Mały problem z silnikiem
-
Wydało mi się trochę za dużo, dlatego umówiłem się ze znajomym
mechanikiem (naprawia tylko japończyki, ale jakoś nie przepada za suzuki) na dwie godzinki
i 100,- PLN. Przeczyścił przepustnicę i silnik krokowy, także dokręcił przewód masujący do
skrzyni.Ta stówa to też dosyć dużo.
Ale co jeszcze zauważyłem ostatnio, gdy podniosę maskę to silnik na wolnych obrotach pracuje w
miarę równo (nie obija sie o komorę),Silnik obija Ci się o komorę przy zamkniętej masce??? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
Ta stówa to też dosyć dużo.
Life is brutal <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Silnik obija Ci się o komorę przy zamkniętej masce???
Nie, napisałem przecież że silnik pracuje dość równo i NIE UDERZA O KOMORĘ przy otwartej czy zamkniętej masce, ale za to końcowy tłumik pracuje dość dziwnie, równo bez żadnych drgań i nagle dwa, trzy szrpnięcia i ponownie spokój itd. Takie same odczucia mam gdy siedzę w samochodzie. Może się czepiam ale wydaje się to dziwne, nie podskauję w samochodzie obijając się o słupki, ale stajać w korku jest to dość denerwujące <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />. Zaczynam się zastanawiać czy może jest coś nie tak z wydechem.
-
to końcowy tłumik pracuje dość
dziwnie, równo bez żadnych drgań i nagle dwa, trzy
szrpnięcia i ponownie spokój itd. ..,..Jam mam tak samo w swoim, chwila normalnej pracy i dwa lub trzy dlelikatne szarpnięcia. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Mam przelotowy wydech i przy szarpnieciach dzwiek tłumnika przypomina bulgotanie, jakby cos sie w srodku gotowało <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />to nie sa silne szarpniecia, ale napewno jest to wynikiem jakiejs nierównomiernej pracy silnika na wolnych obrotach...
-
Jam mam tak samo w swoim, chwila normalnej pracy i dwa
lub trzy dlelikatne szarpnięcia.
Mam przelotowy wydech i przy szarpnieciach dzwiek
tłumnika przypomina bulgotanie, jakby cos sie w
srodku gotowałoNo, ładniej to bym tego nie opisał <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> wypisz wymaluj tak jak w moim świstaku
to nie sa silne szarpniecia, ale napewno jest to
wynikiem jakiejs nierównomiernej pracy silnika na
wolnych obrotach...I co Kolega z tym robi, zostawia tak jak jest bo ten typ tak ma, czy może ma jakiś pomysł.
PS. Przepraszam, że się nie odzywałem, ale liczyłem na spotkanie na Cargo.
Pozdrawiam,
-
Life is brutal
Nie, napisałem przecież że silnik pracuje dość równo i NIE UDERZA O KOMORĘ przy otwartej czy zamkniętej masce, ale
za to końcowy tłumik pracuje dość dziwnie, równo bez żadnych drgań i nagle dwa, trzy szrpnięcia i ponownie
spokój itd. Takie same odczucia mam gdy siedzę w samochodzie. Może się czepiam ale wydaje się to dziwne, nie
podskauję w samochodzie obijając się o słupki, ale stajać w korku jest to dość denerwujące . Zaczynam się
zastanawiać czy może jest coś nie tak z wydechem.może jest coś z zapłonem ,nie zawsze jest i później dopala w wydechu i stąd to strzelanie ,sprawdź przy rozgrzanym silniku
bo na zimnym to jest wmiarę normalne zachowanie (ssanie podaje więcej paliwa) -
może jest coś z zapłonem ,nie zawsze jest i później
dopala w wydechu i stąd to strzelanie ,sprawdź przy
rozgrzanym silniku
bo na zimnym to jest wmiarę normalne zachowanie (ssanie
podaje więcej paliwa)Na rozgrzanym silniku występuje także, jakieś 10 kkm temu wymieniałem świece, przewody WN i odbyło się ustawianie zapłonu.