Qrde wczoraj wymieniłem świece i dalej to samo w sumie już mniej ale czuć że szarpie. Jeszcze nie sprawdzałem w warunkach extramalnych (tzn w korku w mieście) ale teraz już nawet (od wczoraj przed wymianą świec) zaczeło szarpać na wysokich biegach i wysokich obrotach ponad 3000. Jedyny mój ratunek to cewka aparatu zapłonowego <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Jeszcze nie sprawdzałem jak chodzi na benzynie może to tylko wina regulacji inst gaz. Jutro sprawdze jak chodzi na benzynie

Witam Pisze w imieniu kolegi:
Kolega sprowadził sobie autko z Niemiec i ma problem, mianowicie:
Jego OPEL "dusi sie na pierwszych obrotach, zalewa swiece, czuc benzyne w oleju i nie da sie go
odpalic ze stacyjki tylko na pych
Wymienił już komplet uszczelek z uszczelniaczami pod zawory, pierscienie, planowana glowica
podmieniali wtrysk i dalej to samo
no i olej, filtr oleju przewody powietrza sa OK
aha pasek rozrzadu i klinowy, przewody zaplonowe kopulka z palcem nowe ze sklepu
Wtrysk też jest OK"

sprawdz czujnik temperatury sterowania ukladem wtryskowym.

U mnie to samo spod klawiatury czasem słychać dziwny stukot i jakby coś piszczało taki
metaliczny dźwięk. Ogólnie ja bym powiedział że za duży luz zawory mają choć dziś mój
mechanior stwierdził że favoritki mają taką wadę że jest cos ze smarowaniem wałka rozrządu-
ciekawe bo słyszę to pierwszy raz. Więc co o tym myślicie. ??

No właśnie. U mnie objaw jest podobny. Na prędkości obrotowej silnika 2800-3000 obrotów da się słyszeć metaliczny dźwięk. 600 km temu wymieniana uszczelka pod głowicą i - jak twierdzi mechanior ustawiane zawory. Dziwne. Myślicie że to zawory po prostu źle poustawiane, czy może już się coś w głowicy rozsypało???? Auto na gazie.

byc moze przy sciaganiu glowicy wylalo sie troche plynu do oleju i to jest przyczyna, jesli byla
by to woda to maly problem bo wyparuje natomiast plyn tak szybko nie wyparuje proponuje,
jesli olej nie jest bardzo rzadki pojezdzic troche i sprawdzic poziom oleju jesli sie
podniesie to gon autko do mechanika a najlepiej podjedz do niego i mu to pokaz przy okazji
zapytaj czy poziomowal tuleje cylindrow bo tez moze byc tak ze cieknie pod tulejami

Wydaje mi sie że nie mogli przy ściąganiu głowicy wlac płynu do oleju gdyż najpierw sciągnęli głowice(olej był stary) a później wymieniali olej. Gdy byłem zobaczyć czy auto jest gotowe głowica była ściągnieta, a w środku j był jeszcze stary olej. Poziom oleju nie wzrósł i to wydaje mi się dziwne bo myslałem ze płyn chłodniczy dostaje mi się do oleju, a teraz już sam nie wiem

Co może być przyczyną tego że czuje ze pedał hamlca coraz głębiej zaczyna mi się zapadać w
podłoge??

Ja ostatnio robilem hamulce w swojej skodzie ponieważ poszedl tłoczek który sie znajduje w bębnach z tyłu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> sprawdz czy ci płyn nie wycieka gdzies tam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> POZDRO

Mam jeszcze pytanie na ile starczy 1 planowanie głowicy?? Tzn jeżeli ostatnio było robione np w październiku '04 to czy teraz głowica bedzie nadawała się do planowania (tzn czy bedzie to konieczne)?? I jak sprawdzić mechanika? Tzn jak mam sprawdzić czy były wymieniane pierścienie, podkładka pod głowicą, uszczeglniacze zaworów, olej i filtr oleju?? (po filtrze to bedzie widać a co z resztą)??

Witam mam 3pytania
1)Ile kosztuje przegląd?
2) Czy musze zrobić tez przegląd instalki gazowej? Jak tak to ile to kosztuje?
3) Gdyby się okazało że jest coś nie tak, i mnie cofną to gdy naprawie już to i przyjade
spowrotem to czy bede musiał płacić ponownie za przegląd??
Pytam bo to jest moje pierwsze auto i nigdy nie musiałem jechać na przegląd. Dziekuje za odp

Ja robię przeglądy w Skoczowie 95 zł przegląd + 60 zł za LPG jeszcze się mi nie zdarzyło żeby nie podbili czasami mówili co trzeba poprawić ( jak jeździłem maluchem ) Skoda zawsze przechodziła bez żadnych zastrzeżeń - wcześniej tata nią jeździł i nigdy się nie zdarzyło żeby nie podbili.

Zimowki zawsze!!! zakłada się węższe. A to dlatego, że
jest wtedy większy nacisk w miejscu gdzie opona
styka się z podłożem. Pamiętajcie - na zimę ZAWSZE
zakłada się opony o 1 lub 2 nr WĘŻSZE!!!!
Eee tam, nie ma co sie az tak podniecac, bo 1cm w te czy we w te nie ma zadnej znaczacej roznicy... zauwazcie ze szerokosc podawana w rozmiarze opony nie jest to szerokosc bieznika (a wiec szerokos styku opony z jezdnia), ale szerokosc gdzies na boku opony, przewaznie w najszerszym miejscu, a na biezniku jest sporo mniej i szerokosc ta nie jest stala dla roznych modeli opon w ramach tego samego rozmiaru.
Jesli ktos tego jeszcze nie robil, to niech sobie pojdzie z suwmiarka w reku do jakiegos gumiarza czy marketu z oponami i pomierzy szerokosc bieznika (styku z jezdnia) na oponach roznych firm i roznych modeli (ale tego samego rozmiaru). Po piersze bedzie to sporo mniej niz by sie wydawalo z rozmiaru opony, a po drugie i co najwazniejsze w naszym tutaj rozwazaniu, szerokosc ta w przypadku roznych firm i modeli opon bedzie sie ROZNILA. Roznice te bywaja rzedu 1cm i wiecej na oponie 175/70R13 (bo akurat taki rozmiar mierzylem).
Tak wiec powtarzam ronica rzedu 1cm w jedna czy druga strone znaczaco nie polepszy ani nie pogorszy przyczepnosci i dlatego jesli ktos do Fav/Fel zalozy zimowki 165 (tak jak w standardzie), czy 155, albo 175 to bedzie spoko, natomiast ja osobiscie "zyletek" typu 135 czy 145 zdecydowanie bym nie zalozyl do mojej Feli i tak samo innym tego nie polecam...
... no chyba ze mialbym naprawde gardlowa sytuacje, ze mam do wyboru jezdzic na letnich, albo na zimowkach ale np. 145/80R13, to moze bym sie skusil. Ale juz np. 145/70R13 jest na tyle niska, ze i nietrudno ja uszkodzic w jakiejs polskiej dziurze i micha duzo latwiej w cos przywalic...

Tego co ci łaczy skrzynie w wajcha biegów. Tam masz tego
kołeczka. I jego mocowanie sie wybija. Powstają
luzy i źle wajcha wybiera biegi, wtedy skrzynia
zgrzyna na 1 i 2.

heheh, no powiedzmy ze w opisie naprawy nazwałem to troche inaczej i stąd nieporozumienie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

No w sumie 160zł... a 224... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Zobaczymy jak będzie za miesiąc z pieniążkami, jak wykombinuje na aluski to pomyśle, a póki co rozglądam sie za stalówkami 4x98

Jeśli za taką cenę to myślę, że warto, choć nie wiem, czy to nie jakiś wałek. U mnie w mieście
używki chodzą po 50PLN/sztukę i są to opony na sezon góra dwa. Jednak sprawdź dobrze datę
produkcji na oponach, a jeszcze lepiej jakbyś miał drugie felgi żeby ci facet na oczach
założył i wyważył, a jeśli nie to niech wyważy na jakiś swoich felgach. Napewno ma jakieś u
siebie. Chodzi o to by się nie okazało, że nie da się ich w ogóle wyważyć.

Mam zamiara podjachać z tymi oponami do zakładu, żeby je spawdzili i jak bedzie OK to od razu założe na swoje felgi

A jednak ubywa płynu chłodniczego?? Co powinienem zrobić z tym?? I czemu moja skoda bierze olej?? (z zaznaczam ze uszczelka pod głowica była wymieniana)?

nie chodzi mi o załamanie takie fest tylko by były łagodne łyki a jak nie pomoże wykręć linkę od
szkrzyni wyciągni panceż i włóż spowrotem

Ok dziś to zrobie

Witam ,,, Po drugie to lipa troche jezdzic z pustym bakiem , nawet pod tym względem ze jak nie
ma nic bęzyny to szybciej rdzewieje ,,, jak jest cos benzynki to nie rdzewieje juz tak,,,

Szczególnie jak jest plastikowy tak jak w Favci <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
maciek

Widze ze kolega zrezygnowal z zakupu??

Mam małe problemy z logowanie się w allegro jutro to naprawie bo dzisiaj nie miałem czasu jbo jutro mam egzamin
Pozdrowienia

A co to jest ten cortanin?? to jakaś farba czy coś ??
To jest coś jakby farba. Taki brązowy, przezroczysty płyn do zabezpieczania skorodowanym miejsc.
http://www.budownictwo.radom.pl/shop/www/cortanin.htm

modże na allegro. ja kupiłem ksiązeczke Maliny i jest gicior. 16 zł

DZisiaj odpaliłem moją favorite na benzynie tzn
włączyłem zapłon nacisnąłem gaz na maxa puściłem i
uruchomiłem ją. Odpaliła za 1 razem, ale pochodziła
z 10 s i zgasła Dokładnie było słychać głośniejsze
"WRRR" i przerw troszeczke cichsze "wrr" i przerwa
ciche "wrr" i przerwa jeszcze jedno "wrr" i zgasła.
Taki dziwny odgłos wydawała tzn to "wrr" zamiast
zwykłaj równomiernej pracy silnika. Za 3 razem
odpaliłem i już było w miare ok Co może być
przyczyną??
Acha jeszcze jedno od kilku dni prękościomierz wydaje
dziwne dźwięki, a czasem strzałka od niego w
dodatku podskakuje tzn jadąc 50 ona pokazuje mi od
45-55 ciągle ruszając się Myślałem ze linka mi sie
poluzowała ale dzisiaj rozkręciłem "pulpit" i linka
wydaje się być w porządku. Była dobrze przykręcona,
na wszelki wypadek rozkręciłem ją (tzn od "pulpitu"
) z tego kable wystaje ok 1cm linki włożyłem ją
spowrotem i przykręciłem, ale to nic nie dało dalej
jest tak samo CO powinienem zrobić z tym??

Z tym prędkościomierzem mam to samo przy prędkości do ok 50 lata ale potem już idzie dobrze. Kumpel mi powiedział że jak licznik od km był kiedyś cofany to po czasie tak wychodzi, ale jakoś nie dociera to do mnie.

To do ilu to napięcie spadnie (tzn do ilu może lub powinno)?? I czy ja mma teraz znowu zacząć go
ładować?? tak by miał te 15.8-16.8??
Napiecie naladowanego akumulatora to ok 12,6 ,nieladuj wiecej szkoda meczyc akum. jezeli masz prostownik z elektronicznym regulatorem on sam dostosowuje prad ladowania ,

WITAM właśnie staram sie naładować akumulator 50Ah
prostownikiem 4A czy to normalne ze szczałka na
wyświelaczu prostownika idzie z 8 do 0?? I czy to
normalne ze przy sprawdzaniu Voltomierzem najpierw
miałem 15.4 V a po jakiejś godz 15.0 V ?? Po
odłączeniu Napięcie ciągle spada tzn od 14.5 teraz
już zmalało do 13.35?? Przepraszam za takie pyt
ale to "mój pierwszy raz"

Oznaką pełnego naładowania akumulatora ładując go innym źródłem niż alternator, jest utrzymywanie się napięcia między biegunami 16,2V przynajmiej przez dwie godziny oraz silne gazowanie z cel (tzw. gotowanie).Napięcie 15,4 oznacza, że akumulator się nie naładował do końca lub jest uszkodzony (ma zbyt duży opór wewnętrzny). A amperami nie nalęży się przejmować (choć najlepiej ładować akumulator prądem 1/20 pojemności znamionowej, a bez szkody można dać mu nawet 90% poj. znamionowej, choć tego nie polecam) W stanie spczynku idealny akumulator ma 13,2V (bez obciążenia). I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz..... akumulator w pojeździe się nigdy do pełna nie naładuje. Alternator daje napięcie tylko 14,4V. <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" />