Odłączyć klemy akumulatora, policzyć do 20 (lub innej
liczby ) i podłączyć...
I co, to wszystko? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> Żadnego kręcenia rozrusznikiem, tak żeby zakręcił ale żeby nie odpalił, odczekania chwili i odpalenia silnika (tak jest w Matizie).
Czy obydwie klemy, czy tylko plus? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />