"Nadejszła (przed)wiekopomna chwila..."
-
W końcu, po długim czekaniu, zwlekaniu, wymyślaniu tysięcy powodów, dlaczego lepiej jeździć "służbowym volvo" (linii 139, czy 140, przegubowe, przestronne, tylko czasem towarzystwo dziwne <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) zamówiłem Suzuki. Na początku miał to być Swift, ale na złość przestali już jakiś czas je produkować, do dzisiaj był Ignis. Był. Ostatecznie zatopiłem się w Lianie h/b (i pomyśleć, że kilka miesięcy temu wyzwałem to autko od brzydulców - ale jak ją zobaczyłem, to odszczekałem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )
Cena niewiele wyższa, wyposażenie podobne, silnik lepszy (ale też paliwożłop większy), wnętrze przestronne (w porównaniu z Ignisem oczywiście) i co tu mówić - ładniejsze (przynajmniej dla mnie).Teraz zostało tylko czekanie z utęsknieniem na wrzesień...
Jestem cierpliwy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jeszcze...
Ale jak pomyślę o tym dojeżdżaniu o pracy przez dwie godziny, jak mogło być 40 minut...
-
W końcu, po długim czekaniu, zwlekaniu, wymyślaniu
tysięcy powodów, dlaczego lepiej jeździć "służbowym
volvo" (linii 139, czy 140, przegubowe,
przestronne, tylko czasem towarzystwo dziwne )
zamówiłem Suzuki. Na początku miał to być Swift,
ale na złość przestali już jakiś czas je
produkować, do dzisiaj był Ignis. Był. Ostatecznie
zatopiłem się w Lianie h/b (i pomyśleć, że kilka
miesięcy temu wyzwałem to autko od brzydulców - ale
jak ją zobaczyłem, to odszczekałem )
Cena niewiele wyższa, wyposażenie podobne, silnik lepszy
(ale też paliwożłop większy), wnętrze przestronne
(w porównaniu z Ignisem oczywiście) i co tu mówić -
ładniejsze (przynajmniej dla mnie).
Teraz zostało tylko czekanie z utęsknieniem na
wrzesień...
Jestem cierpliwy
Jeszcze...
Ale jak pomyślę o tym dojeżdżaniu o pracy przez dwie
godziny, jak mogło być 40 minut...no no tylko pozazdroscic,
no to gratulacje! -
W końcu, po długim czekaniu, zwlekaniu, wymyślaniu
tysięcy powodów, dlaczego lepiej jeździć "służbowym
volvo" (linii 139, czy 140, przegubowe,
przestronne, tylko czasem towarzystwo dziwne )
zamówiłem Suzuki. Na początku miał to być Swift,
ale na złość przestali już jakiś czas je
produkować, do dzisiaj był Ignis. Był. Ostatecznie
zatopiłem się w Lianie h/b (i pomyśleć, że kilka
miesięcy temu wyzwałem to autko od brzydulców - ale
jak ją zobaczyłem, to odszczekałem )
Cena niewiele wyższa, wyposażenie podobne, silnik lepszy
(ale też paliwożłop większy), wnętrze przestronne
(w porównaniu z Ignisem oczywiście) i co tu mówić -
ładniejsze (przynajmniej dla mnie).
Teraz zostało tylko czekanie z utęsknieniem na
wrzesień...
Jestem cierpliwy
Jeszcze...
Ale jak pomyślę o tym dojeżdżaniu o pracy przez dwie
godziny, jak mogło być 40 minut...mi również podoba sie Liana i tylko hatchback!!
sedan <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Ostatecznie
zatopiłem się w Lianie h/b (i pomyśleć, że kilka
miesięcy temu wyzwałem to autko od brzydulców - ale
jak ją zobaczyłem, to odszczekałem )Ja tez tak mowilem o sedanie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ale jak zobaczylem w salonie, jak wsiadlem do srodeczka, jak zobaczylem oooolllbbbrzymi bagaznik to powiedzialem: tym samochodem wyjezdzam. I tak zrobilem.
Wydaje mi sie, ze Liana to swietny wybor. Gdybym teraz kupowal autko, tez pewnie oparlbym sie o Liane. <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" /> -
W końcu, po długim czekaniu, zwlekaniu, wymyślaniu tysięcy powodów, dlaczego lepiej jeździć
"służbowym volvo" (linii 139, czy 140, przegubowe, przestronne, tylko czasem towarzystwo
dziwne ) zamówiłem Suzuki. Na początku miał to być Swift, ale na złość przestali już jakiś
czas je produkować, do dzisiaj był Ignis. Był. Ostatecznie zatopiłem się w Lianie h/b (i
pomyśleć, że kilka miesięcy temu wyzwałem to autko od brzydulców - ale jak ją zobaczyłem,
to odszczekałem )
Cena niewiele wyższa, wyposażenie podobne, silnik lepszy (ale też paliwożłop większy), wnętrze
przestronne (w porównaniu z Ignisem oczywiście) i co tu mówić - ładniejsze (przynajmniej
dla mnie).
Teraz zostało tylko czekanie z utęsknieniem na wrzesień...
Jestem cierpliwy
Jeszcze...
Ale jak pomyślę o tym dojeżdżaniu o pracy przez dwie godziny, jak mogło być 40 minut...Pozazdrościć wyboru! Moim zdaniem nalepsza oferta cena/jakość.
Gratuluję.