nie draznij ludzi , bo ci ktos po lakierku z zazdrosci
spinaczem pojedzie , lepiej napisz jakie sa
pierwsze wrazenia z jazdy i jak to wogole jezdzi???
Łoo, zabiję jak ktoś mi draśnie lakierek <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Dogonię i zamemłam na śmierć <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
Wrażenia, hmm, rusza nieco dostojnie, raczej zrywu nie uświadczysz (chociaż może to i dobrze, dzisiaj byłem świadkiem jak na ósemce audica z trzema "karczkami" stanęła przy dobrze ponad setce w poprzek, ale koleś być całkiem niezły, że to opanował (obserwowałem w lusterku) i miał cholernie dużo szcześćia, że tir jechał przed nim, a nie za nim, bo wiele by z niego nie zostalo)...
Nie miałem jeszcze okazji przetestować prędkości maksymalnej (i na razie nie mam zamiaru tego robić). Przy czterech tysiącach obrotów wyje w niebogłosy, ale na czwórce od dziewięćdziesiątki ciągnie mocno i czuć przyspieszenie, nie kręciłem wyżej bo szkoda silnika na razie - zwłaszcza, że wycie jest naprawdę niemiłosierne - coś jak zarzynana pinda fiata <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Mimo ostrzeżeń, że może się przechylać, to nie zaobserwowałem, zawieszenie na naszych drogach komfortowe, żadnych wstrząsów na wrocławskich kocich łbach, drogi się trzyma przyzwoicie (o ile w miarę równa jest), wpomaganie działa bardzo dobrze - jak ktoś jest bardzo uparty to i stojąc może paluszkiem (losowo wybranym) skręcić koła - jeśli trzeba, to pełny skręt (2 obroty) da się zrobić w pół sekundy. Jeśli chodzi o precyzyjne manewry, cóż, brakuje trochę widoku maski (wcale jej nie widać) co powoduje, że wjazd przodem do garażu do najłatwiejszych zadań nie musi należeć - tyłem jest duuużo łatwiej - ogólnie autko jest większe niż sugerują to zdjęcia - garaż wypełnia prawie całkowicie (grand vitara by mi się po prostu nie zmieściła, chyba, żebym się przebił do sąsiada).
Jeśli chodzi o siedziska - z przodu - pełen komfort - siedzenia szerokie, bardzo dobre trzymanie boczne - pełna regulacja siedzenia kierowcy - jazda nie powoduje zmęczenia, jak w mniejszych autkach. No i siedzi się wysoko, to i widoczność genialna. Kierownica regulowana tylko w pionie, ale mi to zupełnie nie przeszkadzało.
Siedzenia z tyłu - powiem tak - jest OK. Z przodu ustawiłem sobie siedzenie na pełen komfort a z tyłu jeszcze moje kolana od siedzenia przedniego dzieliło z pięć centymetrów (wzrost 181 cm), nad głową miejsca w cholerę - spokojnie niższy koszykarz (tak do 195 cm) wejdzie bez zawadzenia czupryną o podsufitkę. Rozstaw osi dosyć niewielki (248 cm), więc miejsce zostało wygospodarowane przez podniesienie tylniej kanapy - na szczęście auto wysokie, więc w niczym to nie przeszkadza. Myślę o podłokietniku między przednimi siedzeniami, ale ta przyjemność kosztuje 350 złociszy... Może sprawię sobie prezent na gwiazdkę
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Audio - gra przyjemnie (6 głośniczków, cd - Clarion) - po prostu nie ma się do czego przyczepić. Odczucia o niebo wyższe niż w Ignisie (może to głupio zabrzmi, ale to właśnie sprzęt grający w Lianie ostatecznie mnie przekonał do jej kupna - w końcu przyszedłem kupować Ignisa, a wyszedłem z zamówieniem na Lianę).
Jak na razie to wszytko, poza wyjącym silnikiem wad jeszcze nie zauważyłem.