mnie by było szkoda auta...
mnie tak samo <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Uczyłem się jeździć na 105 S z 1981 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> roku, śmigałem nią przez 2 lata, i nigdy mnie nie zawiodła, jeździliśmy nią na wakacje. I nawet kiedy była już słaba, tj. słabo działał alternator, sprzęgło ślizgało się potwornie i w ogóle słabo jeżdziła, to ani przez moment nie przeszło mi przez głowę, żeby ją katować, zawiozła mnie w tyle miejsc, należał się jej szacunek, dlatego uważam, że to byli konkretni debile <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />, żal mi tej zielonej skodzianki <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />