CZekam na wyniki

Sprawdziłem kompresję. Wyniki na poszczególnych cylindrach mniej więcej pomiędzy 12,4 a 12,7 barów, bo skala nie jest aż tak dokładna. Według książki wyniki powinny być pomiędzy 11 a 15 barów, i różnica między cylindrami nie więcej jak 1.5 bara. Przy czym nie wyszczególnili przedziałów wg typu silnika 135 lub 136.
Z tego wynika że silnik jest w dobrej kondycji, więc zmieniłem olej, filtr i świece. Ceramizera jeszcze nie wlewałem.
Jakby byli chętni na test to mogę wziąć miernik na jakiegoś spota. Ojciec miał drugi miernik, ale taki który nie ma zaworka zapamiętującego pomiar i nie był wkręcany tylko trzeba było go cały czas dociskać. Takiego miernika nie warto kupować, dużo trudniej dokonać nim pomiaru, a niewiele tańszy.

Ja nie wymieniałem. Znajomy mechanik mi to zrobił bo ja nie miałem żadnego kanału.
Odgłos nie jest głośny, jest bardzo cichy. Ale jak przyłoże reke to czuc ten przedmuch koło 1 ze
śrub. Nie mam pojęcia jak się go pozbyć

Najlepiej to udaj się do tego fachowca co to robił i niech poprawi spieprzoną robotę.
Kasę wzioł za dobrą robote !!!!

Tzn najdziwniejsze jest to że na gazie wogóle nie przygasa. Co do rozrusznika to szczotki były
wymianie oraz wirnik był przyszlifowany jakies 4 gyś km temu.

Hmm, to rozrusznik mówisz, że raczej okejos. Co do benz to możgłaby być pompka, ale skoro po nagrzaniu jest dobrze, to raczej odpada. Trzeba dorwać dobrą księgę i obejrzeć , co tam jeszcze. Może membrany w gażniku; te elektryczne "sterowania", może zapaskudzone coś - jakieś połączenie?

Tylko co ztym przygasaniem kontrolek...wygląda na przeciążenie, albo zwarcie. Może się jakiś elektryk - praktyk - favorytkowy odezwie

E tam Dzwiek moze i fajny ale nie z tej czesci samochodu. A ja musze pierscien wymieniac w tym
laczeniu dwururki ze srodkowym bo tez juz mi zaczyna glosniej chodzic. Jak bedziesz
wymiwnial tlumnik nie oszczedzaj ja mam koncowy 3 lata ten drozszy i nic ani sladu rdzy i
srodkowy tez mam taki)

właśnie nie ma co oszczędzać ja mam 2 letnie polskie zamienniki z blachy ocynkowanej i juz wygladają tragicznie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

nie zamierzalem odpalac z prostownika, tak tylko zapytalem o efekt gdyby... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Teraz mi się wydaje ze to dziura w tlumiku gdyż dzwiek nabrał odpowiedniego "głosu" no ale nie jestem pewien gdyż nie wchodziłem pod auto a na oko to nic nie widać

Chciałem się dowiedziec co moze być przyczyną tego że
przy hamowaniu (zdarza się to tylko czasami)
kierownica dość mocna drga? To samo się dzieje gdy
jade z dużą prędkością (powyżej 130km/h)
Czy to jest normalne??

niewywazone kola kiepska opona
-lozysko pasty przedniej przegub zewnetrzny krzywa polos lozysko kola krzywa tarcza hamulcowa (w audi tak mialem ostatnio) -przy jezdzie powyzej 120km/h bilo b.mocno luzy na jarzmach hamulcowych (ale tylko przy hamowaniu) luzy zawieszenia

troche jest mozliwosci

No tak, ale też mówią że cena gazu ma wzrosnąc do 2,50 i
być dużo wyższa niż zwykle w zimie.
Na podstawie moich kilkunastoletnich doswiadczenien z lpg smiem twierdzic, ze jesli lpg w mojej okolicy w styczniu czy w lutym bedzie po 2,5zl (obecnie 2,17 i stanelo), to noPb95 bedzie wtedy za okolo 4,90zl (jak nie wiecej).
A przy wysokich wysokich cenach i zachowaniu stosunku okolo 1:2 paliw, instalka bedzie sie jeszcze szybciej zwracac niz teraz.

Pozatym nie
doliczyłem jescze droższego przeglądu.
To jest jedynie smieszne 70zl na rok.

Ale oczywiście że tak czy inaczej instalacja się zwróci
prędzej czy później i wtedy będzie się już
oszczędzało.
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Na co dzień na pewno nie przeszkadza. Ale byłem na
wakacjach nad morzem w 5 osób i z wielkim trudem
udało się zmieścić wszystko do bagażnika, a
jechalismy do domku, jak miałoby być pod namiot to
nie byłoby szans, a co dopiero gdybym wiózł tam
choćby i najmniejsze koło. A wtedy przecież nie
wymontuję gazu, a na taki wyjazd koło trzeba mieć.
Mala, ale to naprawde mala dojazdowke (13", plaska bez "brzuszka", jaka mam ja) zawsze gdzies mozna upchnac, jesli nie w bagazniku to w kabinie... trzeba tylko chciec, albo zabrac obrobinke mniej klamotow <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />.

Początkowo chciałem zakupić formana i mieć gaz w kole,
ale ponieważ wtedy nie było możliwe znalezienie
żadnego formana w dobrym stanie a trafiłem na tą
wyjątkową favoritkę, to i zrezygnowałem z gazu,
żeby nie tracić niedużego bagażnika.
W Formanie to nawet powinno sie dac w/w dojazdowke zamontowac pod podloga bagaznika (mniej wiecej miedzy wglebieniem na kolo zap. a zderzakiem, troche w bok), w kazdym razie ja tak na probe wcisnelem moja dojazdowce w mojej Feli Combi po FL.

A teraz to ja jej nie zamienię już na nic innego
choć oczywiście chciałbym mieć silniejsze i lepiej
wyposażone auto.
To tylko kwesta tego ile chcesz na to wydac pieniedzy... a zakladajac lpg. moglbys wlasnie zaoszczedzic kika tys. na rozne "tjuninki", czyli niejako miec je za darmo, bo za kase zaoszczedzona na lpg, ktora to kasa przy jezdzeniu na noPb nieodwracalnie idzie do luftu.

Hmmm... a moze cos z centralka przelaczajaca i przez to nie dochodzi zadne paliwo do silnika...
moze sprobuj otworzyc recznie zawor benzynowy i pompka podpompowac benzyne do gaznika...

A może odkręć filtr powietrza, wlej deko benzyny i poskręcak. potem spróbuj odpalić. jeśli zapali, to wiesz już gdzie szukać - nie dochodzi paliwo
tulko nie pal przy tym!!!

Hej, lata ci zawór? Czy dzwignia? Bo jak zawór, to chyba głowica już kaput.....

No to jest chyba tylko dzwigienka sama

Lata mi to co dałem na zdjęciu wyżej

hehehe wcale nie na kacu <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />

a ile kosztowala FAV jak byla nowa w stosunku do innych aut?? na nowa FAV jest chyba jeszcze
szansa, trza by bylo tylko rame wyczyscic i wszystkie czesci nowe pokupowac (kupa kasy) i
wtedy prawie jak nowka z salonu
Bo chyba wszystkie czesci sa dostepne jako nowe jeszcze?

Już myślałem o tym żeby wszystko powoli zacząc wymieniać na nowe ale z tego co się dowiedziałem te nowe części się o wiele szybciej psują niż oryginalne z fabryki

U mnie szarpanie powodoło wyrobienie się tulejki na aparacie zapłonowym
Cała sprawę opisałem zresztą TUTAJ

Pozdrawiam

nie wiem dlaczego nie widzę regulacji pompki przyśpieszacza na rys 4, choć na gazie to
niepotrzebne

No chyba dobrze wypratrzyłes z tą pompką bo przez nią benzyna ciekła mi z gaźnika

Wymieniałem palec rozdzielacza i zauważyłem dziwne
zjawisko. Obroty mi zwiększyły sie tzn gdy jechałem
wcześniej na 5 biegu 110 km/h miałem obroty 3000
teraz mam 3500. Przy 4 biegu gdy jechałem przed
wymianą przy 90km/h miałem 3100 obrotów teraz mam
prawie 3700.
Jak sie ma palec do obrotów?? Czy to moze coś innego?

Kolego nie pamietam czy to tobie tak skakaly obroty przy poszczegolnych predkosciach czy ni etobie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ale palec ci TEORETYCZNIE nie powienien wplywac, poprostu licznik ci szwankuje, zdarzaja sie egzaplarze licznikow co raz pokaza tyle co tarezba a raz cie oszukuja io 10,20,30 km/h <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> albo masz zaciapany smarem i jak jest zmiana temperatury to masz inne wskazania, alebo jescze cus innego. Mialem juz w posiadani nie jeden taki zegar <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

Witam

Chciałem sie podzielić pomysłem jaki dzisiaj wymyśliłem a bardziej zapytac sie czy jest możliwy do realizacji.

Jadąc sobie domku gdy grzało słoneczko, włączyłem nawiew i leciało lekko ciepłe powietrze (może to tylko u mnie nie
leci zimne powietrze??). W tym momencie przypomniałem jak chłodne powietrze leciało gdy silnik mi sie zagrzał i
płyn w chłodnicy wyparował.

W związku z tym moje pytanie: czy można jakos wyłączyc nawiew z obiegu chłodniczego??

Osobiście w swojej Felce skorzystałem z tego udoskonalenia. Efekt jak najbardziej pozytywny

Mam jeszcze jedno pyt czy to że mam 8k oporu to się mieści w granicy błędu??
Świece dzisiaj wymienione, a zdjęcie tamtych postaram się wrzucić. Ale jakoś nie jestem przekonany czy to pomogło:( ale jeszcze tego nie sprawdzałem bo zrobiłem na nich tylko 3 km

Jechałem tzn podjeżdzałem do skrzyżowania, auto chyba
było na luzie. Obroty były stablilne nie spadały a
radio grało. I nagle auto zgasło a radio się
zresetowało tzn wyłączyło się i włączyło ( włączyło
się na innej stacji a było odłączone moze z 1 sek.
Tak jakbym miał gdzieś spięcie lub spadek napięcia.
Radio nie zachowało się tak jakbym odłączył
akumulator tzn zawsze po odłączeniu chce kod tym
razem tak nie było). Wszystkie kontrolki na desce
rozdzielczej migneły. Pierwszy raz takie coś
widziałem.
Kable sprawdzałem jakies 3 minuty po tym zadrzeniu na
parkingu i wszystko było Ok

może jakieś zwarcie było posprawdzałes bezpieczniki
jeśli nie po prostu narazie sie nie prejmuj tym

Właśnie odebrałem auto od mechanika. Miałem zepsutą membrane w pompie paliwowej oraz jakąś dziure w gaźniku (nie pamiętam nazwy na czym) dlatego miałem to wycieki paliwa, no ale juz wszystko zrobione <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Autko wyregulowane zaczęło jeździc jak marzenie. Jeszcze pożądnie nie testowałem no ale jeździ się lepiej i auto jest o wiele cichsze niż wcześniej.

Mógłby się wypowiedziec ktoś jeszcze kto posiada
zaminnik?

No np ja moge sie jescze wypowiedziec <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />)

Dobry dowod na to ze to dziala to kolego 40tys km, mysle ze 100tys spoko pociagnie a nawet i wiecej ale tuleki cza bedzie zmianic. Wczoraj sprwadzalem i zadnych bolaczek nie ma, nadal jest jak FUNKIEL NUFKA NIE ŚMIGANY <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />