Chyba zaufać można że by było utrzczciwe losowanie
NIE <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
Chyba zaufać można że by było utrzczciwe losowanie
NIE <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
cytat:
""Oszukanie" czujnika temperatury
Trick polega na oszukaniu wskazań czujnika temperatury płynu chłodzącego. Czujnik ten zmniejsza swoją oporność wraz
ze wzrostem temperatury. W momencie normalnej jazdy prąd w obwodzie czujnika płynie zarówno poprzez opornik R1
jak i przekaźnik rozłączający (oporność tego rozgałęzienia jest więc równa w przybliżeniu zero). W momencie
wciśnięcia włącznika następuje rozwarcie styków w przekaźniku - prąd płynie już tylko przez R1, powodując
wzrost oporności obwodu czujnika. W takiej sytuacji ECU "myśli", że silnik jest zimny i dzięki temu wzbogaca
mieszankę w paliwo.
Opornik regulowany R1 należy ustawić najlepiej na hamowni (należy zaopatrzyć się w opornik z zakresem regulacji
0-2kOhmy) lub w czasie jazdy - "na oko".
Opornik R2 należy wyliczyć dla diody świecącej.
"
a mi się zawsze wydawało ,że to jest podpinane pod czujnik temp powietrza <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
apropo ,czy ktoś wie jaki dokładnie ma być to opornik?
a 11zł to i tak tanio ,kiedyś to sprzedawali po 250 zł <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Z Uwagi na tor ja też bym wolał Wrocław, ale jak ma znowyu zabraknąć ekipy z pomorza to warto się zastanowić jednak
nad Wartą...
jakoś 400 czy 600 km mi nie robi różnicy ,na 50% będę a w moim przypadku to bardzo dużo <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
z drugiej strony się zastanawiam ile osób by na pomorze przyjechało <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
jako że bawię sie trochę elektroniką i ostatnio udało mi się wreszcie odaplić wyświetlacz od nokii 3310 ogłaszam
pomysł budowy kompa pokładowego do Swifta
Standardowe funkcje jakie przychodzą do głowy to precyzyjny pomiar prędkości (czyli funkcje licznika rowerowego) i
temperatura zewnętrzna. I pytanie do Was: co jeszcze? jakie funkcje są potrzebne, co należałoby opomiarować?
przydałaby się mała burza mózgów, mile widziane są wszelkie pomysły
Wyświetlacz będzie w tarczy obrotomierza, czujnik prędkości na bebnie. Sterowanie joystickiem od Sony.
Czekam na pomysły
pozdr
prubowałem już licznika rowerowego ,niestety drgania powodowały przekłamania <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Ja ostatnio wymieniałem. Łożysko JC kosztowało coś koło 90 pln. A czy warto kupować zamienniki, to się okaże.
Narazie nic nie huczy i toczy się pięknie.
trzeba pamiętać ,że poza aso też można kupić oryginały ,tylko bez logo suzuki na opakowaniu ,np lampy valeo itd... ,jc też ma w ofercie "oryginały" chyba, trzeba poprostu patrzeć na firmę
mi tez o to chodzilo
ale wolalem sie dopytac
to co prezara K03 i pare dupereli i z 75 KM robi sie 120 KM a z 1.0 90 KM
to już chyba nie jest takie soft <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
wlasnie nie
p.s: Bartek 6 tysi to chyba za duzo , moj qmpel twierdzi ze max do 5200
chyba skodą <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ,zależy czy są jakieś przeróbki i jakie ,ale na jedynce ,to chyba najbardziej się opłaca do odcięcia ,ale ja się nie znam na tym <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
nie zeby cos , ale mozecie mnie doinformowac ile kosztuje instalka turbo najtansza (tzn. najbardziej ekonomiczna)
na seryjny silnik 1.0?
ok 3-4 tys chyba (najtańsza oczywiście)
Robi sie turbo swift .... popatrzcie sami KLIK KLIK
cudeńko <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
z racji tego ze ciezko dostac tapicerke z przyciskami do szybek wykombinowalem cos takiego. podnosniczki bede mial
jutro ale juz dzisiaj zrobilem instalacje i guziczki. wyladowaly one po drogiej stronie kierownicy zeby pasazer
mogl sobie pootwierac sam jak tylko bedzie chcial mi sie podoba. co wy na to?
wygląda to całkiem ładnie ,ale pasażer i tak będzie miał trudności z dostępem
a końcówka drążka reakcyjnego?
nie w tym samochodzie ,chyba że mi poodpadały <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> bo nic takiego nie zauważyłem
Witam!
Do tej pory nigdy nie korzystałem z tej formy komunikacji więc nie wiem czy wszystko robię OK! Jak się domyślacie
przygnały mnie tu wiatry klopotów z moim świstakiem - 1,3 GLX sedan 1998. Na przeglądzie rejestracyjnym majster
pokazał mi, że jest rozwalona osłona przegubu prawego przy kole. Ponadto stwierdził, że jeżeli są stuki to
przegub nadaje się do wymiany. Dzwoniłem do serwisu w łodzi ale tam na dzień dobry krzyknęli 1.600,- za części
bo mówią, że samego przegubu się nie wymienia tylko trzeba cały komplet z półośką. Podejrzewam, że chcą mnie
walnąć w rogi. Jeżeli ktoś z Was mógłby się podzielić swoimi doświadczenia w tym zakresie to będę wdzięczny.
Sorry za tą powieść!
chcą Cię walnąć <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> przegub ok 180zł kosztuje ,jak chcesz się o coś spytać ,to nie odpowiadaj na czyjś wątek ,tylko załóż nowy wątek
MAM MAŁY KLOPOT... KONTROLKA PALIWA WSKAZUJE MI "0" NAWET JAK ZALEJE DO POŁOWY?... NIE MAM JUZ POMYSŁU BO KILKA RAZY
ZDAŻYŁO SIE ZE SIE PODNIOSŁA???... CZY KTOS MA POMYSŁ JAK SPRAWDZIC CO JEST TEGO PRZYCZYNA....
na technicznym coś bardziej sensownego odpowiem ,a narazie PRZESTAŃ KRZYCZEĆ !
Zastanawiałem się jak to zabezpieczyć, żeby nic złego się nie stało tymbardziej, że jest to nisko nad ziemią, taki
łapacz kamieni. Nie można wstawić bezpośrednio jakiejś osłony bo zablokuje chłodzenie i wogóle obieg powietrza.
Ma ktoś to jakoś u siebie rozwiązane?
Moja chłodnica jak widać już mam kilka wgięć niestety.
tylko jakaś siatka tjuninkowa mi do głowy przychodzi
OSTATNIO ZAKUPILEM SUZUKI SWIFT 1995 1.0L ... JESTEM DUMNY JAK CHOLERA ALE MARTWI MNIE JEDNA RZEZC... W LEWYM KOLE
PRZY NAWET MAŁYCH NIERÓWNOSCIACH SŁYCHAC JAKIES STUKI... JAKBY KOŁO O NAKLOE CZY COS W TYM STYLU... WYDAJE MI
SIE ZE AMORTYZATOR JEST DO WYMIANY ALE ZNAJOMI TWIERDZO ZE MOZE TO BYC COS INNEGO... MOZE KTOS MA POJECIE CO TO
MOZE BYC???...
-luz na końcówce kierowniczej
-luz na drążku kierowniczym
-wyrobione tuleje gumowo metalowe w wachaczu
-luz na łączniku stabilizatora
-luz na sworzniu zwrotnicy
-luz na łożysku piasty koła
-oczywiście może być to wina amorka również
no i pewnie jeszcze kilka przyczyn by się znalazło <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Znajduje się to pod deską rozdzielczą, koło lewej nogi kierowcy. Taki dziwny element. Zastanawiam się co to jest no
i do czego służy. Jakieś pomysły?
na 99% jest to przewód podciśnienia podłączany do "kompa" testującego (np jakiś kts)
bo nie mam jakiś innych logicznych pomysłów
sprobooj rozcienczalnik
albo jakis alkohol
chyba masz lampy szklane ,więc rozpuszczalniki wszelkiej maści powinny pomóc ,jeśli masz plastiki to nie radzę ruszać ,bo raczej zmatowieją
jak już napisałem w swifcie prawie nie ustawialne sa katy pochylenia koła,także jeżeli jest pochylone koło to wine
ponosi krzywa zwrotnica,a z doświadczenia wiem że żadne półśrodki tu nie pomogą
a czy zwrotnica nie jest odlewem żeliwnym? ,bo mi się wydaje że jest ,więc co by mogło się tam pokrzywić? ,jak już ktoś wspominał tylko amorek ,lub jego mocowanie ,ja ciągle obstaje przy mocowaniu wachacza ,można sprawdzić też tą dużą tylnią gumę w jakim jest stanie ,ja miałem ją zużytą i było widać że wachacz poszedł lekko w bok , a jeśli chodzi o przednie mocowanie jest ono mocowane na dwie duże śruby ,nie ma tam przypadkiem możliwości regulacji?
nie nalezy mnie zostawiac samego z jajkami w domu, bo potem takie cos wychodzi
NA STRONKĘ Z TYM !!! ,wesołych świąt
dorobilem sie cyfraka wiec prezentuje efekt
no to ładnie żeś pierdyknoł <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ,samochodzik zrobiony ,czy jeszcze nie? najtaniej chyba wyjdzie blacharz i zaspawanie tej atrapy ,bo też jest droga