Mały problem z silnikiem
-
Prośba o radę od światłych Kolegów.
Silnik 1.3 8V z 99 roku 64 kkm, rano odpala bez najmniejszego problemu, ale odgłos jaki wydaje bardziej pasuje do disla niż do benzynówki, jednym słowem klekoczą zawory. Po przejechaniu ok 3 - 4 km silnik się rozgrzewa i pracuje znacznie ciszej, już nie słychać pracy zaworów, ale zaczyna niemiło szarpać przy zdejmowaniu nogi z gazu i przy jego dodawaniu (naprawdę denerwujące) efekt nie występuje tylko na piątce, na postoju odczuwalne są nieregularne drgania silnika, nie takie żebym podskakiwał i odbijał się od słupków, ale czterocylindrówka powinna pracować równo.
Mechanik u którego zgłaszałem problem stwierdził, że ten typ tak ma, ale coś nie wierzę w takie wyjaśnienie temetu, szczególnie że jeździłem świstakami z takim samym silnikiem i jakoś tamte tego problemu nie miały.
Nie chce tylko narzekać, silnik ładnie wkręca się na obroty, co daje przyjemną dynamikę <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />, nie bierze oleju (ile zalewam tyle jest do wylania).
Co Koledzy myślą na ten temat, będę wdzięczny za porady <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />.
I jeszcze jedno pytanie do Kolegów z rejonu Ursynów, Piaseczno, Konstancin - gdzie serwisujecie auta <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Prośba o radę od światłych Kolegów.
Silnik 1.3 8V z 99 roku 64 kkm, rano odpala bez
najmniejszego problemu, ale odgłos jaki wydaje
bardziej pasuje do disla niż do benzynówki, jednym
słowem klekoczą zawory. Po przejechaniu ok 3 - 4 km
silnik się rozgrzewa i pracuje znacznie ciszej, już
nie słychać pracy zaworów, ale zaczyna niemiło
szarpać przy zdejmowaniu nogi z gazu i przy jego
dodawaniu (naprawdę denerwujące) efekt nie
występuje tylko na piątce, na postoju odczuwalne są
nieregularne drgania silnika, nie takie żebym
podskakiwał i odbijał się od słupków, ale
czterocylindrówka powinna pracować równo.
Mechanik u którego zgłaszałem problem stwierdził, że ten
typ tak ma, ale coś nie wierzę w takie wyjaśnienie
temetu, szczególnie że jeździłem świstakami z takim
samym silnikiem i jakoś tamte tego problemu nie
miały.
Nie chce tylko narzekać, silnik ładnie wkręca się na
obroty, co daje przyjemną dynamikę , nie bierze
oleju (ile zalewam tyle jest do wylania).
Co Koledzy myślą na ten temat, będę wdzięczny za porady
.
I jeszcze jedno pytanie do Kolegów z rejonu Ursynów,
Piaseczno, Konstancin - gdzie serwisujecie autaHmmm. Mi to wyglada na nieodpowiednie dozowanie paliwa. Cza by chyba zrobic jakies czyszczonko. Wyglada to tak, jakby z wolnych obrotow przechodzil odrazu na wysokie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> stad szarpniecie przy przyspieszaniu i w dol to samo. Z wysokich odrazu na niskie bez posrednich. Gdzies sie chyba przytkalo. Na pewno nie jest to objaw normalny. Temu mechanikowi to juz dziekujemy <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />
-
Prośba o radę od światłych Kolegów.
Zmień mechanika. Sprawdź filtr paliwa, kable WN, przeczyść przepustnicę i silnik krokowy. U mnie winowajcami były te 2 ostatnie rzeczy.
-
Zmień mechanika. Sprawdź filtr paliwa, kable WN,
przeczyść przepustnicę i silnik krokowy. U mnie
winowajcami były te 2 ostatnie rzeczy.Wyregulowanie zaworkow tez nie zaszkodzi...
-
Wyregulowanie zaworkow tez nie zaszkodzi...
Rzecz jasna, ale to się tyczy klekotania.
-
Zmień mechanika. Sprawdź filtr paliwa, kable WN,
przeczyść przepustnicę i silnik krokowy. U mnie
winowajcami były te 2 ostatnie rzeczy.Mam rozumieć, że miałeś podobne problemy, ale po przeczyszczeniu przepustnicy i silnika krokowego, dawno o nich zapomniałeś?
Kable WN wymienione, dobrego mechanika muszę dopiero poszukać. -
Zmień mechanika. Sprawdź filtr paliwa, kable WN,
przeczyść przepustnicę i silnik krokowy. U mnie
winowajcami były te 2 ostatnie rzeczy.Czy Kolega nie pouczył by mnie w jaki sposób przeczyścił przepustnicę i silnik krokowy, co bym sam nic nie spaprał <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
I jeszcze jedno pytanie do Kolegów z rejonu Ursynów,
Piaseczno, Konstancin - gdzie serwisujecie autaProponowal bym zajechac do GADIMEXU na Sadybie.
Hmm co do objawów <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> jesli zaczynasz zostawiac niebieski dymek za soba to pekły ci tłoki <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Jezeli nie to tak jak mowia koledzy, wyregulowac zawory i przeczyscic. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Mechanik w Gadimexie na sluch stawial mi diagnozy i zawsze byly trafne <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> -
jesli zaczynasz zostawiac niebieski
dymek za soba to pekły ci tłokiOMG !! Czy ty wiesz ze w sredniowieczu za szerzenie takich herezji spaliliby cie na stosie ?? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Proponowal bym zajechac do GADIMEXU na Sadybie.
Czy w Gadimex'ie ostro kroją z kasy??? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
OMG !! Czy ty wiesz ze w sredniowieczu za szerzenie
takich herezji spaliliby cie na stosie ??<img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> wiem co mowie <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
wiem co mowie
Mam nadzieje ze nie zamierzasz nigdy byc mechnikiem samochodowym <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Silnik 1.3 8V z 99 roku 64 kkm, rano odpala bez
najmniejszego problemu, ale odgłos jaki wydaje
bardziej pasuje do disla niż do benzynówki, jednym
słowem klekoczą zawory.Wcześniej ustawiałem zawory w jednym warsztacie gdzie stwierdzono, że zawory ustawia się na gorącym silniku, tak też zrobiono. Po przejechaniu kilku tys. km zaczyły klekotać, dlatego też ostatnio pofatygowałem sie do innego warsztatu, tam usłyszałem,że zawory ustawia się tylko na zimnym silniku. Pomyślałem ciepło o poprzednim warsztacie <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />, stwierdziłem, że przeżyję wydatek i poprosiłem o ponowne ustawienie - efekt - po kilkuset km zaczeły klekotać <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />.
Trafiam na wyjątkowych specjalistów, czy też mam jakieś dziwne zaworki. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> -
Mam nadzieje ze nie zamierzasz nigdy byc mechnikiem
samochodowymAle kolega chce sie doigrac <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
W mojej czerwonej strzale pękły mi 2 Tloki <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
To trzeba umiec jeździc <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
W mojej czerwonej strzale pękły mi 2 Tloki
Co prawda nie bierze oleju i nie zostawia za sobą błękitnego dymku, ale i tak Kolega mnie nastraszył <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />. Jeszcze tyko info ile kosztowała naprawa i będę miał pogląd na tragiczną sytuację która może mnie czekać.
P.S. Słyszałem już o kilku węgierskich swift'ach w których pękały tłoki <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />- czy to niechlubny standard? -
Nie wiem czy zauwazyles ale napisane jest ze samochod wkreca sie na obroty, nie stracil mocy i nie bierze oleju. Zdaje sie ze gdyby tlok byl w kawalkach to wygladaloby to troche inaczej
-
wiem co mowie
Nie wiesz jak masz pęknięty tłok to już nie zostaiwasz dymka tylko srubki na jezdni . Ocyzwiście zalezy to od stopnia pęknięcia. Ale generalnie to niebieski dym zostawia sie jak auto pali olej zamias benzyny a najczęściej dzieje się tak przy nieszczenych uszczelnieniach popychaczy zaworów.
-
Znaczy klekotanie zaworów też może powodować nie równa prace silnika z powodu złych czasów otwarcia i zamknięcia ale nie aż do tego stopnia. U mnie silnik też nie równo pracuje ale tylko jak jest zimny i dodaja gazu po prostu się dławi i to jest objaw normalny. Natomias nierówna praca na nagrzanym silniku to nie norma. Jeśli to elektronika to podpięcie komputera może coś wykazać.
-
Tlok Ci napewno nie poszedl bo gdyby pekl to bys to slyszal caly czas a nie tylko przy zimnym silniku.... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> wiec nie przejmuj sie nie bedzie zle <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
P.S.: Moj pekniety tlok do dzis sluzy mi jako popilniczka <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Zgodnie z sugestiami światłych Kolegów, podjechałem do ASO, pożaliłem sie na prace silnika i cierpliwie wysłuchałem wyroku. Na moje stwierdzenie, że trochę nierówno pracuje na wolnych obrotach usłyszałem " przynajmniej wiadomo że żyje", następnie podłączono komputer i ........... okazało sie, że wszystkie parametry są w porządku. Mechanik stwierdził, że dla wszelkiej pewności należy przeczyścić przepustnice i silnik krokowy (ale tyle to ja wiedziałem już wcześniej zresztą od światłych Kolegów). Kazano zapisać sie na jakiś termin i przywieźć 250,- PLN. Wydało mi się trochę za dużo, dlatego umówiłem się ze znajomym mechanikiem (naprawia tylko japończyki, ale jakoś nie przepada za suzuki) na dwie godzinki i 100,- PLN. Przeczyścił przepustnicę i silnik krokowy, także dokręcił przewód masujący do skrzyni.
Efekty: nadal nierówno pracuje na wolnych obrotach i podszrpuje przy zdejmowaniu nogi z gazu, ale już nie szarpie przy przyspieszaniu i moim zdaniem silnik trochę ciszej pracuje ( nie klekoczą tak bardzo zawory na zimnym silniku). Podsumowując ok. 40% sukcesu.
Ale co jeszcze zauważyłem ostatnio, gdy podniosę maskę to silnik na wolnych obrotach pracuje w miarę równo (nie obija sie o komorę), ale przyglądając się na ostatni wydech obserwuję drgania, szarpanie, od czasu do czasu jakieś dudnienie (może nie strzelanie), jednym słowem dlaczego silnik nie podskakuje a wydech i owszem a nawet bardzo.Czekam na pomysły co może być tego przyczyną, bo mnie jakoś nie może oświecić. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />