Witam dziś wywaliłem termostat z dolotu wejscie ciepłego zaslepiłem dokładnie i szczelnie
słonia zostawiłem na swoim miejscu odpalam na gazie iii bida, zaraz gasnie wiec zwezylem
wejscie do obudowy termostatu narazie gruba mocna tasma wsumie tak na 2\3 srednicy i hula
oka. Pytanko do sylwo28 : Czy zwezka jest konieczna czy lepiej bez zwezki a ustawic wtedy
parownik? Mówiłeś także o daniu u siebie weza od ciepłego co spowodowało spadek ciśnienia
więc podejrzewam że moja zwezka to cos podobnego hehe. Jakies porady? Ludziki co maja na
gazie pokombinowane z dolotem proszę o Wasze opinie porady moze wyjdzie z tego cos do
kompedium hehe. Pozdrawiam. AAAaa bym zapomniał czy mierzyć spalanie mozna w ten sposob:
biore 10 literkow i spr ile na tym wyjdzie km? Czy lepie full i jezdzic do cna i policzyc
ile wyszlo KM?
Zastosoanie zwężki spowodje wzrost wolnych obrotów. Jeżeli nie gaśnie ci na wolnych bez zwężki, to spróbuj ustawić. Powinienies mieć podobne obroty na LPG i na benie. Jezeli po ergulacji zauwazysz spadek mocy i szarpanie, zastosuj zwężkę - wtedy lekko wzrosną wolne obroty i powinna poprawić się dynamika.
Sprawdzanie spalania LPG robię tak: tankuję na full i przejeżdźam aż do zapalania się rezerwy (średnio 250 km). Potem znowu biorę do pełna. Po kilku tankowaniach wyliczam średnią.