Zakopane:
-Quad...300zł/godzina (2 osoby)
-Skuter...35zł/godzina-każda kolejna 25zł...ewentuialnie-120zł/doba

MK3 1.6 G16B też ma na jeden

A ja mam 4-ry.
Swego czasu na węgrzech zamawiane było i dali 1-no przewodową. Tak więc wszystko zależy pewnie od kompa czy obsługuje na jednym przewodzie czy na 4-rech.

byles na tym spocie chyba nie pamietasz jak zamowiles zapiekanke XXXXXL

aa cicho tam <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> sam taka wcinales <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

wszystko pamietam <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
upadla madonne z wielkim cycem tez <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />

trzeba przyznac ze moja rekawiczka jest bardzo fotogeniczna <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />

<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

dziwne rzeczy sruba od regulacji obrotow wkrecona na maksa (czy wykrecona nie pamietam) chyba
tak i normalnie nie zbilo obrotow... i nie wiem co jest.... kolo 1000obr na min hm co moze
to powodowac bo chyba pedal gazu sie nie przycina w pewnym momencie.... bo w sumie jak go
noga podciagne to tak jakby sie cofal i wtedy gasnie... nie wiem... som jakies inne
medykamenty w aucie odpowiedzialne za takie dziwy.. nie wiem jakies ssanie czy cos??? i to
wszystko w GTi mk2

Ja bym na Twoim miejscu sprawdził, czy nie masz zapieczonej linki od gazu-skoro po podciągnięciu go do góry Ci gaśnie, to znaczy, że obroty są ustawione na minimum, a podtrzymuje go na obrotach właśnie zacinający się pedał.

no nie jestem do konca przekonany czy to mozna klejem nazwac <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> no zobaczymy dowiem sie jak to sie fachowo nazywa... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

jestem z poznania i moge podjechac zobaczyc motorek bo cos nie cos sie znam

<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> jak cos to siem odezwe <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

... moze mi ktos pomoc od czego

jest dany bezpiecznik bo nie mam pokrywki dodam GTi mk2

Tutaj wprawdzie mk3 ale skrzyneczka chyba taka sama.

wymienilem to diabelstwo... hm ale problem jest dalej... przy dodaniu gazu glawi go ale nie zawsze... tak w okolicach 1500obr.. daje lekko gaz zadlawia.. cofam gaz i jeszcze raz i wtedy ciagnie... no i kaplica przy 45000obr <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> niebardzo cos dalej chce sie wkrecac... sam nie wiem moze byc cos od pompki bo tak jakos inny dzwiek wydaje.. jakby miala ciezko pchac to paliwo <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ktos ma jakies pomysly.. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

Jezu, myslałem, że wybili monety z wizerunkiem Suzuki <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />

Styczeń
No chyba najtaniej wyjdzie w ten sposób...

je tez tak miałem
łancuchy mi pekły i przecieły kabel!
ale nie na zadnych kostkach tylko w koszulkach termo-kurczliwych!! wczesniej dobrze zlutowac!

potem całosc w peszel z elektrycznego i jescze tasma owinąc!

cześć... nie za bardzo o to mi chodziło...
czy na prawdę nikt nie ma godnego polecenia
warsztatu gdzie połatają mój skorodowany wydech???
(Warszawa i okolice ew. Radom)
Grzegorz

jak to nie, jedz na szarych szeregow tylko nie do tego pana na P.

Takie alternatory na allegro kosztuja w uzywce i sprawne 120 zł. Wg. mnie naprawa wogóle nie ma
sensu.

plus przesylka i mamy 140 <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ale jush po wszystkim swap zrobiony alternator z mitsu wyprubowany jest jush <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />jesli padnie to cos z instalacja bedzie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

bardzo dopsze jest... siadaj dostateczny fele tylko
jakies inne i lanso woz jest

hehe te fele na zywo sa ladniejsze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
na inne mnie nie stac , pzoatym teraz mam inne wydatki

a slyszales jush jego dzwiek?? nic nie trzeba robic a swoja droga to sie zastanawiam czy on nie jest przelotowy
ale nie wiem bo w recach go nie mialem jeszcze

jest ,i nie trzeba nic z niego wyciągać ,samo z czasem wyleci

to emocje, poprostu za bardzo chcesz, mam to samo ilekroc się ścigam z jakimś autem i idziemy
łeb w łeb, jak jestem wyluzowany to wchodzi prawie zawsze bez kłopotu

Moze i emocje, ale niekoniecznie, bo kiedys chciałem przećwiczyc zarówno starty na cwiartke i ta nieszczesna zmiane na trójke i tak samo , z nikiem sie nie scigałem, sam na lotnisku i zegarek ze stoperem na kierownicy a mimo tego tylko co 2 lub 3 raz prawidłowo wchodziła- ale zaniechałem , bo próby robiłem jedna po drugiej i omało co sprzegła bym nie spalił <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />

Ja mam Swifta 1.3 8V z 2000 roku i u mnie występuje podane zjawisko, aczkolwiek na dużo mniejszą skalę, tzn. po puszczeniu gazu obroty zatrzymują się na wartościach z przedziału 1200-1700 i dopiero po kilku sekundach spadają na 800. Jest to specjalnie zaprogramowane w komputerze, aczkolwiek gdzieś pewnie jest jakiś błąd, bo już 3 razy mi się zdarzyło, że obroty "zawiesiły się" na 1200 i nie chciały spaść niżej, dopiero kilkukrotne dodanie gazu przywróciło normalne działanie.

Sprezynki wygladaja mniej wiecej tak:

Podobnie do eibacha wygladaja. Niestety musialem wlozyc serie gti bo mi pekla i sie budyn zrobil jak w C5 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

hehe no to niezle jaja u mnie jest stabilizator

tico tez jest w rodzinie to sobie obejrze.