A ja dzisiaj przerobiłem sobie instalację elektryczną w bagażniku do kolumn i dodatkowego stopu.
Wcześniej miałem zrobione tak, że było stare gniazdko telefoniczne i dawało rady z kolumnami, ale odkąd mam jeszcze stop to trzeba było to przerobić i efekty widać poniżej...
Zależało mi na tym, aby półkę można było bez problemu odpinać i żadne przewody żeby mi się nie walały w bagażniku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Posty napisane przez horn9
-
RE: Co dziś "dłubałem w Tico"
-
RE: Tico w 3D
No masz talent... czekam na efekt końcowy...
Mam pytanie, udostępnisz potem ten model tak żeby szło sobie nim pokręcić, itd.? Fajnie by było <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
RE: Olej skrzyni biegów...
ja mam w książce napisane, że co 20 000 tys. (Daewoo Tico, Antoni Ossowski)
-
RE: Wymiana wahacza
Tak się wtrącę i zaszpanuję... otóż z tymi oznaczeniami śrub to jest tak, że gdy mamy np 8.8 to pierwsza cyfra to jest 1/100 wytrzymałości na rozciąganie (podane w MPa i oznaczane Rm) natomiast druga cyfra to stosunek umownej granicy plastyczności do wytrzymałości na rozciąganie pomnożony przez 10 (czyli (Re/Rm)*10).
Nie zawsze w danym połączeniu lepsza jest śruba o wyższych oznaczeniach.. bo jedne śruby pracują na rozciąganie (zwykłe) a inne liczone są na naciski powierzchniowe i ścinanie (śruby pasowane).Ale zaszalałem nie?
Nauka nie idzie w las... w końcu po coś się studiuje <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
RE: Olej skrzyni biegów...
Teoretycznie olej wymieniać się powinno co 20 000 tys.
Niestety nie wiem ile wymiana kosztuje, bo robię to samemu, jest to dość prosta czynność, problem jest tylko przy odkręceniu śruby spustowej (ma dziwne gniazdo... ja sobie już taki klucz sam zrobiłem)
Moja rada to zainwestuj w dobry olej... ja kupiłem tani olej Orlena i żałuję... jak auto stoi przez noc pod blokiem to zaraz po odpaleniu skrzynia chodzi opornie, ale po przejechaniu 1-2 km jest ok... kwestia rozgrzania się. -
RE: problem
U mnie przy podobnych problemach okazało się, że pękł (ze starości) przewód powietrzny przy gaźniku... zdejmij filtr powietrza i sprawdź sobie je przy gaźniku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
PS: Przydało by się zmienić tytuł wątku, bo nie wiadomo o co chodzi...
-
RE: podłużnica-problem
Ja tam nie orientuję się w cenach takich usług. Ale wg mnie bardzo dużo.
A który to rocznik tikusia? Jaki przebieg?
Trzeba przemyśleć czy to w ogóle się opłaca... bo ceny tik niestety ostatnio strasznie spadły... może bardziej by się opłacało go sprzedać i kupić innego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
RE: Moje nowe auto po Tico też marki Daewoo ale Lanos :)
No ładny ładny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Właśnie taka wersja zawsze mi sie podobała, krótka, 5-drzwiowa tylko, że SREBRNA! (ale mam wymagania :p) Słyszałem właśnie, że lanosy są dość dynamiczne ale także "paliwo-lubne" ;P
Na razie jednak zostanę przy moim SREBRNYM tico... dla studenta to IDEALNE auto <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Tanie a czasem na światłach idzie też zaszaleć <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
RE: tico z przebiegiem 940 tysięcy... możliwe?
Dostałem maila od właściciela tego auta, tico ma TYLKO przejechane 94 tys.
Te zderzaki serio kiepsko wyglądają, przede wszystkim ten przedni. Ale. że na szerokość pasują i nie odstają? Dziwne....
-
skrzywiony drążek poprzeczny tylnego zawieszenia
Mam skrzywiony drążek poprzeczny tylnego zawieszenia. Zdarzyło się to przy holowaniu, mój kolega powiązał linkę holowniczą właśnie do niego a ja tego nie sprawdziłem i się stało.
Pytanie: Czy mogę na razie tak jeździć? Nie mam czasu na naprawę teraz a potrzebuję auto. Co o tym sądzicie?
-
RE: tico z przebiegiem 940 tysięcy... możliwe?
No może i masz rację... w każdym razie napisałem maila do tego użytkownika allegro jaki jest faktyczny przebieg, zobaczymy co odpisze, dam WAM znać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Tak w ogóle to mi się też te auto nie podoba, jedynie co to te tylne światła... chciałbym sobie takie kupić, ale nie ma już ich na allegro
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
RE: tico z przebiegiem 940 tysięcy... możliwe?
Wg mnie nie pomylił się z tym zerem, gdyż mniej prawdopodobna wydaje mi się awaria skrzyni i silnika przy 94 tys. niż 940 tys. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja mam 120 tys. i nie mam żadnych problemów z silnikiem ani skrzynią (raz miałem z nią problem, ale kłopot związany był z olejem) -
tico z przebiegiem 940 tysięcy... możliwe?
Widzieliście to cudo? A może dokładnie jego przebieg?
Czy to możliwe?
Wg mnie takOto link: http://moto.allegro.pl/item296624060_daewoo_tico_czarny_mat_pilne_tanio.html
-
RE: Zegarek do tikusia
Niestety mylisz się... moi rodzice kupili swoje tico w 1998 i mieli już zegarek <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ale fakt faktem, rodzice mają tico z lakierowanymi zderzakami, niebieskie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
RE: Drogi remont i nagroda w postaci sprawnego tico
No to gratuluję !!
Ja też ostatnio miałem problem, że tico gasło mi jak był zimny silnik. Tylko, że gasło strasznie dziwnie, a mianowicie, odpalał bez problemu i pracował równo. Ale po ruszeniu i przyhamowywaniu samochód dostawał niskie obroty i gasł, trzeba było trzymać nogę na gazie.
Zlokalizowałem usterkę: pękł jeden z gumowych przewodów powietrza pod filtrem powietrza co idzie do gaźnika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Teraz jest już nie ma tego zjawiska <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Co mnie najbardziej rozwala to widać już lata tego auta, bo przewód ten niemal się kryszył jak jego resztki próbowałem usunąć
Po niektórych elementach w moim tico widać już 12 lat i to w dodatku na takich elementach, które "nie pracują" -
RE: Rozglądam się za Tico dla koleżanki
Ja jestem ze Śląska i w najbliższym czasie mam zamiar sprzedać moje tico (będę wymieniał na nowsze, z mniejszym przebiegiem).
Moje tico to '96, przebieg 119 tys. (jeźdzę nim od 88 tys.).
Tico sprawuje się bardzo dobrze... ale trzeba teraz wymienić przegub (już kupiłem) i wyregulować ssanie, poza tym wszystko ok.
Ma centralny i alarm i odcięcie zapłonu na kluczyk. Jest to wersja z tą ciemną tapicerką.
Kolor srebrny, zderzaki czarne.
PS: nie ukrywam, że rdzy już troszkę jest, ale nie jest tak źle, głównie spody drzwi, progi i błotniki.
Byłby ktoś zainteresowany? -
RE: prośba o weryfikację diagnozy
Tez brałem pod uwagę, że może klocki to piszczą... ale były wymieniane jakieś 3 miesiące temu i od tamtego czasu było ok.
Chyba będę musiał podnieś auto na lewarku, zdjąć koło i "posznupać" Więc narazie nie kupuję łożysk na przód <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
prośba o weryfikację diagnozy
Witam wszystkich po dluższym czasie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mimo, iż dawno tutaj nic nie pisałem... często czytam co sie tutaj dzieje <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Ostatnio moje tico choruje <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> A mianowicie, po dłuższej jeździe (rzędu 20km) przy małych prędkościach (tak do 30 km/h) coś mi piszczy (tak jak np drzwi są nie nasmarowane). Odgłos ten zanika przy chociażby minimalnym wciśnięciu hamulca a narasta przy delikatnym skręcie (rzędu kilku stopni, np 5). Dźwięk dobiega z przodu auta, wydaje mi sie, że z koła od strony kierowcy.
Czy to są łożyska?
Ostatnio dźwięk coraz częściej daje o sobieznać (tzn po coraz krótszym dystansie).A tak poza tym w weekend biorę się za dokładną renowację tylnych hamulców, kupiłem już:
bębny (78 zł), cylinderki (48), zestaw naprawczy (spreżynki i zabezpeiczenia- 27), rozpieraki (31) no i szczęki (31). Co jeszcze mi do szczęscia potrzeba oprócz łożysk? Potrzebuje szpilki i jakieś tuleje na łożyska?
Jak to wszytsko zrobię to pochwalę się jaki efekt... bo jak narazie to tył kiepściutko hamuje.Jak potwierdzicie, ze z przodu to też łożyska to od razu sobie je wymienię, jak sie wyrobię <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pozdrawiam
-
pas tylni... zerwał się :/
Witam.
Tego sylwestra postanowiłem spędzić w Krakowie ze znajomymi, oczywiście nie mogło zabraknąć ticusia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Autko oczywiście spisało się bardzo dobrze... choć może troszkę kierowca zawiódł
Wracając już do domu, chcąć odwieźdzć do domu koleżankę jadę sobie ulicami Zabrza no i nagle mega gafa! Znalazłem się na przeciwnym pasie ruchu, przez to, że źle wjechałem między wysepki za skrzyżowaniem- na szczęście wycofoałem i wszystko powróciło do normy.
Żegnam sięz koleżanką, odjeźdzam... jadę jadę po jej osiedlu, przejeźdzam przez śpiącego policjanta i nagle mega szum i dziwny trzask z tylnego koła (od strony pasażera)- myślałem w pierwszym momencie, że koło się zablokowało albo coś w tym stylu. Zatrzymuję się, wychodzę i patrzę... pas został zatrzaśnięty na zewnątrz no i na niego najechałem... co spowodowało jego zerwanie
UWAŻAJCIE, żeby nie przymykać pasa na zewnątrz samochodu.
Pas już mam nowy, a konkretnie z innego ticusia na szrocie. Koszt to 20 zł.
Ale ogólnie sylwester się udał !!
-
RE: Stłuczka z kraweznikiem :(, auto tylko do AC :/
No przykra sytuacja... no ale cóż... zawsze mogło być gorzej.
Ja jakiś niecąły miesiąc temu miałem podobny przypadek... tzn wracałem w nocy (ok 4 rano) z pracy w 5 osób... też na drodze gołoledź. Wjeźdzam sobie na rondo... skręcam w prawo kierownicą jest ok... odbijam w lewo a autko jedzie wprost na krawęźnik. Koła także miałem skręcone a kraweźnik był dość wysoki... efekt: kołopak się uszkodził (wleciał w środek felgi), felga się troszkę pogieła (ale na szczęście bardzo delikatnie) no i wszyscy w aucie sięobudzili <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Co najciekawsze, odbiłem się od tego krawęźnika i samochód złapał przyczepność, po czym normalnie zjechałem z ronda. Ale nie powiem, że się nie przestraszyłem!!Dlatego uwaga na oblodzoną drogę i prędkość w zakrętach, bo czasem nawet głupie 20 km/h to za dużo!!