I jest Drugie
miejsce z Tychów a tu filmik
Kolega ładnie zasuwa
Szczególnie ładny ten nawrót w 3:30
I jest Drugie
miejsce z Tychów a tu filmik
Kolega ładnie zasuwa
Szczególnie ładny ten nawrót w 3:30
Polskie zdjęcie, bo opona Dębica Passio tam siedzi
nie no ja miałem
serie i tak to wyglądało
ale miałeś pęknięte tzn. krótsze
Jak zatenkuje za 50plnów, czyli jakieś 8,6l wachy,
to do 100km jakoś dojeźdże (zakładając takie odcinki).
Coś jest nie tak - ja na takiej ilości paliwa robię ok. 140-150 km przy silniku 1.3
Biegi zmieniam przy ok. 3500 rpm
Utnij drugą w tym samym miejscu - będzie gleba za free...
Gorzej jak zabierzesz pasażerów...
Mi się nigdy nie
śpieszy, zawsze ten plus, że ewentualnie zimą jeżdżony nie będzie to i może mniej
pordzewieje, chociaż na tylnym błotniku purchle wyłażą oporowo od samego stania
ale na wiosnę zanabędę nakładki. Taniej wyjdzie je sprowadzić niż co 2 lata
błotniki malować, zawsze można je oderwać przeczyścić papierem ściernym maznąć
podkładem i na nowo przykleić... No i przecież jeszcze laminatowy przód czeka... i
halogeny... i materiał alcantaropodobny
Się ma drugi
samochód to to rozleniwia, tylko szkoda że skrzynia od swifta lata po całym
bagażniku i niszczy wszystko na co wpadnie (kratka podszybia) i wyrzuca z siebie
olej
Się nazbierało gratów do modyfikacji
Zrób sobie podświetlane klamki wewnętrzne i miejsc na nogi da pasażerów tylnej kanapy jak w Audi Q7
Jak kupiłem Swifta to dostałem od poprzedniego właściciela komplet takich opon - nazywają się Europa II i to są nalewki "made in Poland".
Z tym, że moje to 155/70R13. Dwie na tyle jaszcze mam, na przodzie teraz mam Dębica Frigo D-30 (niekierunkowe) w spadku po Punciaku ojca. Dwie Europy musiałem wyrzucić, bo kiedyś miałem problemy ze zbieżnością (luz na wahaczu) i bieżnik ściął się od wewnątrz
Generalnie da się jeździć - 3 zimy jeździłem na nich i nic się nie rozwarstwiało ani nic, zachowanie nawet poprawne - przeżyłem
Ale po pierwszych tegorocznych opadach śniegu i lekkim oblodzeniu jezdni muszę stwierdzić, że Dębica jest deko lepsza - szczególnie na śniegu. Europa chyba lepiej wypadała przy hamowaniu na mokrym
fotek nie chciało
mi się robić ja mialem go z mojego sedana.
sedan ma to w serii
Matko
ten silnik nawet nie ma siły ruszyć tego czołgu z miejsca
Niestety z jednej
dyszy bardzo słabo leci, a do tego obie przeciekają.
U mnie było podobnie - okazało się, że wężyk idący od pompki płynu do dysz był zagięty w okolicach wejścia z nadkola do komory silnika - wymiana wężyka i dysze spryskują jak złe
tutaj masz nawet i
lepsze i nie za duza cene
http://tablica.pl/oferta/4x114-3-piekne-felgi-15-zender-CID5-ID1Bh6w.html#0709632a;r:;s:
Takie ma mój znajomy z pracy założone na Passacie B4 i kiepsko to wygląda w tak dużym aucie. Założone ma do tego opony o mega wysokim profilu i wygląda jakby to 13" były
Co innego do starego Polo albo jakiegoś innego małego autka - z niskim profilem byłoby nieźle. Tyle tylko, że w takim wzorze za dużo jest "mięsa" i felga wygląda strasznie ciężko
Chcę takie!
Masz ładne borbety i kombinujesz
Przewody
zainstalowane. Czekamy na wilgoć
Czy jest możliwe
żeby po zmianie przewodów poprawiła się praca silnika? Wydaję mi się ze pracuje
równiej, ciszej i bardziej kulturalnie.
Oczywiście, ze się poprawia. Jak już były kiepskie to nawet przy suchej pogodzie auto pracowało nierówno
Jakiej firmy przewody kupiłeś?
A jakby trysnąć na czarno wszystko najpierw, a potem pędzelkiem tylko rant na czerwono ręcznie chlasnąć?
czy ja wiem, w
Civie znajomy miał fajny wzór stalówek, pomalował to na pomarańcz i było naprawdę
nieźle
A mój znajomy miał Audi A3 w granatowym kolorze i sobie 15" stalówki (seryjne) pomalował na odblaskowy orange - efekt: wiocha
Na gazie to nie
jest takie oczywiste jak na benie, dobrze Ci podpowiadają z elektrozaworem w
reduktorze.
Muszę ten patent ojcu podrzucić do Lanosa, bo też ciężko pali na ciepłym silniku na benzynie jak się go zgasi na lpg... Tak właśnie, jakby zawór przy reduktorze nie trzymał i wtedy odpala na lpg i benzynie jednocześnie - ciężko załapuje, silnikiem lekko telepie i chodzi nierówno przez kilka sekund.
Jak się go zgasi na ciepło na benzynie i potem zaraz odpala to wtedy pracuje super.
Spróbuj najpierw
przedmuchać sprężarką przewody powrotne do baku (na całej długości) - może jakiś syf
zalega?
Jeśli na
mechanicznej silnik pracował dobrze, nie dotykaj spraw regulacyjnych. Po założeniu
tej nowej pompy zaczęły się problemy - więc trzeba z nią walczyć.
Możliwe, że nawet jak są drożne te przewody powrotne, to po prostu do 95l/h mają za małą średnicę
Głupia sprawa:
gdyby zapiął pasy, miazga zostałaby z niego. No, ale to jest ten jeden przypadek na
sto, kiedy brak pasów pomaga...
Na WP był ostatnio o tym artykuł - podobno z tyłu też ktoś siedział i miał tylko jakieś siniaki
A kierowca miał kilka złamanych żeber - farciarz - rzeczywiście jadąc w pasach byłby trup na miejscu
Ale patrząc co debil robił, to lepiej jak trafił w TIR-a niż w inną osobówkę, bo zabiłby kogoś niewinnego
Przemneu, kolega z
Bytomia, też miał takie niebieskie tico. Sprzedał go kilka lat temu i myślałem, że
Dawidczaju został właśnie kolejnym właścicielem.
Ten jeszcze na czarnej blaszce jest - czyli przynajmniej 12 lat w jednych ręcach