[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
@leo już od jakichś 2-3 lat mam tak, że po całym dniu chodzenia zaczyna mnie dość mocno boleć lewe kolano (zwłaszcza przy schodzeniu). Opaska elastyczna + moczenie jej lodowatą wodą z potoku jak na razie zdają egzamin, więc nie widzę potrzeby chodzenia do jakiegoś doktóra ;) Zresztą jak to mówią "starość nie radość" :P
@pacior a proponowałeś coś? :P Ja spotkań nigdy nie odmawiam jeśli jestem w okolicy :) Co do kolana to napisałem wyżej. Sądzę, że te bóle mogą być pokłosiem sprawy sprzed paru dobrych lat, gdzie znajomy znajomych przeciął mi kolano piłą mechaniczną, ale to tylko takie moje gdybanie. Generalnie dość mocno się grzeje (jak je chłodzę jest poprawa).
P.S. Suzek ma dziurawy wydech, także jak odpalam go rano to wszyscy w okolicy wiedzą, że wyjeżdżam! XD Jutro spróbuję objechać okoliczne zakłady i może gdzieś mi zaspawają dziurę, a jak nie to dalej będę straszył okoliczne miasta i wioski... :P
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Generalnie dość mocno się grzeje (jak je chłodzę jest poprawa).
Żeby się jakiś stan zapalny nie robił... To lepiej idź do ortopedy jakiegoś. Za jakiś czas może być za późno.
-
@BPX33 następnym razem też spróbuję chłodzić, tym bardziej że chodząc z opaską moje kolano się gotuje.
Wstępnie się z nim umawiałem na niedzielę ale po nocy na Babiej wyleciało mi to z głowy, nawet nie zaglądałem na forum i zapomniałem że też jesteś w górach 😝
-
@leo kolano boli mnie tylko te kilka razy w roku jak się porządnie męczę, więc na razie chyba odpuszczę jakiekolwiek konsultacje ;) Swego czasu miałem problemy z prawą piętą (bolała dość mocno zwłaszcza przy dłuższych podróżach autem - wiadomo noga ciągle oparta w jednej pozycji - a bólu nabawiłem się najprawdopodobniej nad morzem gdy wbiegając do wody uderzyłem nią o coś twardego na dnie), byłem dwa razy u dwóch różnych lekarzy, raz nawet miałem prześwietlaną i nic nie znaleźli. Przeszło samo z czasem. Kolano nie boli już następnego dnia, więc jest to raczej objaw stricte związany z chwilowym przeciążeniem. Będąc w górach nigdy się nie oszczędzam i zawsze idę "pełną bombą" (raz nawet udało mi się wyprzedzić dwóch wojskowych :P).
@pacior czyli już wróciłeś na mazowieckie niziny? Ja jestem jeszcze przez tydzień.
Operacja pt. "dziura w wydechu" zakończona! Okazało się, że środkowy (pierwszy) tłumik pękł i stąd takie dziwne dźwięki. Został wycięty, wstawiona rura w jego miejsce i takim sposobem mam przelot od kolektora wydechowego do końcowego tłumika. Jest głośno, ale (chyba!) znośnie, choć mijając patrol policji na poboczu odpuściłem nieco gaz :P A no i przy przegazówkach i schodzeniu z obrotów zaczął skubaniec strzelać! XD Będzie czym straszyć niegrzeczne dzieci... :D
-
Podsumowanie wyjazdu:
Suzek przejechał dystans ponad 2900 km przy średnim spalaniu, które ani razu nie przekroczyło 5l/100km, więc jestem pod mega wrażeniem! Nowe hamulce sprawdziły się genialnie, łożyska wytrzymały i moje kolano też. Przedostatniego dnia pobytu wybrałem się z córką gaździny na "bieganie" po górach to dziołcha mnie tak przegoniła pod górę (w dół nadążałem bez problemu), że myślałem, że wyzionę ducha. :P Trasę, którą wg czasów z mapy/drogowskazów mieliśmy zrobić w 10 godzin i 10 minut zrobiliśmy w 5 godzin i 30 minut. :D CHCĘ WIĘCEJ TAKICH WYJAZDÓW!!!
Na zakończenie "wisienka na torcie", czyli obiecana fotorelacja: Tatry i okolice 2019
P.S. Jeśli pogoda dopisze to w najbliższą niedzielę kilkudniowy wyjazd na typowe "nic nie robienie" na Mazury, aby zresetować się przed nadchodzącym wielkimi krokami kolejnym rokiem szkolnym w pracy ;)
P.S. 2 Jeśli komuś bardzo podoba się jakaś fotka to mogę podesłać ją w pełnej rozdzielczości. Zainteresowanych zapraszam na prive. :) -
Ech... Piękne okolice, piękna pogoda, piękna wycieczka... Przypominają mi się czasy, gdy i ja łaziłem jak głupi po Tatrach...
Gdzie zamieszkałeś? Jakie były warunki, koszty? Polecasz to miejsce czy niekoniecznie? -
@BPX33 ty weź lepiej sprawdź czy nie masz nic z śródstopiem, bo nawet pęknięte coś może być a ciebie lekko boli, a ciężko to się leczy.
-
@leo od 3 lat jeżdżę do Zębu. Nocleg 20 zł, śniadanie/kolacja 5 zł, obiad 10 zł. Polecam, bo inaczej bym tam nie wracał ;)
@pacior łoo Panie! To żeś się załatwił na cacy. A chociaż wiesz przez co jesteś w takim stanie?
@likaon a co ma śródstopie do kolana? Jak nie będę mógł chodzić to wtedy pójdę do lekarza ;) A jak mi powie, że nie mogę już jeździć w góry to odrąbię sobie "zepsutą" nogę i będę chodził dalej :P Nie ma bata, żebym przestał chodzić po Tatrach! Choćbym miał się czołgać to będę dalej jeździł :)
-
@BPX33 ja kolano rozwaliłem schodząc z góry zimą w okolicach.. Braniewa 😁 teren zdradliwy, śnieg po kolana, kilka razy wpadałem do wody, pod śniegiem cienki lód a ja w zimowych kaloszach które niezbyt stabilizowany nogi.. i tak 4 dni po 15-20km marszu przy temperaturze poniżej minus 15..
Też mimo bólu z gór nie rezygnuję, w poniedziałek mam konsultacje u ortopedy
-
@BPX33 Aj, coś mi się ubzdurało że to stopa boli. No nic, nie było pytania.
-
Urlop, urlop i po urlopie. Na zakończenie był udany wyjazd na Mazury. Pogoda może idealna nie była, ale nie ma co narzekać. ;)
Takie tam z widokiem na Jezioro Śniardwy:
-
W poniedziałek odstawiam Suzka do warsztatu na jego "najgrubszą" naprawę w historii. Zobaczymy co wyjdzie po oględzinach, ale tanio na pewno nie będzie... :/
Znowu miałem dylemat czy już z tym nie skończyć (i nie kupić jakiegoś nowego auta), ale trzymam się zasady, że ma on u mnie dożywocie. :) -
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
W poniedziałek odstawiam Suzka do warsztatu na jego "najgrubszą" naprawę w historii. Zobaczymy co wyjdzie po oględzinach, ale tanio na pewno nie będzie... :/
A co mu się stało? 🤔
-
@Gooral motur panie, motur :)
-
@Gooral napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
A co mu się stało? 🤔
Tak jak napisał @likaon. W najmniej optymistycznym wariancie skończy się na remoncie silnika.
-
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@Gooral napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
A co mu się stało? 🤔
Tak jak napisał @likaon. W najmniej optymistycznym wariancie skończy się na remoncie silnika.
Co mu dolega? Rzucił palenie, olej polubił za bardzo?
-
@leo prawie 280k km.
@Gooral od ok. pół roku zaczął puszczać bąki przy odpalaniu (na zimnym silniku). Podczas jazdy nic nie widać, ale na 7 tysięcy przejechanych kilometrów dolałem mu prawie 2 litry oleju. Objawy są podobne jak były u kolegi @rav52v, czyli zaczął brać olej, a spadło spalanie (jadąc z prędkościami ekspresowymi nie idzie przekroczyć 6l/100km). -
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@Gooral od ok. pół roku zaczął puszczać bąki przy odpalaniu (na zimnym silniku). Podczas jazdy nic nie widać, ale na 7 tysięcy przejechanych kilometrów dolałem mu prawie 2 litry oleju. Objawy są podobne jak były u kolegi @rav52v, czyli zaczął brać olej, a spadło spalanie (jadąc z prędkościami ekspresowymi nie idzie przekroczyć 6l/100km).
Jak tak to nic tylko się cieszyć. Lać tani olej, jeździć, obserwować 😉😂 żartuję oczywiście, byłaby to taka anty hybryda na miarę tamtych czasów 😂