jestem w stanie potwierdzic, ze on tego auta rzeczywiscie nie widzial
to extra, ale nie będę się ganiał z nim po sądach za 500 zł, zwłaszcza, że teraz i tak mu niczego nie udowodnię
btw - czy moze uwazasz, ze mechanik , ktory zostawia w aucie oslabione zawieszenie (wiedzac o
tym) nie jest winien calemu zamieszaniu ?
winien całemu zamieszaniu jest ten, który nie zrobił tego od początku jak należy na nowych śrubach i ewentualnie od razu gwintując - gdyby tak było od razu zrobione nie byłoby tego tematu
widocznie na oko tego co u mnie zakładał tuleje miało to jeszcze wytrzymać 2-3 wykręcenia - jak się okazało była to jego sceptyczna opinia i stało się inaczej
acha - dzwonilem do Gienia - sruba, ktora odkrecila sie u mnie po 300 km od poskladania auta, to
podobno sruba mocujaca amortyzator (jedna z tych dwoch na dole) - takze tamto bylo lekko
off-topic.
czyli mogę się jeszcze liczyć z tym, że zostawie amortyzator na drodze.... dobrze wiedzieć...