[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
Jeśli chodzi o odkręcanie to nie ma już takiej możliwości, bo jest koniec gwintu, a musi być nakrętka kontrująca. :( Teoretycznie można zdjąć kontrę, ale wtedy będzie lekka "rosyjska ruletka". XD
Sądziłem, że dokręcając będę skracał skok sprzęgła, a wychodzi, że robiłem odwrotnie... :PAle zmieniając temat. Jako, że w domu już się nasiedziałem w ostatnim czasie aż nadto to nie zważając na pogodę cały weekend majowy miałem w rozjazdach (1300 km pękło). Najgorzej było oczywiście w niedzielę, ale co poradzić. ;) Ponoć taki mamy klimat! :D
Jak się ogarnę z tematem to mogę wrzucić fotorelację jeśli ktoś zainteresowany?
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Sądziłem, że dokręcając będę skracał skok sprzęgła, a wychodzi, że robiłem odwrotnie... :P
Tak właśnie myślałem. :-)
Spoko, można się pomylić. Po prostu zawsze przed taką robotą warto się skoncentrować i pomyśleć, jak to działa. ;-)Jak się ogarnę z tematem to mogę wrzucić fotorelację jeśli ktoś zainteresowany?
Dawaj, popaczamy. Ja siedziałem w domu i w robocie...
-
@likaon napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@BPX33 mi kiedyś pan policjant znalazł katalizator w bagażniku, stwierdziłem że wymieniłem na sprawny :p pojechałem dalej na robotę. Wydech był już "ten głośny".
No z tego co pamiętam to Twój bardziej darł japę, ale może mnie już pamięć myli... :P
Ale u Ciebie chyba dało się wsadzić wkładkę wyciszającą od ręki czy mi się coś miesza? Bo u mnie się nie da. XD -
Cały czas z wkładką, dobrałem sobie przez internet a na dokładkę wsadziłem druciaki do mycia naczyń z Lidla. Nie dało się jeździć po nocy bez, dodatkowo dając odcinkę na parkingu w autach uruchamiał się alarm. Aby uruchomić auto i nie budzić sąsiadów musiałem wytaczać go za bramę posesji :p
-
@likaon napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Cały czas z wkładką, dobrałem sobie przez internet a na dokładkę wsadziłem druciaki do mycia naczyń z Lidla. Nie dało się jeździć po nocy bez, dodatkowo dając odcinkę na parkingu w autach uruchamiał się alarm. Aby uruchomić auto i nie budzić sąsiadów musiałem wytaczać go za bramę posesji :p
Nie, no to u mnie jest cichutko... XD
-
Aktualizacja listy prac v2:
- Czyszczenie, ew. łatanie/obspawywanie i zabezpieczenie wszystkich mocowań wahaczy (kupa $$$).
- Wymiana kompletu amortyzatorów i poduszek amortyzatorów przednich (kolejna kupa $$$). Przednie Magnumy mają już 11 lat, a tylne KYB będą miały w lipcu 10.
Znaleźć przyczynę blokowania się tej cholernej dwójki (nie wiem czy się to w ogóle uda :P).Jeśli powróci to znaleźć źródło drgań z tego wątku: Coś się...No i z takich dupereli to klejenie uszczelek (rozłażą się po tylu latach), załatanie dziury w lewym tylnym nadkolu (wcieka mi w trakcie jazdy woda do bagażnika), wymiana żarówki podświetlenia zegarów.- Ew. oddać maglownicę do regeneracji (obecna nie ma jeszcze luzów, ale kierownica chodzi bardzo lekko).
No to teraz czas wstawić auto do blacharza, a potem walka z amorami... :P
-