Panowie,
moi wspaniali uczniowie zwinęli mi korek wlewu paliwa
Czyżbyś pracowała w gimnazjum <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
1 . miałam resztkę paliwa w baku, przejechałam około 50 km, potaem zatankowałam 1/3 baku i znowu
zrobiłam około 100 km - czy dosypanie lub dolanie czegoś do paliwka juz by wyszło i co moge
zrobić jak to podejrzewam??
Trudno powiedzieć, ale gdyby coś dosypali, mogłoby do tej pory dać negatywne efekty - w końcu to już ze 3 godz. pracy silnika. Jeśli masz wątpliwości, możesz spuścić pozostałe paliwo z baku (chyba najłatwiej na kanale, zdejmując wężyk z filtra paliwa) i zatankować świeże. Problem, co zrobić z tym spuszczonym.
2 co będzie lepsze szybsze i tańsze - zamykany na klucz korek wlewu paliwa (nie zamykaną klapkę
zewnętrzną, ale właśnie sam korek).
Też mam wątpliwości, czy da się zrobić zamykany korek, skoro w oryginale takiego nie było. Chyba lepiej założyć zamek w klapce wlewu. Chyba każdy mechanik by to potrafił (a może mam za wysokie mniemanie o mechanikach? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />)