Wersja 1,6 GLI. Rocznik '93. Kwestia techniki jazdy i utrzymania pojazdu.
-
RE: Nowy swift!!!!!!!!!!
Coś mi się zdaje, że to autko będzie raczej drogą
zabawką niż następcą swifta - na stronach suzuki
concept S miał napęd na 4 i silnik 1.6. No i 4
miejsca w środku to też porażkaNo i ta dziwna stylizacja. Przecież za rok, to już nie będzie "cool & trendy" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Nie to co dwudziestoletni projekt starego swifta, który może się podobać nawet dzisiaj...
-
RE: To jak to teraz jest z tą akcyzą ?
Pracują nad opłatą rejestracyjną uzależnioną od pojemności silnika - 1200, 2400 i 4000 PLN. To ja nie wiem, jak oni chcą zwiększyć sprzedaż nowych samochodów - w końcu 4 tys. to prawie 10% ceny przeciętnego nowego auta w Polsce...
-
RE: Nowy model Swifta
Przeciętny mieszkaniec Tokio wybierze raczej Twina - biorąc pod uwagę ilość miejsca, chociaż Concept2 też nie jest za wielki...
A znając życie - najbardziej wypasiona wersja będzie na USA (vide 150 KM silnik do Liany, znaczy się Aerio SX)...
-
RE: Nowy model Swifta
Ja dla mnie to straszna kupa (z wyglądu, na zdjęciach). Kwestia gustu. Ale mają Ci Japończycy ułańską fantazję, zastępując w kilka lat jednego swifta (vel Ignis) conceptem (już drugim)... Osiągi pewnie będzie miał bardzo ciekawe - cenę, nie wątpię, że też... bardzo wysoką, mimo iż to małe autko... (jeśli coś jest reklamowane jako sportowe auto, to nie należy się spodziewać przystępnej ceny, chociaż to też kwestia gustu i zarobków <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )
Ale nieważne. Ważne, że w następnym tygodniu należy w salonach spodziewać się pierwszych wrześniowych Lian <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
RE: prblem ze skrzyżowaniem
Z tego co sprawdzałem, to przepisy ruchu drogowego mówią o sygnalizacji w sytuacji:
- zmiany pasa ruchu
- zmiany kierunku ruchu.
Kiedy skręcamy w lewo, to zmieniamy też kierunek ruchu (oczywiste, nieprawdaż?), więc masz rację. Jadąc prosto zmieniamy pas ruchu (po przyjrzeniu się znaczkom na drodze, wynika, że pas ruchu skręca w lewo), więc też należałoby wrzucić prawy, dla odmiany, kierunek. W sumie używanie kierunkowskazów zgodnie z przeznaczeniem nie zabija i lepiej raz zasygnalizować za dużo (byle nie w przeciwnym kierunku), niż za mało.
Niedalego dworca głównego PKP we Wrocku jest prawie identyczne skrzyżowanie, tyle, że droga podporządkowana jest jednokierunkowa i nie można w nią wjechać od strony drogi głównej - mimo iż można jechać tylko w lewo, to i tak 80% kierowców włącza tam kierunkowskaz...
-
RE: macie 15-20 tys. jaki samochod kupicie????
W moim wypadku 6-8l. Nadmieniam, że od nowości tak się
utrzymuje i nie miała żadnej regulacji
przeprowadzonej.To sporo, takie spalanie ma nowa Liana (no, powiedzmy do 8,5l w mieście). A bydle cięższe jest.
-
"Nadejszła (przed)wiekopomna chwila..."
W końcu, po długim czekaniu, zwlekaniu, wymyślaniu tysięcy powodów, dlaczego lepiej jeździć "służbowym volvo" (linii 139, czy 140, przegubowe, przestronne, tylko czasem towarzystwo dziwne <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) zamówiłem Suzuki. Na początku miał to być Swift, ale na złość przestali już jakiś czas je produkować, do dzisiaj był Ignis. Był. Ostatecznie zatopiłem się w Lianie h/b (i pomyśleć, że kilka miesięcy temu wyzwałem to autko od brzydulców - ale jak ją zobaczyłem, to odszczekałem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )
Cena niewiele wyższa, wyposażenie podobne, silnik lepszy (ale też paliwożłop większy), wnętrze przestronne (w porównaniu z Ignisem oczywiście) i co tu mówić - ładniejsze (przynajmniej dla mnie).Teraz zostało tylko czekanie z utęsknieniem na wrzesień...
Jestem cierpliwy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jeszcze...
Ale jak pomyślę o tym dojeżdżaniu o pracy przez dwie godziny, jak mogło być 40 minut...
-
RE: Stukło mi
się człek starzeje, nawet nie wie kiedy
Wszystkiego najlepszego!
(Ja pierdzielę, też chciałbym mieć takie kłopoty z wiekiem... Teraz wchodzę w fazę: jak boli przy pobudce, to dobrze, jak przestanie, znaczy się, żem martwy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )
-
RE: Wyrwali mi zamek w drzwiach!!!!
Za telefon zwrotu się nie spodziewaj, chyba, że był ekstra ubezpieczony (w co wątpię). Szybko załatwić? W PZU "szybko" to kwestia tygodni, a nie dni...
-
RE: Co Was wkurza...
brak alu
Ale za to jak Ci zakoszą stalowe felgi, to i strata będzie mniejsza (ojcu kiedyś nawet w maluszku zakosili w ciągu godziny trzy z czterech kół - prawdę mówiąc, nawet za bardzo się tym nie przejął)...
-
RE: Proba kradziezy swifta
Ale popatrz na to pozytywnie: obiłeś chwasta <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />