Co dziś dłubałem w tico? (2014)
-
Po szperałem jeszcze trochę i kilka rzeczy mi nie pasuje. Silnik F8B miał 30kW, a F8C 36kW.
Do tego, w instrukcji Tico są skrzynie: 5. biegowe, 4. biegowe + automat. A z tego co wyczytałem, tylko silnik F8B był ze skrzynią 4 biegową. Do tego, pierwsze Tica miały podobno F8B (http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Suzuki_engines). Nie wiem ile w tym prawdy.
Ale co mi jeszcze nie pasuje. W instrukcji Tico nie ma różnicy w przyspieszeniu,Vmax itp. między skrzynią 4. a 5. biegową. Może instrukcja jest źle przetłumaczona, a błąd jest powtarzany?To takie trochę teorie spiskowe, ale jednak coś jest nie tak. Nawet we wszystkich sklepach z częściami jest zawsze Tico (48KM). Trochę to dziwne według mnie... Może oryginalne koreańskie Tico z pierwszych lato produkcji miały F8B?
-
Ja za to wczoraj siedziałem od 14 do 2
.. wydłubałem w końcu katalizator. Z początku szło pięknie ale schodki zaczęły się przy drugiej śrubie mocującej wydech do puszki z katalizatorem. Musiałem jednak wyciągnąć ją odkręcając od kolektora. Dostęp-masakra!! Nie bez powodu, w wolnym tłumaczeniu z koreańskiego, Tico znaczy : "jakdotegowsiąść" hehe No i oczywiście ktoś już przy tym kiedyś majstrował bo ta śruba, którą odkręciłem dosłownie "jednym palcem" była inna od tej starej.. na domiar wszystkiego przy zakupie nowych uszczelek dali mi za długie śruby ( te do puszki ). Dziś jeszcze wymienię tylko przy tylnym tłumiku.. aż się nie chce..
Mała fotorelacja..
CDN.. -
A wystarczyło by odkręcić dolną rurę od tej puszki i wybić wkład przez otwór i kupa roboty mniej. Sam tak robiłem i ładnie wkład wyleciał.
-
wczoraj siedziałem od 9 d0 16 ustawiałem gażnik i zapłon. nic nie naprawiłem
auto nie rozpędza
się na 4 i 5 biegu na wysokich obrotach po dodaniu solidnie gazu z początku jedzie a
potem się dławi, problem wystąpił po założeniu gazuMoim zdaniem przyczyna tkwi w mikserze o zbyt małej średnicy i / lub braku zdławienia na kolanku pobierającym powietrze.
Czy szukałeś na forum informacji o takich problemach? Sporo o tym pisaliśmy w wątkach sprzed lat. -
A wystarczyło by odkręcić dolną rurę od tej puszki i wybić wkład przez otwór i kupa
roboty mniej. Sam tak robiłem i ładnie wkład wyleciał.Tak też zrobiłem, ale ta chol...na śruba się urwała i po 2 godzinach mordęgi ażeby ją jakoś wykręcić, musiałem w końcu wydobyć całą puchę. Bardzo kiepski dostęp jest do tych śrub, więc musiałem jednak zdjąć zderzak i wyciągnąć całe ustrojstwo.Dopiero kluczem do rur jakoś puściła..
-
Mam do Was małe pytanie. Co może powodować głośną pracę układu powietrza dodatkowego? U mnie strasznie burczy. Jeżeli zacisnę rurkę, która idzie od tego "tłumika" do filtra, to przestaje. Rurki wszędzie są całe, a puszka siedzi ciasno. Nie mam pojęcia, co to może być .
-
Kata już dawno wywaliłem a w sumie proszek co po nim pozostał Bez różnicy.
Tico pokonało ponad 1000km w ten weekend i niestety nagła niespodzianka w czasie trasy. Pedał sprzęgła miętki jak hamulca przy zapowietrzonym układzie a sprzęgło się ślizga kilka sekund po jego puszczeniu i depnięciu gazu Linka cała, nic nie wygląda podejrzanie. Zrobił jeszcze 600km w takim stanie i dojechał na miejsce jak zawsze. Nie wysprzęgla do końca.
Wpada biała okleina na dach i maskę. Szukam pomysłu na bagażnik (koszyk) bo relingi mam. DO tego owiewka bagażnika dachowego Niedługo fotki z pracPS. 120km/h ~5,8l LPG
-
Wywal to wszystko i będziesz miał spokój a i większa ilość miejsca pod maską też zaleta.
-
Za jakiś czas wywalę, ale na razie brak czasu . Tylko się zastanawiam, gdzie może być jakaś nieszczelność i na jakiś czas to ogarnąć, bo strasznie mnie taka głośna praca denerwuje.
-
Za jakiś czas
wywalę, ale na razie brak czasu . Tylko się zastanawiam, gdzie może być jakaś
nieszczelność i na jakiś czas to ogarnąć, bo strasznie mnie taka głośna praca
denerwuje.obstawiałbym źle osadzoną puszkę rezonansową (czarna plastikowa)
-
Już ją dociskałem, przestawiałem, kołnierz inaczej wciskałem i nic, dalej to samo
Spróbuję dziś ją jakoś uszczelnić może. -
O rany ale misz-masz ten kabel idzie chyba z czujnika temperatury, ale dokładnie nie widzę, tak już nabyłeś auto? Ten kto to "udłubał" miał chyba nie po kolei.. Jeśli możesz pokaż dokładniej skąd i dokąd jest to dokładniej podpięte..
Mam do Was małe
pytanie. Co może powodować głośną pracę układu powietrza dodatkowego? U mnie
strasznie burczy. Jeżeli zacisnę rurkę, która idzie od tego "tłumika" do filtra, to
przestaje. Rurki wszędzie są całe, a puszka siedzi ciasno. Nie mam pojęcia, co to
może być .Wywal kata i całe to ustrojstwo a zobaczysz różnicę. Do wczoraj sam nie wiedziałem że Tico jest takie ciche
-
Właśnie od dawna chcę wywalić kata (nawet go już chyba w wydechu słychać), ale za cholerę nie mogę znaleźć czasu. Spróbuję to w weekend ogarnąć. Jak w piątek będę co jakiś czas zalewał śruby, łączące puszkę kata z rurą wydechową, WD40 to może jakoś puszczą. Zobaczymy
A nie lepiej było Ci zalepić silikonem króciec, który wychodzi z filtra powietrza, zamiast rurki?
-
Jeśli chodzi o ten krociec, to w gum-rurkę po tej puszcze wsadziłem styropian ( korek będzie lepszy ale akurat ni miałem ), zaś rurkę z obudowy filtra wcześniej owinąłem taśmą ( żeby styropianu nie wessało ). Też myślałem o silikonie, ale to jest duży otwór i trzeba by było dłużej czekać aż zaschnie
Co do kata.. z początku w ogóle w planach nie było zdejmowania tej puchy ( notabene z nią poszło gładziutko . niestety jedna ze śrub trzymających wydech od razu się ukręciła i po nieudanych próbach jej odkręcenia nie było innego wyjścia.. Wcześniej, przed odkręcaniem psikałem śruby odrdzewiaczem. Dostęp jest też z dołu ( otwory na śruby są przelotowe ). Pierwsze dwie, te najbardziej odsłonięte, odkręcałem nabitą nasadką 13 ( chociaż 14 pasowała, ale wydawało mi się że miała małe luzy.. ) gorzej jest z ostatnią schowaną pod kolektorem. Tu odkręcałem małą grzechotką ( ledwie wcisnąłem.. ), poszło bez problemu
-
Zobaczę, jak to wszystko ogarnę. Mam nadzieję, że pójdzie od spodu . A musiałeś dawać jakąś nową uszczelkę między puszkę a rurę, czy tam nic takiego nie ma?
zaś rurkę z obudowy filtra wcześniej owinąłem taśmą ( żeby styropianu nie wessało)
No właśnie, tu mam jeszcze jedno pytanie. Tam powietrze jest zasysane, czy wydmuchiwane do kata? W końcu tam idzie powietrze dodatkowe do katalizatora, więc chyba powinno być wydmuchiwane, nie? -
A musiałeś dawać jakąś nową
uszczelkę między puszkę a rurę, czy tam nic takiego nie ma?Między puchą a rurą jest uszczelka, taki pierścień stożkowy, kosztowała coś około 6zł.
No właśnie, tu mam
jeszcze jedno pytanie. Tam powietrze jest zasysane, czy wydmuchiwane do kata? W
końcu tam idzie powietrze dodatkowe do katalizatora, więc chyba powinno być
wydmuchiwane, nie?Szczerze nie sprawdzałem po prosty zaślepiłem
Ach,, jest jeszcze uszczelka na tą puchę z katem.. u mnie była prawie cała, więc tylko przesmarowałem silikonem wysokotemperaturowym i dałem spowrotem
-
Dzięki wielkie . A ten pierścień stożkowy był uszkodzony, czy profilaktycznie wymieniłeś?
-
Wymieniłem, bo nie wiedziałem w jakim stanie będzie stary ale i tak był już wyrobiony a zasada zawsze jest żeby przy demontażu wymieniać uszczelki na nowe
-
Oczywiście, lepiej zmienić od razu, niż rozkładać drugi raz, żeby uszczelkę zmienić .
Tylko widzę, że uszczelniłeś puszkę czerwonym silikonem, czyli do 300°C, a krótkotrwale do 360°C, a tam chyba jest trochę większa temperatura. Nie będzie to w niczym przeszkadzało ? -
Miałem tylko ten ( pisało na nim do 1200 st. ), chociaż z tego co mi wiadomo, to czarne są na wyższe temperatury. Jak na razie nic się nie dzieje