[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
Zachęcony ostatnimi zakupami w ASO (obejmy stabilizatora) wybrałem się w dniu wczorajszym po informacje odnośnie cen i dostępności potrzebnych mi w najbliższym czasie części no i...
... totalne rozczarowanie! :(
Połowy części w ogóle nie można u nich dostać (sądziłem, że w ASO dostanę wszystko, a tu taki zonk!). Niby rozumiem, że mogą nie mieć takich rzeczy jak koło kierownicy, ale żeby nie mieli cięgien wycieraczek czy tylnych wahaczy to już nie kumam w ogóle... :O
Reszta potrzebnych mi części niby jest dostępna, ale ceny "ASOwskie". :/Jedyny "plus" jest taki, że dostałem numery katalogowe części, których nie mają, choć nie bardzo wiem co mi po tym skoro nawet w ASO ich nie ma?
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Niby rozumiem, że mogą nie mieć takich rzeczy jak koło kierownicy...
Koło kierownicy to trzeba szukać używki. Szrot, OLX, Allegro. Po co mieliby tyle lat w magazynie autoryzowanych serwisów trzymać taką część?
Ile osób tego będzie potrzebować?Jedyny "plus" jest taki, że dostałem numery katalogowe części, których nie mają, choć nie bardzo wiem co mi po tym skoro nawet w ASO ich nie ma?
Trzeba poguglać za tymi numerami. Możesz znaleźć ofertę jakiegoś sklepu, albo np. stare stany magazynowe, a po telefonie do sklepu okaże się, że jeszcze gdzieś to znajdą (tak było z nietypowymi częściami do Tico, w ten sposób znalazłem i kupiłem szufladę pod fotel). Przy mniej dziwnych częściach czasem po numerze katalogowym możesz znaleźć zamiennik. Niekiedy po wpisie w takim katalogu zamienników można się dowiedzieć, że ta sama część pasuje do różnych modeli, wtedy poszerza się pole poszukiwań.
-
@drzonca napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Koło kierownicy to trzeba szukać używki. Szrot, OLX, Allegro.
Nie ma tej co chcę. A jak jest to nie w tym kolorze (chcę czarną).
Po co mieliby tyle lat w magazynie autoryzowanych serwisów trzymać taką część?
Ile osób tego będzie potrzebować?Dlatego napisałem, że tu się nie dziwię ;)
Trzeba poguglać za tymi numerami.
Tak będzie trza zrobić :P
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
... i mam nowe auto XD
I cyk zaraz po odnotowaniu przeglądu w CEPiKu przyjadą po Ciebie smutni Panowie w granatowych wdziankach xD a tak serio to który to już raz się przekręciło? 3ci czy 2gi?
-
Zbieranie fantów do przedwyjazdowej wymiany uważam za otwarte :D
Jedyne czego jeszcze brakuje to górnych mocowań amortyzatorów (tzw. poduszek), ale już wiem gdzie je dostać i w najbliższym tygodniu je kupię. Niestety tylne wahacze są zupełnie nieosiągalne (przeszukałem rekordową ilość sklepów i udało mi się znaleźć tylko prawe w Polcarze), więc pozostaje wymiana samych tulei. :/ -
Wczoraj praktycznie tuż przed wstawieniem Suzka do warsztatu doszły wahacze. :P Oby tylko pasowały! A jak nie to chociaż niech wymienią te tuleje. ;) Ciekawe jak będą się odkręcać śruby wahaczy po 23 latach? :O
Żeby było zabawniej to całe wahacze są niewiele droższe od samych tulei... XD
Teoretycznie w czwartek ma być gotowy do odbioru. :) -
@bpx33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Wczoraj praktycznie tuż przed wstawieniem Suzka do warsztatu doszły wahacze. :P Oby tylko pasowały! A jak nie to chociaż niech wymienią te tuleje. ;) Ciekawe jak będą się odkręcać śruby wahaczy po 23 latach? :O
Odpowiedź brzmi: zapewne nie będą 😂
Ja swoje śruby od wahaczy i zbieżności z tyłu, które miały ok 10 lat traktowałem przez tydzień przed oddaniem do mechanika różnymi odrdzewiaczami i gość i tak musiał je ciąć 🙃😉 -
@gooral Akurat tu nie ma reguły. Ja prawie 30 letnie śruby odkręcałem kluczem udarowym z Lidla i szło. A bywało, że dużo młodszych nie szło odkręcić po grzaniu i z przedłużkami. Zależy sporo od materiału na śruby i położenia pod autem. Może być tylko rdza powierzchowna, wystarczy szczotka druciana i się odkręci, a może być zapieczone tak, że bez cięcia się nie obejdzie.
-
@szarik napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Może być tylko rdza powierzchowna, wystarczy szczotka druciana i się odkręci, a może być zapieczone tak, że bez cięcia się nie obejdzie.
Wybieram pierwszą opcję! :D
Chciałbym te stare wahacze wypiaskować i ew. wymienić w nich te uszkodzone tuleje i zostawić na wszelki wypadek, gdyby te nowe okazały się niewiele warte. -
A więc sprawy mają się następująco.
Aktualizacja listy prac v3:
- Czyszczenie, ew. łatanie/obspawywanie i zabezpieczenie wszystkich mocowań wahaczy (kupa $$$).
- Ew. oddać maglownicę do regeneracji (obecna nie ma jeszcze luzów, ale kierownica chodzi bardzo lekko).
- Wymienić łączniki stabilizatora.
4. Wymiana kompletu amortyzatorów i poduszek amortyzatorów przednich (kolejna kupa $$$). Przednie Magnumy mają już 11 lat, a tylne KYB będą miały w lipcu 10.
5. Znaleźć przyczynę blokowania się tej cholernej dwójki (nie wiem czy się to w ogóle uda :P).
6. Jeśli powróci to znaleźć źródło drgań z tego wątku: Coś się...
7. No i z takich dupereli to klejenie uszczelek (rozłażą się po tylu latach), załatanie dziury w lewym tylnym nadkolu (wcieka mi w trakcie jazdy woda do bagażnika), wymiana żarówki podświetlenia zegarów.
Auto po wstawieniu do warsztatu w poniedziałek po południu na wymianę wszystkich amortyzatorów, mocowań górnych amortyzatorów (przednich), tylnych wahaczy i łączników stabilizatora odebrałem dopiero dziś po południu... :( O ile wymiana amortyzatorów i mocowań poszła gładko o tyle kłopoty pojawiły się przy demontażu starych wahaczy (tak dla przypomnienia były nieruszane od nowości, czyli 23 lat). Trzeba było wszystko ciąć (włącznie z kawałkami karoserii, żeby wydostać fragmenty poukręcanych śrub), wybijać itp. itd. Jednym słowem - masakra! Dobrze, że te wahacze, które udało mi się na ostatnią chwilę dorwać pasowały, bo tych tulei, które kupiłem pierwotnie nie było by nawet gdzie montować. XD Drugim problemem jaki się pojawił to niepasujące łączniki stabilizatora (były za krótkie), choć były dobierane po nr VIN. Dziwne... :/ Także w najbliższym czasie będę musiał jeszcze wymienić łączniki staba. Może spróbuję sam o ile w ogóle dam radę odkręcić którąkolwiek ze śrub?
No i na zakończenie robótek ręcznych A.D. 2021 zostaje teoretycznie najbardziej upierdliwa, czyli walka z rudą! Miałem od tego zacząć, a wyszło jak zwykle... :P
Teraz 16 dni urlopu w górach (jutro wyjazd, powrót 29.08.), więc będzie można się wyszaleć. :D
P.S. W Zakopcu, chyba będę musiał odwiedzić jakąś SKP lub warsztat w celu ustawienia zbieżności. Po tych wymianach chyba znowu się poszła paść (mam kierę lekko w lewo tym razem)?