I pewnie będzie
trzeba dać ze 2000 za samochód plus przyjazd.
Pewnie nawet więcej, ale w Polsce za Tico w dobrym stanie zazwyczaj trzeba też dać więcej. Za 2 tys. to z reguły jest Tico do którego trzeba kilkaset złotych dołożyć żeby bez problemu przegląd przeszedł. Oczywiście trafiają się okazje, ale oczywiste jest że jak ktoś ma Tico w super stanie to nawet nie próbuje go sprzedać bo dostanie grosze tylko woli sobie zostawić jako drugi samochód w rodzinie.
Potem koszt rejestracji pewnie ok
1000.
Trochę mniej, ale opłata ekologiczna 500 zł robi swoje. Dotyczy to jednakowo wszystkich sprowadzanych aut.
To wyjdzie tyle, że można kupić matiza Top wersje niewiele drożej.
Ale Matiza a nie Tico z klimą
A do tego
ciekawi mnie spalanie tego silniczka przy jeździe na klimie. Wtedy będzie palił tyle
co większe samochody i co to za sens.
Bez przesady. Tico pali ZNACZNIE mniej niż inne samochody. Klima to spalanie większe o 0,5 - 1l max, więc w sumie niewielka różnica - i tak spalanie będzie konkurencyjne. Poza tym zazwyczaj nie włączasz klimy non stop.
A już o matizie mówią, że chcąc coś wyprzedzić
to trzeba klimatyzację wyłączać .
Bajki ludzie gadają, silniczek w Tico jest wystarczająco dynamiczny. W Suzuki Alto (silnik 1.0, 68KM, autko cięższe niż Tico, osiągi podobne) nie widzę różnicy w przyśpieszaniu z klimą i bez. Tico z klimą nie jeździłem, ale pytałem przy okazji sprowadzania pasów tego Rumuna i pisał mi że też nie widzi różnicy w osiągach. Na forum również wypowiadali się tacy co jeździli Tico z klimą i nie narzekali. Poza tym wolę jechać wolniej w miłym chłodzie niż wyprzedzać oblany potem