Już o tym myślałem, ale obawiam się że ultrafiolet sprawiłby że nawet cyfry licznika kilometrów by się świeciły. A to już nie byłoby super. Prawdę mówiąc to tylko na zdjęciach tak ciemno wyszło, faktycznie jest jaśniej.
Posty napisane przez dormagi
-
RE: wykonanie zegarów
-
RE: wykonanie zegarów
a mozesz wstawiac zdjecie jak te zegary teraz wygladaja
?
Proszę bardzo
1. W dzień2.W nocy
-
RE: wykonanie zegarów
O ile mnie pamięć nie myli, coś koło 40zł. Tyle tylko że był to komplet wszystkich tarcz, łącznie z środkową i dolną na których są symbole włączonych urządzeń, bo trochę to sobie przerobiłem. Gościa nick z Allegro to free_style .
-
RE: wykonanie zegarów
Jak pisałem w innym wątku, zegary wykonał mi gościu z Allegro. Są one wycięte w naklejce na ploterze (prawdopodobnie), przynajmniej tak mi się wydaje bo szwagier w pracy wycinał podobne rzeczy. Następnie są one naklejone na plekse.
Klisze o których piszesz to raczej sam tego nie wykonasz. Tak się składa że w mojej firmie też się używa takich klisz (do innych celów). Generalnie chodzi o to że nie są one drukowane, ale naświetlane np. w firmie DimLab, mają oddziały w różnych miastach. Myślę że z tych dwóch opcji najlepszy efekt da wycięcie w naklejce na ploterze, a następnie naklejenie na pleksę. Jest to pracochłonne, bo każdy element cyfr trzeba naklejać osobno, ale efekt jest naprawdę niezły. Ponadto jest możliwość wycięcia różnych kolorów tarcz. Jeżeli chodzi o naświetlanie klisz, to niestety będą tylko czarne a dodatkowo są poptrzebne dwa komplety, aby czarny nie prześwitywał. Dodatkowo dochodzi problem z naklejeniem. Oczywiście cały czas piszę o tarczach które by miały być podświetlone tak jak oryginalne, od dołu. Bo jeżeli mają być podświetlone z góry, to możesz Sobie je nawet wydrukować na papierze toaletowym <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Moim skromnym zdaniem jeżeli podświetlane od dołu, to tylko wycięte w naklejce. Ja lepszego sposobu nie znam. <img src="/images/graemlins/xm.gif" alt="" /> -
RE: zegary do fav
myśle nad wykonaniem własynch zegarow w corelu, ale do
tego potrzebne sa(chyba) wymiary zegarow.
czy ktos ma zwymiarowane zegary?
czy jest jakis inny sposób?
Ja to zrobiłem tak że znalazłem gdzieś w sieci jakieś zegary do Fav z dziwnymi napisami na tarczach. Pousuwałem te napisy, pozmieniałem trochę cyfry i dałem gościowi z Allegro do wykonania (nawet przez jakiś czas je sprzedawał). Jeżeli chcesz dokładne wymiary tarcz, to mogę podać ale dopiero wieczorem (święta <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ) lub jutro. Mogę Ci też podesłać swoje, ale są one w formacie jpg, musiałbym poszukać może gdzieś mam te z których przerabiałem (były w Corelu). Acha, mogę Ci jedynie podać wymiary tarcz, nie całego rozstawienia cyfer. -
RE: Święta
Dziękuję, a zarazem życzę Wszystkim zdrowych i pogodnych świąt.
Tylko nie jedzcie za dużo, bo się do skodzinek nie pomieścicie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /><img src="/images/graemlins/xm.gif" alt="" />
-
RE: Wymiana tarcz hamulcowych
Te co łączą zacisk z zwrotnicą są bez kleju, tylko chyba trudniej do nich dojść. Jak już wszystko wymienisz, a będzie Ci blokowało któreś koło to prawdopodobnie jest krzywy któryś prowadnik zacisku. Ja tak u siebie miałem. Wymieniłem tarcze, klocki, tłoczki i po złożeniu okazało się że jedno koło blokuje. Ile ja się naszukałem i nawkur***, aż dałem za wygraną i mechanik za 40zł mnie oświecił. <img src="/images/graemlins/xm.gif" alt="" />
-
RE: Kto może niech pokaże urządzenie wzbogcania.
O ile się nie mylę to chodzi o siłownik podciśnieniowy drugiego przelotu. Więc jeżeli o to chodzi, to widać go doskonale po zdjęciu obudowy filtra powietrza. Jak staniesz przodem do auta, to po lewej stronie gaźnika będzie taka czarna "puszeczka" z dźwigienką. To jest ten siłownik. Z tego co mi wiadomo nienaprawialny, koszt nowego coś około 80-100zł. W książce wyczytałem że można go niby regulować, poprzez wkręcenie lub odkręcenie tej dźwigienki (czyli pewnie napina lub luzuje się jakąś membranę), dokładnie niestety nie jest to opisane. <img src="/images/graemlins/xm.gif" alt="" />
-
RE: Wymiana tarcz hamulcowych
Jedyna trudność na jaką napotkałem podczas zmiany tarcz, to odkręcenie śrubek którymi jest przykręcona do tarczy. Przy jednym kole poszło gładko, ale przy drugim musiałem rozwiecić łeb śruby, a następnie nawierciłem i nagwintowałem nowy otwór pod śrubę.
A śruby z klejem kupiłeś do zacisków? -
RE: Ile wam pala Favoritki ale benzyny
Na autostradzie w Niemczech to udało mi się zejść do 6l/100km.
W Polsce zaś na trasie to tak 7l, prędkość 100-130km/h. Natomiast w mieście (robię krótkie odcinki) latem około 8-8,5l, a zimą to nawet ponad 11. -
RE: Jazda w warunkach zimowych
Witam!!!
Proponuje aby w tym wątku wpisywać wasze doświadczenia -
jak powinno się jeździć w warunkach zimowych
Przede wszystkim ostrożnie. Opony zimowe też mogą pomóc, ale trzeba pamiętać że nie zawsze się sprawdzą, na lód nie ma bata. Myślę że jedyną radą jest wyjątkowa ostrożność w okresie zimowym. Zachowywanie większej odległości od poprzedzającego auta, szybciej zaczynać hamowanie dojeżdżając do skrzyżowania, no i unikać raczej gwałtownych manewrów, bo na oblodzonej drodze może się to źle skończyć.
Jeżeli zaś chodzi o zachowanie gdy coś się zacznie już dziać, to mogę napisać tylko tyle że gdy auto podczas hamowania zaczyna wpadać w poślizg i nie za bardzo chce jechać tam gdzie my byśmy tego chcieli, to najlepiej zwolnić hamulec i dodać delikatnie gazu (jeżeli jest taka możliwość) aby koła odzyskały przyczepność. Parę razy już miałem taki numer i zawsze puszczenie hamulaca pomagało wyjść z opresji. Nie zdażyło mi się to co prawda przy dużej prędkości nigdy, ale nawet przy stosunkowo małej prędkości można wpaść w poślizg. Generalnie jednak staram się hamować pulsacyjnie i nie przeceniać swoich możliwości. -
RE: Co za dzień
Ale potem bedzie co opowiadac wnukom
Oj będzie, będzie. Ile to już razy zabierałem się za błache z pozoru naprawy, które w końcu przeradzały się w gruntowne remonty. Czasami to aż strach cokolwiek ruszać, bo nigdy nie wiadomo co jeszcze wyskoczy. Ale to już chyba taki urok starych samochodów. Nawet żona się śmieje że mam chyba w garażu kochankę, tak często tam zaglądam. -
RE: Co za dzień
Niezłe wpisy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
A ja tylko chciałem sprawdzić poziom oleju. Jak myślicie, zmieli tą zębatkę czy też nie? -
Co za dzień
Dzisiaj postanowiłem pogrzebać przy swoim autku. Wymieniłem kable zapłonowe, ale bez żadnych rewelacji po wymianie. Wymyśliłem sobie także że sprawdzę poziom oleju w skrzyni biegów. Odkręciłem więc śrubkę i ciągnę z linkę, ale coś nie za bardzo chciało wyjść. Nie raz już sprawdzałem poziom i zawsze wychodziło wszystko bez problemu. Szarpnąlem więc znowu i wyszło, tyle tylko że bez zębatki która jest na końcu linki. Patrzę w otwór w którym przed chwilą była linka i widzę jak zębatka wisi w środku. Zabrałem się za wyciągnięcie jej, ale pierdzielona wpadła do środka i tyle ją widziałem.
Podzwoniłem po znajomych mechanikach i powiedzieli mi że mogę tak jeździć, tryby niby powinny ją zmielić jakby się gdzieś dostała. Nie zostało mi nic innego jak tylko kupić nowy napęd linki prędkościomierza. Całe szczęście że w moim mieście jest sklep z częściami do Skody otwarty praktycznie cały dzień. Pojechałem więc do sklepu, a tam miła Pani zaśpiewała 50zł za napęd. I co miałem zrobić, kupiłem. Wróciłem do domu, zamontowałem, strzeliłem rundkę po mieście aby sprawdzić czy wszystko OK, i siedzę teraz zmarźnięty i wściekły na swojego pecha.
Mam nadzieję że to już koniec wydatków w tym roku na FAV. -
RE: PYTANIE O ŚWIECE ,PRZEWODY WN I WOLNE OBROTY...
Ja też wstawiłem dzisiaj kabelki Sentech, ale żadnej różnicy nie zauważyłem. Wymieniałem bo trochę nie równo chodziła, a dodatkowo w nocy było widać jak prąd zaiwania po kabelkach. Niestety na nowych kabelkach to samo, też widać iskry. Trochę mnie to martwi, ale już nie mam siły dzisiaj się bawić.
-
RE: Dziwne zachowanie lampki akumulatora
Nie ma sprawy - zapomniałem Ci powiedzieć że warto by
było od razu wymienić WSZYSTKIE diody
Tak też zrobiłem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> No może prawie, bo wymieniłem wszystkie wysokoprądowe, zostawiłem tylko stare niskoprądowe. -
RE: Dziwne zachowanie lampki akumulatora
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Dzięki MIDO za poradę i manual. Faktycznie była uwalona jedna dioda, teraz jest OK a prąd ładowania to 13,9V więc chyba jest dobry.
Jeszcze raz dzięki <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
RE: Dziwne zachowanie lampki akumulatora
Najprawdopodobniej (sądząc po objawach - sam tak
miałem) poszła któraś z wysokoprądowych.
A czy te diody to mają jakieś standardowe obudowy? Ilu amperowe mają to być diody? -
RE: Dziwne zachowanie lampki akumulatora
Dzięki.
Mam jeszcze jedno pytanie, domyślam się że te diody to mają chyba jakieś oznaczenia? Czy po prostu kupić byle jakie wysokoprądowe i niskoprądowe?