W takim razie, zgodnie z teoria tankowania "na 80% pojemności" Powinieneś tankować nie wiecej
jak 24l
Masz źle ustawiony wielozawór
Padam o
Mowie ze max, na stacjach gdzie tankuja juz po odbiciu.
W takim razie, zgodnie z teoria tankowania "na 80% pojemności" Powinieneś tankować nie wiecej
jak 24l
Masz źle ustawiony wielozawór
Padam o
Mowie ze max, na stacjach gdzie tankuja juz po odbiciu.
Jeśli masz butlę 28l to nie powinieneś tankować więcej niż 22,5l (80% pojemności) Jeśli
faktycznie "weszło" 32l to jawne oszustwo
Ale jeśli Masz butlę 35l to wtedy tankowanie "na full" to własnie 28l, więc teoretycznie można
"na siłę" wlać nawt 35l
Powiedzialem ile gazu butla miesci, a nie pojemnosc butli <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Wchodzi max 28 litrow. Butla pojemnosci 30 litrow
troche moze przesadzasz z tym oszukiwaniem. Jedyne co duzo stacji kombinuje to, ustawiaja pompe
inaczej tzn, zawor odbija pozniej i tankujesz wiecej gazu. Generalnie panuj opinia co
stacja to inna ilosc gazu do pelna. Moze dlatego zalales z32 zamiast 28, tez tak mialem.
A moze po prostu ci zawro nie odbija , ja bym byl za tym. Na niektorych stacjach, po prostu mi
zawor nie odbija i tankuje sie az pompa juz nie moze pchac. Tak to jest z zaworami ze
czasem moze zdazyc sie ze nie odbije. Tak ze wedlug mnie to nie zadne oszukanstwo, tylko po
prostu najzwyczajniej w swiecei nie odbil ci zawor lub jakas inna pompa na stacji
pozdro.
Jak moglem wlac 32 litry do zbiornika gdzie miesci sie 28 litrow???????
Wlejesz 2 litry piwa do butelki litrowej?
niewazne chcialem rozluznic atmosfere
pozdrawiam
oty rozluzniaczu jeden <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
panie kolego troche grzeczniej prosze do ojca dwojga dzieci
Przepraszam <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />, to moze tak:
Kolejny ojciec dwojga dzieci, ktory nie czyta watkow wyzej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Auchan
Niska marża, dosłownie kilka gorszy. Kalkulacja jest taka: część klientów mając w perspektywie
tankowanie, wybierze się przy okazji do centrum handlowego zrobić zakupy. Poza tym koszty
takiej stacji są nieduże - nie trzeba płacić za teren (na parkingu), wystarczy zatrudnić
kilka osób na kasy i to wszystko.
Pewnie na 10 gazowników, każdy poleciłby inną stację. A jeśli chodzi o jakość, to w Auchan
zamawiają badania niezależnie od Orlenu. I było tak, że w markecie gdzie żona pracuje,
musiał Orlen paliwo wypompować, bo orzeł jakości nie dopilnował.
Moze w Warszawie jest inaczej. W kazdym razie ja zaufalem jedynie Krak Gazowi i BP (niekiedy tam tez tankuje). Spotkalem sie z wieloma opiniami o oszukiwaniu na gazie w stacjach nalezacych do marketu (o benzynie nic nie wiem), nikt natomiast ich nie chwalil. Cos jest na rzeczy, prawda?
Jeśli piszesz, że do butli 28 weszło wg. dystrybutora 32, to widocznie tak było. Nie mam podstaw
by ci nie wierzyć. Natomiast uważam, że stwierdzenie, że oszukują specjalnie jest w tym
przypadku nieprawdziwe. Moja pracuje w jednej z sieci na dość wysokim stanowisku i
dokładnie wiem z pierwszej ręki, jakie tricki markety rzeczywiście stosują a jakie są tylko
plotką.
Jaki to market?
Jeśli chodzi o jakość paliw na stacjach marketowych, to są to przeważnie paliwa z
Orlenu, takie same jak na 90% pozostałych stacji.
To skad taka niska cena?
Oszukuja specjalnie czy nie, stracilem zaufanie. Z reszta gazownik moj to samo powiedzial. Nie tankowac LPG na stacjach typu Carrefour itd.
Bzdura. Nikt w marketach specjalnie nie kombinuje na dystrybutorach, bo nie ma w tym własnego
interesu (dochody ze stacji nie są jego dochodami). Co innego ajenci - to co zostanie to
ich prywatny zysk.
CZyli twierdzisz ze klamie? OK, moze mijam sie z prawda. Moze faktycznie do butli gdzie wchodzi ~28 litrow weszlo 32 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Brawo za logike.
dlatego zeby gaz niezmieszal sie z benzyna bo wtedy jest zonk i silnik staje , lub ma problemy
traci moc
poprostu ma zaduzo szczescia na raz
a zreszta sam sprawdz np . juz po przyjezdzie wieczorkiem pod domem zobacz jaki jest efekt jak
dodasz do paliwa gazu
ps na rano bedzie samochod znow sprawny
pozdrawiam
kolejny madrala ktory nie czyta poprzednich watkow
Odnosnie kobiet za kierownica to niestety prawda jest ze czesto zdazaja sie im male uchybienia w
postaci nie wlaczonych swiatel, migacza na krzyzowkach itp. Nie dalej jak wczoraj mialem
nieprzyjemnosc jechania za skoda favorit jakies 50km. Byla lekka mgla ale widocznosc
conajmniej 300m. W owej skodzie caly czas hamsko po oczach siwcily mi swiatla
przeciwmgielne. Na nic zdalo sie miganie dlugimi. Oczywiscie za kolkiem siedziala starsza
pani Nie mam nic do kobiet za kolkiem, ale cos takiego doprowadza mie do szalu, wiec ja
wyprzedzilem i potem ona musiala gdy wlaczylem przeciwmgielne. Wiem ze to troszke hamskie
ale bylem naprawde zdenerwowany.
Tak to juz jest. Mnie tez zdarzylo sie zrobic glupie rzeczy w takich sytuacjach (vide. otworzyc okno i zbluzgac), ale potem mi wstyd <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
no bo tica to dla studenta samochody som
Bardzo dobre dla studenta!
od jakiegoś czasu jak właczam wsteczny słyszę charakterystyczne chrupnięcie czy wystarczy
sprzegło podciągnąć ??
JA mam tak samo, jedynie na bardzo niskich obrotach nie wystepuje ten objaw. Podlaczam sie od pytania kolegi.
ja dzisiaj na tesco w Tychach 2,09 ,ale powiedzcie mi dlaczego na tej samej stacji w roznych
miastach cena jest rozna ?? np w Tychach BP 2,17 w Oswiecimiu BP 2,27
Nie kupujcie w marketach gazu. Ostatnio w Carrefourze wlalem do butli 32 litry gazu (moja butla miesci 28) (sic!), oszukuja na litrach, rekompensujac sobie cene
Ja kupuje co 3 dni na krak gazie w Rudzie Śląskiej. Z karta stałego klienta (6 złotych) w niedzielę zapłaciłem 2,09 groszy
Witam wszystkich starych wyjadaczy na forum .Juz od dłuzszego przegladam forum ale teraz
dołaczam do Was formalnie.Mam zielone Tico'98 od roku mysle ze bede mogól liczyc w razie
potrzeby na pomoc z Waszej strony
Pozdrawiam
Witej kolego z zagłymbia!
..... a w zeszłym roku krążyły nawet linki do stron opisujących przygody ludzi z Link4
Moze to jakas czesc brudnej kampanii konkurencji? Bo przeciez ile jest negatywnych przypadkow z PZU (moj ojciec taki mial) a stron w necie nie widzialem z opowiesciami.
Jeżeli chodzi natomiast o zmianę biegu na V przy prędkości 70 km/h to w moim Tico jest podobnie
auto się bynajmniej nie męczy, tym bardziej, że właśnie przy 70 km/h na V ma 2500rpm, czyli
obroty przy których auto osiąga maksymalny moment obrotowy.
AAAhhhh <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> w koncu ktos kto potwierdzil moje luzne spostrzezenia ze jak przelacze z 4. biegu na 5. przy 70 i troche na godzine to auto jakby mialo wieksza moc
Zgadza się, dlatego napisałem "będąc w aucie"
Zgadza sie, dlatego ja napisalem "jak idziesz w krzaczki" to nei zostawiasz kluczykow i nie zapalisz postojowek <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. PRzyjdziesz z powrotem a twouje auto przestawione o 100 metrow przez Tira
Anegdota Esena jest super
thx <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
stachu nie wiem czy sie nie wyspales czy jak, generalnie twoje posty sa spko, ale w tym masz
troche skrajne poglady .
Czy chcialbys zdezyc sie z czlowiekiem o takim samym podejsciu jak ty???. Nawet jak jestes bardz
dobrym kierowca, cos takiego moze sie zdazyc, na drodze nigdy nic nie wiadomo.
1. na drodze nie jestesmy sami, czesto wielu z nas o tym zapomina.
2. Kazdy moze miec chwile slabosci, przeciez nie mozna komus zle zyczyc i jak sie z nami
zderzyl ( jak gosc we mnie wjechal [stalem na swiatlach], posmialem sie z nim i uscisnalem
reke).
3. Przeciez kazdemu, moze przydazyc sie zla sytuacja na drodze, to loteria.
4. Kierowcy maja sobie pomagac a nie przeszkadzac, przeciez na drodze chodzi o nasze
bezpieczenstwo.
5. Jednostka (JA) to nie wszystko, pomyslmy o innych, dlaczego mam komus uprzykrzac zycie, jak
mam okazje pomoc, to dlaczego nie, niekiedy to nic nie kosztuje.
prosilbym cie o wyrozumialosc
pozdro
Ostatnio na psychologii slyszalem anegdotke, ktora wbrew pozorom pomoze wyladowac stres gdy w kogos wjedziemy (pfu pfu pfu przez lewe ramie).
Facet wjechal komus w zadek na swiatlach, zwyczajne zagapienie sie. OCzywiscie ten do ktorego wjechal zaraz wyszedl z auta z piana na ustach gdy kierowca - winny krzyknal z usmiechem na ustach "BEREK!" Calkowicie rozladowalo sytuacje.
JEzeli stanie sie kolizja to.. trudno stalo sie. Nie ma sensu wkurzac sie dodatkowo, bo to nic nie zmieni.
Teksty z
">"
to cytaty <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A co studiujesz?