heh tak jak wszyscy mówią plastik kosztuje grosze ale jego trwałość jest do d....py.Wymieniłem oba jeden wytrzymał kilka miechów 2 jeszcze sie trzyma no ma okolo roczku niecalego.ale malo bujam skode wiec pewnie dlatego sie jeszcze ten 2 nie połamał. Pozdro <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
djkac
Posty
-
Pytanko dot. kierunkowskazów. -
zasysa płyn i olej :/dłubnąć mam rozumieć jako splanować głowice ? czy cos porobić w silniku? jesli to 2 to co można by zrobić aby ożywić skodzinke?Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Co to za wężyk?Dziekuje Ci bardzo za baaardzo profesjonalna i wyczerpującą wypowiedź <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> aż miło sie o cos spytać na naszym forum hehe.Dzis sciagnolem ten przewod i rzeczywiście w środku na długości złącza jest metalowa rurka:wiec styka sie blacha do blachy. przewod nie jest poprzecierany hehe kupiłem zaciski takie skrecane srubokretem tylko zastanawia mnie czy to scisnie cos skoro w srodku jest ten kawalek metalowej rurki? a moze lepiej skrocic wezyk o ta dlugosc rurki i zlaczyc tak na sama gume i ten zacisk?
-
Co to za wężyk?oki postaram sie to jakos uszczelnic, tylko wydaje mi sie ze w srodku tego wezyka jest w miejscu gdzie nasuwa sie na te zlaczki metalowa rurka iniewiem czy jakas klamerka mi pomoze.pomysle nad tym.Pytanie :czy to moze wplywac na zwiekszone spalanie gazu?
-
Co to za wężyk?foto nr 3:
-
Co to za wężyk?foto nr 2:
-
Co to za wężyk?Witam mam pytanko co to jest za wężyk co na fotkach? co w nim płynie i wogóle.Mam z nim mału problem mianowicie przy silniku i tym ustrojstwie od gazu obraca się on względem własnej osi.próbowałem go ssunąć ale się nie da hehe, dziwne obraca się a się niechce zdjąć <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> a no może jeszcze dodam że instalacja jest lovato.I tak mi sie teraz przypomniało to z tego ustrojstwa spuszcza sie ten mazut ? czy jakos tak hehe podobno zbiera sie w tym jakis jakby smar czy olej który co jakis czas trzeba usówać. Tylko nie mam pojęcia którą srubke się odkręca bo kiedys pytalem i takowaej jakby plastikowej zaslepki tam nie ma.
-
z cyklu "znalezione" :)a mi niewiem czemu w 1 linku nie pokazuje nic , tylko jakies cóś po niemiecku hehe, a ta 2 całkiem fajna, w niemczech tio można się skarbów doszukać mniammmm
-
Opowiadanie pt. "Tyle wody w całym samochodzie..."dzia wszystkim niedlugo to wszystko rozbiore.niewierdzialem wlasnie ze sruby sa od komory silnika.dzieki "maciekt8 & Baranek" <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Opowiadanie pt. "Tyle wody w całym samochodzie..."chętnie bym pomacał tylko że od strony szyby w szczeline paluchy mi nie wchodza zeby podotykać więc postanowiłem że jak zrobi się naprawde ciepło i ładnie rozbiore plastiki jak najdalej sie da zeby tam popatrzec i bede lal wode z weza hehe.Tylko ze pamietam ostatnia warstwa plastikow co jest juz przy samej blasze niechce sie tak latwo zdjac, hm nie pamietam juz dobrze ale ona chyba byla jakos zgrzewana na goraco i szkoda to by psuć hmm.
-
Opowiadanie pt. "Tyle wody w całym samochodzie..."Załamany mało powiedziany jestem więc opowiem wam ciekawą myśle historyjkę:
Pewnego razu kupiłem skoda favorit, miała taką niemiłą opcje że po każdym deszczu miałem całe wycieraczki pełne wody :kierowcy i pasażera z przodu.Postanowiłem udać się do serwisu szyb aby coś z tym zrobili, kupiłem nową uszczelkę i pojechałem pełen nadzieji.Panowie bardzo mili troszke znudzeni brakiem klientów wycieli starą uszczelke, profesjonalnie wyjeli przednią szybę, wyjeli reszte uszczelki a tu zonk... pod uszczelką na dole nie ma blachy! ruda ją zjadła.Panowie poradzili abym pojechał do blacharza aby on wspawał nowy rant.Umyta szybkę z całą kwotą kasy w kieszeni(panowie z serwisu nic nie wzieli a dodali nawet naklejke firmową na szybę hehe) włożyłem do baganika i główna trasą udałem się do blacharza, ojjj jak wieje wiatr w oczy i ile much człowiek sie na je jak jedzie nawet pomału bez szyby heheh, ludzie strasznie sie dziwili jak stałem na przejsciu dla pieszych hehe.dalej było już u blacharza jeden dzien roboty ślicznie wspawany rant zamalowany, nowa uszczeleczka,szybka wstawiona i iii nie było aż do tego roku dużych deszczów człowiek myślał że jest oki.Przyszła wiosna popadał deszczyk a w favci basen <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> (na wycieraczce wody na 1 cm wysokosci) wiec udaje sie do blacharza z reklamacja.Pan bierze robote nieodpłatnie w swoje ręce.Umowa była taka ze robi samochod od 9 rano o 15 odbior bo nastepnego dnia jade w trase.godzina 13 samochod jeszcze nie ruszony palcem, godzina 16 poczatek roboty.Wspawany rant juz zardzewiał zdeczka... nie ma to jak fachowa robota <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> pojechałem do domu pan blacharz zapewnia mnie ze o 19 bedzie napewno odbiór.Godzina 19 udaje sie do blacharza patrze z daleka szyba wstawiona i juz sie ciesze ze bedzie wszystko oki.Podchodze blizej a tu szyba....... cała popękana...no nie co oni odjeb......, facio przeprasza mowi ze juz nie mogl nigdzie zalatwic szyby(przypis jakby wyrobil sie do godziny wczesniej umowionej dostal by szybe a teraz juz wszystko pozamykane!) mowi ze wymalowal na nowo rant, a szyba pekla przy dopychaniu.zaprasza na jutro bedzie nowa szybka i zrobi na glanc.trasa nastepnego dnia minela ze straszem przed policja, mandat dostac za szybe ktora zbil blacharz mi sie nie usmiecha.Po powrocie samochod spowrotem u starego znajomego blacharza, nowa szyba ze sklepu juz czeka, uszczelka wysmarowana klejem do szyb, wstawiona fachowo, nawet naklejki zeszly(rejestracyjna i stop 24)wszystko wyglada cycus.Bedzie dobrze az do dzis. Dzis znowu pada deszcz.Rano ze strachem ide zobaczyc czy mam basen czy pustynie.Huraaa jest pustynia.POjedzilem troszke cieszac sie suszą <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> a tu nagle kap kap kap prosto do buta kapie woda.hrrrr znowu!!!!!!!!!! wymontowuje tapicerki tablice zegarow patrze wszedzie sucho hmmm skad to leci.Woda byla na plastiku pod kierownicą a skąd tam sie wzieła? juz mam wszystko składać a tu płynie sobie kropelka jedna druga po blesze profilowanej co idzie skosnie od chyba uszczelki do samej kierownicy(znajduje sie nad walem kierownicy to chyba jej usztywnienie, wzmocnienie)i tamtedy plynie przez dziorke na plastik i chop prosto do mojego buta! <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> ta woda to niewiem, czyzby znowu spod uszczelki? ale po tylu zabiegach miała by jeszcze prawo sie przedostać? od strony szyby i uszczelki sucho, a miedzy blacha a uszczelka nie widać. Dodam ze w wekend wspawałem z mechem nowa podloge od strony kierowcy bo ta woda sprawila totalna korozje i wielkie na cala reke dziory.niechce miec znowyu tego samego za jakis czas nie wspomne ze jazda z mokrymi nogami jest malo komfortowa.chyba kupie sobie wysokie kalosze. KONIEC
Mam pytanko jak myślicie czy ta woda moze sie nie przedostawać przez uszczelke a przez blache kolo tego wzmocnienia walu kierownicy? jak to jest tam montowane.czekam na odp.Mam nadzieje ze nie zanudzilem ta historia hehehehe.Pozdrawiam!!!!!!!! <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> to najdluzy post jaki w życiu napisałem hehehehe <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
traktor miałemhehehe dobre!! <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Tylna wycieraczkanastepnym razem jak zawitam na szrocik to wezme ze soba aparacik i popstrykam co by moze sie komus przydało hehehe.Pozdrawiam !! <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Tylna wycieraczkadziki bardzo za pamięć ale może uda mi sie złapać komplet i troszke taniej, ma teraz kolesia który odda mi cześci w ukryciu przed szefem za grosze weic tylko czekac na jakas nowa favcie na szrocie hehe.Pozdrawiam
-
Wydech...hehe rozbawiłem sie słowami "jak ktoś lubi jak go na 2 dzielnicy słychać" a co do działania takich bajerów to trzeba by spytać jakiegoś mecha sportowego co zajmuje sie rajdówkami hehe.Pozdro ja na ten temat nie mam zdania.a swoja droga posłuchałbym jak buczy skodzinka bez srodkowego.
-
Tylna wycieraczkaa u mnie nie ma numerów silnika... hehe nawet policjanty sie dziwili jak lukneli pod maske.
-
Tylna wycieraczkadzięki za info mam ten plus że nie mam spojlera ... a może to jest minus hehehe sam niewiem ale to ze mi go brakuje nie zawęza kręgu moich poszukiwań hehe.Pozdrawiam
-
Kieszenie by Maconie no jaki zdolny chłopiec!! gratuluje mi sie bardzo podoba!! normalnie wezme z Ciebie przykład może nawet z ta kieszenia hehehe, a powuiedz mi na jaki klej przykleiłeś polar do starej skajowej tapicerki?
aa poprosiłbym może mały wymiar jak głęboko wchodzą te kieszenie do auta oraz jakiej sa długości jeśli można. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
Rdza, progi, podłogau mnie w sklepie za tylne nadkole wysokie tak chyba do zalamania blachy(do tego zagieca) kosztuje 30 zeta.Pozdro
-
cos mi szura w przednikm lewym koleniewiem czy to to ale pomysł napewno się przyda ja z tym walcze co jakiś czas w innym kole więc sprawa u mnie wygląda tak że jak jade to ludzie na mnie patrza bo w moich kół słychać szur szur hehehe a dlaczego? Wina jest w kołpakach!! zdjołem kołpak cisza założyłem to znowu szur szur, wysmarowalem troche smarem i na jakis czas cisza. Pewnie napiszesz ze masz alusy albo nie masz kołpaków <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> hehehe. ale moze komus sie przyda.Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />