Elektronarzędzia które warto kupować
-
Szkoda, że polski przemysł z takimi tradycjami już nie wytwarza takich rzeczy jak dawniej. (nie
chciałbym zostać posądzony o jakąś szczególną miłość do tamtych czasów, ale narzędzia były
dobre)Były bardzo dobre,ale były też bardzo drogie.
Kiedyś nie robiono "szajsu"typu"Toya".
Robiono dobry sprzęt,ale nie robiono tandety.
Ale z drugiej strony,gdyby nie te "tandety",to przeciętnego majsterkowicza-amatora nie byłoby stać na elektronarzędzia do własnego użytku. -
Były bardzo dobre,ale były też bardzo drogie.
Kiedyś nie robiono "szajsu"typu"Toya".
Robiono dobry sprzęt,ale nie robiono tandety.
Ale z drugiej strony,gdyby nie te "tandety",to przeciętnego majsterkowicza-amatora nie byłoby
stać na elektronarzędzia do własnego użytku.Chyba pierwszy raz sie zgadzam z kolega w 100% <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Były bardzo dobre,ale były też bardzo drogie.
Kiedyś nie robiono "szajsu"typu"Toya".Zgadzam się, choć mój ojciec miał 2-biegową Celmę (wiertarkę) 500W i dość szybko poleciały zęby i miało się taki pseudo udar. Na gwarancji usunięto tą usterkę i przez kolejne 20 lat sprawuje się super.
-
Obecnie użytkuję m.in. Celmę niebieską (ma to być niby wersja profesjonalna), z elektroniczną
regulacją i lewymi obrotami. Owszem, sprawuje się całkiem nieźle, nie narzekam. Bardzo ją
lubię przede wszystkim za to, że jest dość lekka i świetnie wyważona - doskonale pracuje
się nią używając jednej ręki (po prostu dobrze leży w łapie ) . Jednak staram się nie
używać jej do pracy z przystawkami.Zgadzam się, tez takową posiadam, jak również kilka zielonych Celm, trzeba powiedziec jedno - mimo że zajechać można wszystkie wiertarki, to ten polski produkt jest całkiem przyzwoity.
-
No wiec skoro to kacik mechaniczny to chciałbym sie zapytac hjakie elktronarrzedzia cenicie :
cenie narzedzia odpowiednie do zastosowaniaponiewaz elektronarzedzi uzywam epizodycznie i niezbyt intensywnie, najtansze no-name'y, nawet nie topex,
do drewna wystarczy byleco, o ile wiertlo bedzie ostre
do sciany (mojej zwlaszcza, utknely i zdechly w niej rozmaite wynalazki, hilti, celmy, hitaczi tez :D) bez udaru pneumatycznego nie ma sensu, ale na kilka dziurek na rok wystarczy najtanszy klamot z dolnej polki
jeszcze sie nie zawiodlem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
cenie narzedzia odpowiednie do zastosowania
poniewaz elektronarzedzi uzywam epizodycznie i niezbyt intensywnie, najtansze no-name'y, nawet
nie topex,
do drewna wystarczy byleco, o ile wiertlo bedzie ostre
do sciany (mojej zwlaszcza, utknely i zdechly w niej rozmaite wynalazki, hilti, celmy, hitaczi
tez :D) bez udaru pneumatycznego nie ma sensu, ale na kilka dziurek na rok wystarczy
najtanszy klamot z dolnej polki
jeszcze sie nie zawiodlemno to chyba nic nie wniosłeś tym postem
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Mój ojciec ma starą celmę od zawsze i nic jej nie jest (szkoda że nie ma udaru). Ja mam duże zaufanie do makity. Przez 5 lat u ojca w pracy kątówka cięła stalowe płyty na łyżki do ładowarek, pręty i inne badziewie i robi to nadal. Zepsuło się cięgło wyłącznika, ale dało się łatwo naprawić samemu. Zębatki ma już nieźle wyjeżdżone ale nadal ciągnie. Też kupiłem sobie taką kątówkę.
Ja mam wiertarkę Perless 1020W - to jakiś szwajcarski wynalazek. Mam ją 2 lata i jak dotąd mnie nie zawiodła, ma dobry udar, dwa biegi, płynną regulację obrotów i przełącznik L/R. Kosztowała coś koło 270-280zł. -
no to chyba nic nie wniosłeś tym postem
swojego czasu szukalem na forach internetowych odpowiedzi na pytanie "jakie elektronarzedzie"
dwie najwazniejsze odpowiedzi:
- "nie stac mnie na kupowanie tanich rzeczy" to tylko sugestia, ktora nie zawsze jest istotna
- dla amatora tanie (topex, noname'y) narzedzia moga okazac sie zupelnie wystarczajace
dziele sie ta odpowiedzia tutaj
-
Witam wszystkich,
moim zdaniem nie ma firmy, ktora produkuje tylko udane elektronarzędzia. Każda z firm ma jakieś modele narzędzi, których należy unikać.
Firmy wciąż się scigają w wymyslaniu nowych rozwiazań z różnym skutkiem.Na uwagę załugują:
Szlifierki kątowe METABO.
Młotowiertarki SDS+ Bosch (niebieski)
Wyrzynarki Festool
Mieszadła Protool
Wiertnice Hilti
Młotowiertarki SDS max MakitaPozdrawiam
Łukasz
www.powertool.pl -
Witam wszystkich...
Jakas nowa forma reklamy???
-
A ja szukam tylko starych polskich narzędzi wyprodukowanych jeszcze za komuny. Trzeba się nieźle
namęczyć żeby je zniszczyć i te wszystkie sprzęty made in china mogą się schować.Stare wiertarki Celmy w obudowach metalowych są nie do zdarcia. Nadają się doskonale na mieszadło do różnego rodzaju zapraw itp. Mają rzeczywistą moc taka jak podana na obudowie, a nie wziętą z "sufitu". Służą już u niektórych osób po 30lat (ja mam taką <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />). Do wiercenia precyzyjnego czy prostych prac w betonie to niestety przegrywają nawet z tanią chińszczyzną. Są ciężkie i nieporęczne. Ale coś za coś.
-
No wiec skoro to kacik mechaniczny to chciałbym sie zapytac hjakie elktronarrzedzia cenicie :
Makita - nieza droga i dobra
Hilti - drogie i baaardzo dobre
a bardziej amatorsko boschDo mieszania zapraw polecam starą wiertarkę Celmy w obudowie metalowej. Na Allegro można kupić za 50-70zł. Ja mam taką. Jest nie do "zabicia" <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Z nowych sprzętów dla profesjonalistów polecam Makitę. Bardzo wysoka cena, ale przy robocie można drugą ręką drapać się po tyłku z braku zajęcia. Sprzęt jest super. Bosch i inne podobne to do prac domowych i lekkich zawodowych. -
No ja osobiście bym polecił firmy Makita i Hitachi sam takich używam i nie narzekam, zero problemów a i moc ogromna. no ewentualnie Hilti ale to juz jest to samo co Bosh.
-
No wiec skoro to kacik mechaniczny to chciałbym sie zapytac hjakie elktronarrzedzia cenicie :
Makita - nieza droga i dobra
Hilti - drogie i baaardzo dobre
a bardziej amatorsko bosch100% racji masz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Makita i Bosh produkują najlepsze narzędzia (dobre=drogie=wysoka jakość)
Wszyscy chyba dobrze wiemy, że lepiej raz kupić byty za 200zł niż pięć razy jakiś bubel z supermarketu za 50zł
Dlatego właśnie zdecydowanie Makita i Bosh, a jeśli chcesz kupić już coś konkretnego to tutaj maja konkurencyjne ceny http://www.techmix-sklep.pl/?d=promocje , czesto niższe nawet niż na allegro i porownywarkach, pewnie dlatego ze takie serwisy jak allegro biorą jakiś % ze sprzedaży dla siebie, wiec sklepy które korzystaja z ich usług muszą podnosić ceny zeby zrekompensowac sobie straty <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> . -
Dlatego właśnie zdecydowanie Makita i Bosh, a jeśli chcesz kupić już coś
konkretnego to tutaj maja konkurencyjne ceny
http://www.techmix-sklep.pl/?d=promocje , czesto niższe nawet niż na
allegro i porownywarkach, pewnie dlatego ze takie serwisy jak allegro
biorą jakiś % ze sprzedaży dla siebie, wiec sklepy które korzystaja z
ich usług muszą podnosić ceny zeby zrekompensowac sobie straty .Nie przesadzaj. Ceny w tym sklepie nie są wcale konkurencyjne. Podejrzewam, że miałeś ochotę zareklamować swój sklep <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> , stąd ten post... Dlatego poszukującym polecam jednak przejrzenie ofert i porównanie, bo tylko na tym poście nie ma sensu polegać.
-
No wiec skoro to kacik
mechaniczny to chciałbym sie zapytac hjakie elktronarrzedzia cenicie :
Makita - nieza droga i dobra
Hilti - drogie i baaardzo
dobre
a bardziej amatorsko boschSzlifierka kontowa Makita - nie do zdarcia (poradziła sobie z dwuteownikiem bez zmęczenia)
Wiertarka Hitachi - nie do zajechania (SDS jeszcze lepszy)
Takie posiadam. W planach:
Wkrętarka 19,9 V Hitachi i wyrzynarka.
Bosch jest dobry i Blackn
Decker ale tylko sprzęt do użytku przemysłowego (dwa kolory zielony i niebieski, nie pamiętam który jest który)
Toya choś zrobiona w Chinach jak pozostałe do mnie nie przemawia -
Szlifierka kontowa Makita -
nie do zdarcia (poradziła sobie z dwuteownikiem bez zmęczenia)Z jednym i juz nie do zdarcia
Moja niemarkowa tez pokonała dwuteownik
-
Wszelkiego typu młoty i młotowiertarki to tylko hilti - jeśli pracujemy zawodowo. A jeśli nie, to do wywiercenia kilku dziur w betonie na rok, wystarczy np kinzo ew grafith. Mogę się jeszcze podzielić swoją uwagą nt spalinowych urządzeń. Moim zdaniem nie warto kupować alpiny do prac w ogrodzie. Może cena tych narzędzi jest dość dobra ale już jakość wykonania i wygoda pracy nie. Takie firmy jak HQV cze stihl może mają wysokie ceny ale i też bdb produkty. Ja osobiście polecam stihla bo części do HQV są stosunkowo drogie, a elementy które wymagają okresowej wymiany, zużywają się dość szybko (sprzęgła, opaski hamulcowe czy przekładnie skośne).
-
Moim zdaniem nie warto kupować alpiny do prac w ogrodzie. Może cena
tych narzędzi jest dość dobra ale już jakość wykonania i wygoda pracy nie. Takie firmy jak HQV
cze stihl może mają wysokie ceny ale i też bdb produkty. Ja osobiście polecam stihla bo części
do HQV są stosunkowo drogie, a elementy które wymagają okresowej wymiany, zużywają się dość
szybko (sprzęgła, opaski hamulcowe czy przekładnie skośne).Hmm! Mam piłę Castor ileś tam (nazwa handlowa)z silnikiem Alpiny już chyba z dziesięć lat i chodzi jak żyleta. Raz tylko wymieniłem zębatkę i parę razy łańcuch ale cóż, to się zużywa.
-
Dość często pracuj przy wycince (pomagam koledze który ma las) i wiem co mówię. Nikt z pilarzy nawet nie wchodzi do lasu z takimi wynalazkami jak powermat stiga czy alpina. Szkoda nóg na powtórne łażenie.