[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
-
@likaon napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@BPX33 w Lidlu promka na kobyłki, 33 Zeta jakbyś chciał dokupić może.
Kurde no to siem wkurzyłem tera... :P Ale kto mógł przewidzieć? ;)
Jak będą u mnie w Ldilu to pewno kupię, ale jak nie to za przesyłkę nie będę płacić.
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Jak będą u mnie w Ldilu to pewno kupię, ale jak nie to za przesyłkę nie będę płacić.
Nie musisz. ;-)
Poniedziałek 21 XI, godz. 23-cia: Niedostępny online. UWAGA:
Przepraszamy, produkt wyprzedany. -
@BPX33 bo to sklep online. Ja nie kupiłem bo aż 4 mi nie potrzebne, dechy i pieńki mam przy garażu :p
-
@leo napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Poniedziałek 21 XI, godz. 23-cia: Niedostępny online. UWAGA:
Przepraszamy, produkt wyprzedany.No i dobrze. "Problem" sam się rozwiązał... :P
@likaon mi dwie też wystarczą. Przez tyle lat nie miałem ani jednej i dawałem radę, to teraz z dwoma będzie "świat i ludzie". :D
-
Suzek zrobił mi dziś niemiłego "psikusa". :(
Jako, że miałem wstawić go dziś do tego gościa od skrzyń i przy okazji wymienić ten "pieruński" rozrusznik to wyrwałem się z pracy pół godziny wcześniej, bo gość miał być w warsztacie tylko do 17-tej, a ja musiałem dojechać z pracy do domu i z domu do niego. Do domu dotarłem z dość dobrym czasem, bo ok. 16:05, więc szybko wskoczyłem do chałupy, zostawiłem co niepotrzebne, złapałem kluczyki od Suzka i jazda na dwór. Podszedłem chcąc wyłączyć alarm i już wtedy "zapaliła" mi się lampka ostrzegawcza, bo nie było żadnego sygnału (ani dźwiękowego, ani świetlnego jak to zwykle bywa). Otworzyłem drzwi przekręcam kluczyk, a tam ikonki ledwo świecą, lampka podobnie. Przekręcam kluczyk i nic (w sumie nic odkrywczego!). No to jazda z powrotem do chałupy po kluczyki od auta służbowego i będziem próbować odpalić po kablach. Podjechałem służbówką do Suzka, podpiąłem kable i po jakiejś chwili próbuję odpalić. Nic. Przegazowałem trochę służbówkę i druga próba. Dalej nic, tylko takie cyknięcie i koniec. Trzecia próba po chwili czekania i kolejnej (nieco dłuższej) przegazówce również zakończona niepowodzeniem. Zadzwoniłem więc do mechanika, że dziś nie dotrę i zabrałem się za wymontowanie aku i jazda do domu. W domu przed podłączeniem go do prostownika sprawdziłem napięcie i było zaledwie 9,97V... Dwa tygodnie temu jeździłem i odpalał normalnie.
Myślicie, że już po akumulatorze?
Podpiąłem go pod prostownik i jak na razie się ładuje. Kiedyś jak akumulator był kaplica to od razu wywalało mi na prostowniku błąd (mam taki z inteligentnym ładowaniem), a teraz nic.Akumulator to Yuasa zakupiona we wrześniu 2020 roku (pisałem o niej wtedy w tym wątku).
-
@BPX33 10v to takie minimum minimów. A sam pisałeś że słabiej kręci, może to akumulator padakę robił a nie rozrusznik. Albo ten rozrusznik taka padaka że zwiera i tyle z kręcenia. Trzeba było może puknąc go przez jakąś przedłużkę. A dodatkowo może alarm zwiera bo pamiętasz że bezpiecznik raz w nim poleciał.
-
Jednym słowem coś zjada prąd.
-
@Jaco napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Jednym słowem coś zjada prąd.
Jak to sprawdzić w najprostszy możliwy sposób?
Co do aku to po naładowaniu go wczoraj wieczorem pokazał napięcie 13,09V. Jak zmierzyłem go dziś rano to było 12,84V. Po powrocie z delegacji w piątek zmierzę go ponownie.
-
@BPX33 w Saabie miałem aku tej samej marki. Rozładowałem go dwa razy tak, że auto już nie kręciło i po naładowaniu służył mi do końca. Co prawda po 5-6 dniach auto paliło ciężej ale paliło. U mnie co prawda była inna sytuacja bo raz, że napięcia nie sprawdzałem na aku przed ładowaniem a dwa, że to był diesel, więc też inny prąd potrzebny.
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Jak to sprawdzić w najprostszy możliwy sposób?
-
@Jaco napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Dziękować!
Czyli ja jak wsadzę teraz swój aku i nie podłączę klemy minusowej to nie będę musiał odczekiwać tak jak ten gość na filmie do momentu wyłączenia wszystkich systemów w aucie tylko od razu powinien pokazać mi się wynik czy źle rozumuję? -
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
od razu powinien pokazać mi się wynik czy źle rozumuję?
Jak nie podłączysz klemy to nie będzie wyniku. Jak nie podłączysz to też nic nie zje prądu. Skoro używasz auta od czasu do czasu i auto jest garażowane można się pokusić o zakup klemy minusowej z tzw heblem. Nie korzystasz odkręcasz hebel i prądu nie ma w aucie .
https://allegro.pl/oferta/klema-hebel-wylacznik-masy-akumulatora-rygiel-500a-12672724808
-
@Jaco napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
. Skoro używasz auta od czasu do czasu i auto jest garażowane można się pokusić o zakup klemy minusowej z tzw heblem. Nie korzystasz odkręcasz hebel i prądu nie ma w aucie .
Polecam to rozwiązanie. Założyłem i mam we wszystkich pojazdach oprócz jednego (bo tu komputer LPG współpracuje z ECU i tak jest najlepiej; po zaniku napięcia traci się to połączenie i wtedy oba komputery pracują niezależnie od siebie - jeździć tak można, ale to gorsze rozwiązanie).
Dodam, że hebel jest także w pewnym sensie zabezpieczeniem antykradzieżowym: można całkiem wykręcić to pokrętełko i zabrać w kieszeni do domu. Złodziej musiałby mieć ze sobą odpowiednią śrubę, żeby zastąpić brakujące pokrętło. -
@Jaco napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Jak nie podłączysz klemy to nie będzie wyniku. Jak nie podłączysz to też nic nie zje prądu.
Ok, czyli na jak długo przed pomiarem muszę podłączyć "minus"?
Skoro używasz auta od czasu do czasu i auto jest garażowane można się pokusić o zakup klemy minusowej z tzw heblem.
Nie mam garażu.
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Ok, czyli na jak długo przed pomiarem muszę podłączyć "minus"?
Napiszę Ci jak ja robiłem to kiedyś w polo.
Otworzyłem maskę , zdjąłem klemę minusową i podłączyłem miernik jak na filmie . Tyle że ja aby nie trzymać w ręku sondy miernika użyłem zacisku od prostownika aby ją przytrzymał. Zamknąłem wszystkie drzwi i zamknąłem auto z pilota. Obserwowałem wyświetlacz miernika który na chwilę pokazał większą wartość i ta zaczęła spadać. Odczekałem jakieś 5 minut i miałem wynik.
Pokazywałem go w wątku z polo ale już nie ma fotek.
Jeśli masz alarm w samochodzie i podłączoną klapę to albo czymś wciśnij krańcówkę albo odłącz kabel tak aby nie dotykał masy karoserii. -
@Jaco klapy chyba nie mam podłączonej, więc nie powinno być problemu.
Dziś po powrocie (ok. 16-tej) zmierzyłem napięcie na aku. Było 12,64V, czyli przez ~3,5 doby ubyło 0,2V. Akumulator stoi w domu w ciepłym pomieszczeniu. Czy to duży ubytek wg Was?
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Akumulator stoi w domu w ciepłym pomieszczeniu.
Z tego co piszą w necie lepiej w suchym i chłodnym miejscu. Oczywiście trzeba kontrolować jego stan naładowania .
-
@Jaco napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Z tego co piszą w necie lepiej w suchym i chłodnym miejscu. Oczywiście trzeba kontrolować jego stan naładowania .
No dobra! Ale czy 0,2V w niecałe 4 doby to duży ubytek?
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Ale czy 0,2V w niecałe 4 doby to duży ubytek?
Tego nie wiem. Ale mój stary jeszcze z polo wykorzystywany do lampy led też traci napięcie jak sobie stoi tyle że ja go aż tak nie sprawdzam. Ale wydaje mi się że to normalne gdyż nawet bateria w telefonie też traci swą moc bez ładowania.
Zauważ że w samochodzie podczas jazdy akumulator jest cały czas doładowywany. Na postoju zawsze może coś tam stracić.