Awaria Tico, jechalem i zgasl
-
Mando to w zasadzie nie producent, a typ kopułki - niska. Występują jeszcze DAC - wysokie. I tak należy je rozróżniać
-
wiem, ale mialem juz perturbacje z kopulka, i chinska jest nic nie warta, w zasadzie stara lepsza bo przynajmniej wiesz ze juz nie pojezdzisz na niej i musisz zmienic, a chinska jest taka ze pojedziesz 10km i stanie albo juz nie odapli. doradzali mi kiedys zeby byl napis MANDO to jest to taka gwarancja jakosci, kupilem taka, dlugo szukalem i przejechalem z 20tys km, zobaczymy czy to teraz wina kopulki, chyba znalazlem taka sama jak mialem. wiem ze mando to mando a dac to dac
-
Widać jakoś słabo szukałeś. Ja pytałem o kartkę nawiewu i przy okazji widzę tam kopułkę : http://www.sklep.apcar.com.pl/oferta1.html?mod=14&nt=kli-1986907348-1440153349&alfa=K
Pod końcówką drążka ,,KOPUŁKA APARATU ZAPŁ. TICO/MATIZ (MANDO),, 17zł.
-
Dobry cynk, to jest chyba to, chyba Mando tam pisze. Ja znalazlem niedelego siebie za 25zl, to ma byc to, najwyzej nie kupie jak zobacze ze to nie to : )
-
Jaco, pytalem ich, jeszcze nie odpisali, ale to na pewno nie jest oryginal sadzac po zdjeciu, przejechalem sie juz na chinolach, tak ze pozostaje fox rzeszow, tam jest najpewniejsza kopulka, choc kosztuje az 56zl, chyba ze ktos tu ma jakies ZAMIENNE pewniaki to chetnie wyslucham i kupie bo kiedys kupilem za 15-20zł to nie wiem czy tydzien sie na tym normalnie dalo jezdzic, od razu nie chcial odpalac, albo w kratke. W rzeszowie ceny maja bandyckie, tak ze chetnie bym wzial cos w zamian ale pewnego
Dzis mi Tico odpalilo na 3minuty i zgaslo MIala dzis byc kopulka ale okazalo sie ze pomimo zapewnien w sklepie ze TO BEDZIE TO CO CHCE, to jednak nie bylo to i trzeba bedzie chyba w necie zamowic
-
Ja jakiegoś szrotu w okolicy nie masz?
-
Na pewno jest, sugerujesz tam kupic kopulke?
-
Na pewno jest,
sugerujesz tam kupic kopulke?Tak. Kupić za grosze i zrobić próbę. Możesz nawet cały aparat wziąć.
-
Mam cały, sprawny aparat jak coś
-
Tico niestety po raz drugi mnie zawiodło, na razie nie miałem czasu nic grzebnąć poza tym, że podczas kręcenia kluczykiem klawiatura patrząc przez korek wlewu ileju rusza się. A było to tak, że ruszałem po postoju, ujechałem z 4 metry i nagle zgasł, to było coś takiego jakby ruszać z jedynki i zdławić auto ale ja tego nie zrobiłem tylko tak się stało, minimalne szarpnięcie, stawiam na moduł ponownie, kupiłem używke aparat i chyba dość szybko padł, macie na szybko jakieś skojarzenia? Dodam, że auto kręci ale nie odpala.
-
Jeśli to aparat to masz wielkiego pecha, one tak często się nie psują.
Może rozrząd? Sugerował bym do niego zajrzeć, czy nie przeskoczył. -
A jak to zrobić Trzeba sciagac oslone, popuszczac alternator czy pokrywe zaworow odkrecic i sprawdzic co pokazuje naciecie na kole pasowym wzgledem kresek na obudowie rozrzadu? bo nie bardzo wiem jak to zrobic
-
Zamówiłem ponownie cały aparat, zapewne znowu padł moduł, przejechałem na poprzednim używanym około 800-1000 km od sierpnia zeszłoego roku bo mało tym autem się jeździ, moze ten nowy dłużej posłuży tzn. nowy stary : ) Chyba, że jest coś co moze powodować uszkadzanie modułu?