Nic nie rozkręcałem. Po prostu wszystkie rurki + tam przy przepustnicy przepłukałem prestonem.
Powietrzem nie, bo nie mam sprężarki. Ja przeczyściłem powierzchnie przy przepustnicy i
własnie wszystkie rureczki. Tak naprawdę też się kiedyś bałem ruszać gaźnik, ale dzięki
naukom u Larsa zdecydowałem się podjąć tego zadania. Ważne, żebyś pamiętał który wężyk
gdzie idzie później. Ew. zrób sobie kilka zdjęć zamontowanego gaźnika i gdzie idą te
wszystkie wężyki i potem się zdjęciami wspieraj. Oczywiście tutaj też dostaniesz pomoc.
Czyli w środku przy przepustnicy wszystkie powierzchnie, tylko psikałeś czy używałeś jakiegoś pędzelka,ściereczki? Może do przedmuchania użyć sprężonego powietrza w sprayu, takiego do komputerów?
Dużo Ci zanieczyszczeń z tym Prestonem wyciekło potem? Wężyki sobie pooznaczam, żeby dobrze je połączyć później.