Gdzies kiedys czytalem ze w Skodach 120 ich wlasciciele
wywalaja doplyw cieplego powietrza do gaznika i
doprowadzaja zimne, chcialbym wiec wiedziec czy to
cos pomaga i czy jest sens robic cos takiego w
Favoritce.
I jeszcze jedno, jakby tak wlot powietrza przeniesc z za
zderzaka gdzies w bardziej otwarte miejsce, gdzie
predkosc powietrza wlatujacego bylaby wieksza, czy
to cos poprawi?
Jeżeli urządzenie dziła poprawnie to pomaga tyle co umarłemu kadzidło, ale w samochodach zasilanym gazem, gdzie gaz jest podgrzewany w parowniku owszem (trochę) Chodzi opdarowywanie paliwa, a gaz jest już gazem.