[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
Badanie techniczne odhaczone! Jakichkolwiek zastrzeżeń brak :D
W międzyczasie po raz trzeci w historii "wyzerował" mi się licznik, więc zastanawiałem się jak to będzie wpisane do systemu i jest tak:
Inaczej się niestety nie dało, więc od dziś w systemie CEPiK Suzek widnieje jako pojazd z wymienionym drogomierzem... XD
Jak nic z tym nie zrobią (a na 99,99% nie zrobią!) to po przekroczeniu 400k km też będę "zmieniał" drogomierz. :P -
@bpx33 kręcony przebieg :p
-
Takie tam fanty z dzisiejszej "wycieczki" na szrot z trzema (!) Swiftami, a jednym z nich był sedan! :O
Na zdjęciu brakuje jeszcze osłony/wygłuszenia pod maską, ale jest dość brudna, więc nie było czego fotografować. :P
Wybrałem się na ten szrot, ponieważ miał być tam jeden "rodzynek" (super stan i fajne wyposażenie), ale się spóźniłem o jakiś tydzień i już go zezłomowali... :/
Poza tym co na zdjęciu liczyłem na przednią belkę pod chłodnicę (niestety 2 z 3 miało belki w gorszym stanie niż moja obecna) i może jakieś fajne fotele (te a'la kubły z Mk V) i jeszcze parę innych pierdół z wnętrza. Jak im coś dojedzie to pewnie kiedyś się jeszcze wybiorę, choć jakoś blisko to tam nie mam (prawie 50 km w jedną stronę).Z dobrych informacji z życia Suzka, to chyba udało mi się znaleźć blacharza/lakiernika, który podejmie się reanimacji mojego chrupka (choć jak pooglądałem sobie dziś te na szrocie to stwierdzam, że mój jest jak salonowy XD).
Złe informacje niestety są dwie... :( Pierwsza. Mam dziurę w lewym przednim mocowaniu wahacza (wyszła podczas oględzin blacharza). Druga. Mam nieszczelną skrzynię biegów, bo Suzek dość mocno znaczy teren. Wyciek znajduje się gdzieś w okolicach wchodzenia wybieraka w skrzynię biegów.Mam skromną nadzieję, że wyczerpałem przynajmniej do końca roku pulę złych wiadomości...
-
@bpx33 skrzynie mam 2 do 1,0. Jedna skatowana przez silnik z GTI (odkupiona po moim 1.0 po dzwonie rafocostam) druga z uszkodzonym mechanizmem różnicowym. Z obu nic się nie lało przy wybieraku. Natomiast moja Ori z gti ciekła i znaczyła teren. Starość. Aby to zmienić musisz rozpołowić skrzynię. Tam jest taka harmonijka która pęka i sika olejem gdzie popadnie.
-
@bpx33 teraz pytanie jak duża ta dziura w tym mocowaniu wahacza, jak mała to robić a jak już większa to musisz poszukać jakiegoś Ignisa 😅
Gdzie ten szrot? Ja w weekend objechałem dwa i żadnego Suzuki nie było 😑 tego czego szukałem też nie było
-
@likaon też mam dwie :P Obecna to moja ori, więc oddam ją w najbliższych dniach do warsztatu na naprawę. Mam jeszcze drugą, ale tam chyba padło synchro 2-go biegu, więc jest do naprawy.
@pacior dziura będzie łatana (ma jakieś 5 cm długości i ze 2 cm szerokości). Te Swifty co były na szrocie były w dużo gorszym stanie, więc zawsze jakieś pocieszenie. XD
Namiar na szrot podeślę Ci sms'em. ;) -
@bpx33 z sedana może bym silnik łyknął bo potrzebuję na kuciznę, ale musiałbym Berlingo wziąć, bo peugeota porysuję i zaleje bagażnik. No i pytanie czy mają podnośnik do silników aby wypożyczyć, aczkolwiek najazdami, kobyłkami i podnośnikiem dałoby dołem wysunąć go.
-
@bpx33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Takie tam fanty z dzisiejszej "wycieczki" na szrot z trzema (!) Swiftami, a jednym z nich był sedan! :O
To ja teraz Cię przebiję, ostatnio u mnie na osiedlu widziałem jeżdżącego sedana, i nie wyglądał na zgnitego rupcia (wiem, że od spodu może go już nie być mimo to, że z wierzchu wyglądał ok xd), ale no byłem w ciężkim szoku.
-
@likaon napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@bpx33 z sedana może bym silnik łyknął bo potrzebuję na kuciznę, ale musiałbym Berlingo wziąć, bo peugeota porysuję i zaleje bagażnik. No i pytanie czy mają podnośnik do silników aby wypożyczyć, aczkolwiek najazdami, kobyłkami i podnośnikiem dałoby dołem wysunąć go.
Tylko tam siedzi 1.3, a Ty pewnie chciałbyś 1.6?
Silnik z niego może i wyjmiesz (z przodu jest sporo miejsca), ale jak któregoś z sąsiadujących z nim aut nie przesuną to go za cholerę nie zabierzesz (nawet przejść ciężko, a co dopiero mówić o targaniu silnika...). ;)@gooral napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
To ja teraz Cię przebiję, ostatnio u mnie na osiedlu widziałem jeżdżącego sedana, i nie wyglądał na zgnitego rupcia (wiem, że od spodu może go już nie być mimo to, że z wierzchu wyglądał ok xd), ale no byłem w ciężkim szoku.
Z tych trzech Swiftów, które tam były (dwa hatchbacki - jeden Mk IV, jeden Mk V i ten sedan - Mk III?) to właśnie sedan był moim zdaniem (choć nie zaglądałem jakoś dokładnie mu pod spód) w najlepszym stanie. A już na pewno miał najbardziej kompletne wnętrze! Wycięta z niego została dla mnie nawet belka przednia której potrzebuję, ale okazało się, że była już spawana i trochę pordzewiała, więc odpuściłem i dziś zamówiłem nową z alledrogo.
-
@bpx33 ach, no ok, 1.3 nie ma zbytniej kompatybilności z 1.6, a z dostępem to aby góra i dół były, poduszki są prawie na widoku. Co do foteli z mk5, ja je pchnąłem nawet niedawno, ale nie pytaj za ile bo spadniesz z krzesła :p
-
@likaon napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Co do foteli z mk5, ja je pchnąłem nawet niedawno, ale nie pytaj za ile bo spadniesz z krzesła :p
Ja za takie w stanie idealnym dałbym max. 200 ziko :P
-
@bpx33 za 200 to może z sedana wycieruchy dostaniesz. Ale jest pewien protip- te same fotele są w baleno ale z inną tapicerką, a te już znajdziesz bardziej dostępne.
-
-
@bpx33 one są z mk5. Miałem z tym samym obiciem. I one teraz tyle kosztują... A nigdy nie były tańsze niż 200 za sztukę.
-
@likaon napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@bpx33 one są z mk5. Miałem z tym samym obiciem.
Tak mi się właśnie wydawało. No, ale jak napiszesz w temacie ogłoszenia, że są z GTi to może ktoś się nabierze. ;)
I one teraz tyle kosztują... A nigdy nie były tańsze niż 200 za sztukę.
Chora cena... Te fotele nie są tyle warte zwłaszcza tak brudne, bo cholera wie czy pod brudem nie ma przetarć/dziur.
-
@bpx33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
ale takie usrane, że na samo ich czyszczenie poszłoby ze 100 zeta,
Jak to, to nie da się tapicerki samodzielnie zdjąć i uprać?
Ja tak robię z fotelami tico. Jest z tym trochę zabawy, ale sprawa do ogarnięcia samodzielnie. Trochę czasu, jakieś szczypce i po sprawie. -
@bpx33 są warte każdego centa. Grube, wygodne, trzymają tyłek. Aczkolwiek ja wsadziłem kubełek bo z nich wypadałem i miałem nogi obtarte od zapierania się o tapicerkę.
-
@leo napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@bpx33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Jak to, to nie da się tapicerki samodzielnie zdjąć i uprać?Nigdy nie zdejmowałem tapicerki z foteli. Poza tym jak oddajesz do profesjonalnego prania to maksimum 2 godziny roboty i wszystko gotowe, a tu pewnie samo zdjęcie i założenie tyle zajmie. A gdzie jeszcze pranie, schnięcie?
@likaon napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@bpx33 są warte każdego centa.
Ja na pewno tyle nie dam. 200 zeta za dwa to wszystko i to za takie w bardzo dobrym stanie.
Nie muszę kupować nowych, więc nie mam ciśnienia. -
@bpx33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Nigdy nie zdejmowałem tapicerki z foteli. Poza tym jak oddajesz do profesjonalnego prania to maksimum 2 godziny roboty i wszystko gotowe, a tu pewnie samo zdjęcie i założenie tyle zajmie. A gdzie jeszcze pranie, schnięcie?
No i co z tego, że trochę czasu zajmie? Normalna sprawa.
Poza tym są cztery wyraźne zalety:- nie moczysz całego fotela, gąbka pozostaje sucha, stelaż i druty także w gąbce - czyli nie wprowadzasz wilgoci do środka, bo zdejmujesz i pierzesz w pralce tylko tkaninę;
- tkanina nie dostaje żadnej "chemii" (bo w zakładach na pewno taką stosują), a więc nie jest osłabiana silnymi środkami;
- możesz dokładnie wysuszyć obicie przed założeniem;
- koszty = zwykłe pranie w domowej pralce, plus ewentualnie 4 zł za 100 trytytek, jeśli nie chcesz się bawić potem w zaginanie szczypcami metalowych kółeczek; ja taki patent wymyśliłem ostatnio, mam nadzieję, że się sprawdzi. Kółeczka na wszelki wypadek zostawiłem, jakby trytytki nie wytrzymały, ale z nimi jest o niebo szybciej i wygodniej.
Jedyną wadą jest ćwiczenie cierpliwości przy pierwszym fotelu :-) . Potem już wiadomo, o co chodzi, więc idzie szybciej.
Ale w ogóle to najpierw trzeba sprawdzić, jak obicia są montowane. Np. w dusterze już jest wygodniej, bo wiele mocowań to po prostu zamki błyskawiczne.
-
@bpx33 te fotele mają z tyłu zamek błyskawiczny, przynajmniej moje takowy posiadały. Co do samej ceny, to są one coraz rzadsze i tańsze raczej nie będą.