Co dziś dłubałem w tico? (2015)
-
Powodzenia życzę
Moje Tico stoi u blacharza. Uszczypałem kawałek drzwi przednich lewych gdy zmieniałem nadkole. Powstał ubytek i trzeba go naprawić. Ponadto prosiłem aby drzwi od dołu do listwy pomalować na czarno. Oczywiście wszystkie drzwi a nie te jedne
-
Zmieniłem szpilki (przełożyłem ze starego bębna). Operacja się powiodła, ale nie wiem czy nie kupię jednak nowych i nie wymienię Póki co tikacz wrócił do akcji, a w międzyczasie skompletuję części.
Okazało się, że puścił uszczelniacz na piaście i łożyska są do wymiany. Przy okazji wymienie tarcze hamulcowe.
-
Chyba pojadę do ciebie w jakimś wolnym dniu to zerkniemy do mojej tarczy
-
Nie ma sprawy
-
Z 15 lat temu dołożyłem drugi sygnał dźwiękowy, bo ten fabryczny jakiś taki słaby. Połączyłem to na próbę, łącząc dodatkowe kabelki z konektorami za pomocą blaszek z blachy ocynkowanej. Ostatnio sygnał był taki sobie... Przeczyściłem wczoraj styki w klaksonach i zrobiłem porządne podłączenie na samych konektorach - znowu jest OK.
Wykonałem zdjęcia do instalacji świateł na przekaźnikach. Zrobię jeszcze schemat i opis i dam na forum za parę dni.
Zamontowałem z powrotem puchę "summer/winter" na dolocie powietrza (która zniknęła 11 lat temu po montażu instalki LPG). Założyłem też rurkę z końcówki "winter" nad wylot znad kolektora wydechowego. Po ostatnich testach zlikwidowania zwężki na dolocie powietrza, co poprawiło pracę silnika na benzynie i zmniejszyło znaną zagazowanym "dziurę w gazie", doszedłem do wniosku, że przestawiając wajchę można zmieniać sposób dostarczania powietrza przy zmianie zasilania: końcówka "summer", z założoną zwężką i kolankiem przy parowniku, do jazdy na gazie; a "winter", bez zwężki, na benzynie. W lecie można wyprowadzić chwyt powietrza dla benzyny gdzieś w chłodniejsze miejsce. A gdyby trochę pokombinować, dałoby się za pomocą siłownika od centralnego zamka zrobić elektryczne sterowanie (z kabiny) tą wajchą - a może nawet pełen automat (wykorzystując sygnał z elektrozaworu benzynowego). Jednak trzeba byłoby zepsuć wajchę - usunąć ją, bo na swoich zapadkach zbyt ciężko chodzi. Jeśli znajdę i zakupię gdzieś drugą, ze szrotu, pomyślę.
Wyczyściłem też elektryczną pompę paliwa - ale po tym w innym wątku: KLIK.
-
W zasadzie nie ja, a mechanik dłubał
Wymiana łożysk w przednich kołach (FAG)
Wymiana tarcz hamulcowych i klocków
Wymiana uszczelniaczy piasty
Smarowanie tłoczków w zaciskachJak zwykle, trzeba było patrzeć magikom na ręce, bo sami rozpracowywali system montażu łożysk i czasami zastanawiali się, która śruba gdzie była
-
Mi ostatnio również mechanior robił przednie hamulce,
oprócz części wręczyłem mu wydrukowany schemat montażu
nie chciałem mieć takiej przygody jak kolega Jaco..
mechanik nie obraził się i nawet spoglądał -
Przynajmniej nie spartolił Ja do swojego pojechałem, bo myślałem, że ma ściągacze i prasę. Ściągaczy nie używał, tylko duży młot (przez co musiał wymienić łożyska z prawej strony, które były dobre), przy demontażu starych łożysk z piasty używał szlifierki (przez co ponacinał piastę ), na koniec spadła mu na nogę. I weź tu pojedź do mechanika. Sam bym to lepiej zrobił, może nie w 2,5 godziny jak on, ale przynajmniej dokładnie.
-
A ile cię to kosztowało?
-
-
Pytam orientacyjnie bo ciekawe ile mnie skasują. Jedyny dobry punkt w tym wszystkim że auto robi koleś który kiedyś pracował ze mną w moim obecnym zakładzie i dość dobrze się znamy.Liczę że się przyłoży i dobrze zrobi.
100 za obie strony czy jedną?
-
A tak obecnie wygląda moje auto po naprawach blacharskich drzwi. Koszt 150zł.
Wspawany był kawałek blachy w drzwi i błotnika.
-
nawet przyzwoicie wygląda, oby nie wyblakł ten kolorek..
-
Za obie strony. Same łożyska kosztowały mnie ponad 120zł na obie strony. Dlatego wolałem zlecić montaż warsztatowi
-
A tak obecnie
wygląda moje auto po naprawach blacharskich drzwi. Koszt 150zł.
Wspawany był
kawałek blachy w drzwi i błotnika.Ile drożej wyszłoby po polakierowaniu?
-
On był uderzony w tył? Strasznie dziwnie szczeliny drzwi wyglądają w dolnej części...
A szczerze mówiąc - nie podoba mi się takie malowanie na czarno dołów drzwi. Pierwsze skojarzenie, jakie mam, to skorodowanego grata ktoś zapaćkał jakimś barankiem, żeby rudej nie było widać...
-
nawet przyzwoicie
wygląda, oby nie wyblakł ten kolorek..To znów go pomaluje
-
Ile drożej wyszłoby
po polakierowaniu?Nawet nie pytałem.
-
On był uderzony w
tył? Strasznie dziwnie szczeliny drzwi wyglądają w dolnej części...Nie był. Przynajmniej za mojej kadencji
A szczerze mówiąc -
nie podoba mi się takie malowanie na czarno dołów drzwi. Pierwsze skojarzenie, jakie
mam, to skorodowanego grata ktoś zapaćkał jakimś barankiem, żeby rudej nie było
widać...Każdy ma swój gust. Dla mnie jest OK. Oczywiście gdybym miał worek pieniędzy to bym nie robił auta tylko kupił następne.
Nawet trochę się rozglądałem : http://otomoto.pl/nissan-micra-k11-nissan-micra-czerwony-1-0-b-k11-super-ok-C36221114.html
Jak można kupić tanio nawet Micrę.
-
Każdy ma swój gust.
Dla mnie jest OK. Oczywiście gdybym miał worek pieniędzy to bym nie robił auta tylko kupił następne.Ja bym po prostu polakierował doły drzwi na taki kolor, jak reszta budy - ale to tylko moja prywatna opinia (bo jak to mówią - gust jest jak pupa każdy ma swoją)