A wg mnie oprócz pieniędzy potrzebny jest dobry pomysł, duża wiedza w tym temacie i umiejętności (co pozwala zaoszczędzić).
Popieram, że każde auto można ztuningować... przecież tu nie chodzi tylko o silnik i osiągi, ale także hamulce, zawieszenie, itd.
Jednak jedno auto łatwiej się tuninguje, inne trudniej. Pamiętajmy jednak, że tico zostało stworzone by być autem użytkowym... i to może troszkę utrudniać tuning.
Poza tym ja pojmuję tuning jako działania mające na celu ulepszenie auta, czyli nawet dodanie głupiej lampki w bagażniku jest dla mnie swego rodzaju tuningiem.