Moje Tico & WV Pasat 1,8 to było w mieście a start ze
świateł.Więc do 100km/h byłem pierwszy.Potem mnie
przegonił.Trochę się zdziwił jak mu uciekłem ze świateł.A jak
wyprzedzał to starsznie wył ten jego pasat
A tak w ogóle... to on wiedział, że się ścigacie? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Brawo. Jestem pod wrażeniem. Świetny przykład zachowania na drodze, w dodatku w mieście. Dajmy się poznać jako superkierowcy, opisujmy swoje "zdobycze", jak Internet długi i szeroki. Bądźmy wzorem dla innych. <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
Sprowokował mnie.
... dlatego jestem ZA ostrymi badaniami psychologicznymi dla kandydatów na kierowców. Być może uchroniłoby to wielu przed pomyleniem jezdni (z założenia służącej do bezpiecznego przemieszczania się) z ringiem bokserskim czy wręcz ciemnym zaułkiem w podejrzanej dzielnicy.
[color:"red"] Wątek zamykam i proszę o nieotwieranie podobnych. Takie dyskusje są kompletnie bezsensowne i IMO nie wnoszą nic ciekawego.
Poza tym apeluję o trzykrotne przemyślenie swoich poczynań na drodze, zanim okaże się, że jest już za późno. To, że ktoś ma za nic swoje życie, zdrowie czy osobistą wolność wcale nie oznacza, że ma prawo do zagrażania innym (mnie również). [/color]